Zobacz wątek - skutery ROMET - pomyslcie zanim kupicie
Advertisement
NAS Analytics TAG

skutery ROMET - pomyslcie zanim kupicie

i inne małe pojemności
_________

Postprzez SHVAYA » 27/2/2009, 16:20

przy czym ogar 900 to 4T i vmax jakies 75, a TZR50 to 2T i vmax ze 100, one roznia sie nie tylko cena
Obrazek
Peugeot Vivacity -> '06 Kawasaki Ninja 250 :D:D:D
Avatar użytkownika
SHVAYA
Bywalec
 
Posty: 687
Dołączył(a): 23/11/2008, 19:52
Lokalizacja: Piła, Wlkp


Postprzez Tmek » 28/2/2009, 02:53

Ale nie wszędzie :) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M775950 Roczniki 2009 kosztują o 2tys.zł więcej za sprawą słabnącej złotówki i planów wprowadzenia odmłodzonego modelu. Jeszcze rok temu Rometa K-125 można było kupić za 3100zł, a teraz to już trochę więcej ;) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1149307 Mnie samemu udało się przesiąść z jednego sprzęta na drugi, kiedy cenowo się do siebie zbliżyły.
Tmek
Świeżak
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
Lokalizacja: Łódź


Postprzez Pirek » 28/2/2009, 11:18

SHVAYA napisał(a):przy czym ogar 900 to 4T i vmax jakies 75, a TZR50 to 2T i vmax ze 100, one roznia sie nie tylko cena


Tak to prawda. Ale wiesz nie kazdy szuka moto tylko po to by szybko śmigać. Często jest tak ze ktoś potrzebuje maszyne do codziennych użytków a sportowy akcent nie zawadzi... taki jest ogar: oszczędny bo mało pali w porównaniu z 2T no i nie jast tak szybki ze trzeba kupowac jakąś odziez na moto a ta jesli na prawde ma chronić tez kosztuje... nie wyobrazam sobie ciąć 100km/h bez ochraniaczy na kolana, kręgosłup i ręce... o kasku nie wspomne. Widziałem juz kilku takich co mówili aaaa tam 50cm3 to wolne nic mi sie nie stanie.. a potem musieli w szpitalu kiblować przez wakacje...
Pirek
Świeżak
 
Posty: 54
Dołączył(a): 17/11/2007, 17:31

Postprzez KAPELA911 » 28/6/2009, 08:32

Pirek powiem Ci tak chińskie gówno zostanie chińskim gównem i nikt niech mi nie mówi że romet zipp i całą reszta jest jakaś dobra, jak wytłumaczysz umarte silniki po 10 000 km, padającą elektryke, pękające plastiki i ostatnio w nowym skuterze kumplowi odkręcił się przedni zacisk dobrze że go urwało bo inaczej by miał ładnego dzwona....markowe sprzęty to markowe i na tych chinczyków to powinni pierdolną*C bombe atomową żeby ich tam zmiotło i prrzestali to gówno produkowac...(sory że tak to przedstawiłem ale mam dość tych sypiących się chinoli)
Avatar użytkownika
KAPELA911
Bywalec
 
Posty: 868
Dołączył(a): 18/7/2008, 13:47
Lokalizacja: Z rajskiej benzyniarni

Postprzez maciek.046 » 28/6/2009, 23:41

Ale pamiętajmy że nie wszystko z chin jest złe...

Czy ktoś powie coś złego na kombi arlen nessa? On też pochodzi z chin i nie jest zły... wszystko zależy od ceny bo w większości przypadków to ona jest wyznacznikiem jakości :)

pozdro
limit20znaków:evil:
Avatar użytkownika
maciek.046
Bywalec
 
Posty: 834
Dołączył(a): 10/9/2007, 16:28

Postprzez KAPELA911 » 7/8/2009, 07:40

Chyba przyszedł czas żeby opisał głupote swoich rodziców. To miałem sobie ogara 200, normalnie szatan szedł z 70 km/h i nie miał naklejek mocy podkreśłam bez naklejek mocy...no i rodzice postanowili mnie uszczęsliwić i powiedzieli że kupią mi skuter no to ja odrazu że ma być albo areox, sr lub neos. ojciec mnie się pyta ile to kosztuje to mu mówie że nowy jakieś 8000-10000 zł a dobrą używke można wyrwać za 4000 zł i więcej mi do szczęścia nie potrzeba niż markowa używka. No to on wyjeżdża z tekstem że kupi nowy bo nowe jest lepsze. No to już sobie myśle że ch*uj bombki strzelił choinki nie bedzie. No i go kupił (zipp quantum) to mało się nie załamałem. I jeździłem sobie jeździłem potem pierwszy serwis 200 zł, brak uszczelki pod wydechem rozwalony przerywacz kierunków kilka śrub sie zgubiło. Potem jeździłem jeździłem drugi serwis wyciek oleju z przekładni, zacięty pływak od wskaznika poziomu paliwa, wyciek oleju z podwtrysku, no iwszystko naprawione i potem tak przy 5000 rozjebały się mi łożyska w przekładni zmieniłem i powtórka rozwaliły się jeszcze dwa inne, teraz siadł czujnik stopu i wogóle wszystko się jeb*ać zaczyna. Więc postawiłem go w szopie z drewnem i niech stoi sobie i gnije. Ja mam w dupie jeżdżenie takim czymś do czego trzeba dokładać, jakoś przecipie do następnych wakacji bez moto.

Wszystkim odradzam kupowanie tego szajsu i nawet się nie zastanawiajcie nad kupnem tego bo to gów**no nie skutery.
Avatar użytkownika
KAPELA911
Bywalec
 
Posty: 868
Dołączył(a): 18/7/2008, 13:47
Lokalizacja: Z rajskiej benzyniarni

Postprzez MECHA-MOT » 8/8/2009, 12:50

Juz bym wolał jeździc romecikiem z 80 roku niz z tym szajsem ;/
MECHA-MOT
Świeżak
 
Posty: 267
Dołączył(a): 2/7/2007, 19:05
Lokalizacja: Mika

Postprzez SilverX » 8/8/2009, 14:16

W żadnym wypadku nie kupujcie chinczykow. Za 3 tys można mieć enduro (dt itp) które chodzi bez żadnych napraw 15-20 tys km.
SilverX
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 27/1/2008, 09:07
Lokalizacja: Koronowo

Postprzez Dandi93 » 8/8/2009, 17:39

Ja nie wiem jak ty używałeś tego quantuma, ale na pewno nie normalnie
nsr>zzr>zx6r>r6>cbr f4i?
Avatar użytkownika
Dandi93
Bywalec
 
Posty: 910
Dołączył(a): 24/5/2008, 11:43
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez talta » 8/8/2009, 18:44

chinczyki to loteria, w ktorej wiecej to gowna
sam na takiego trafilem
talta
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2439
Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14

Postprzez matysek1992 » 9/8/2009, 13:42

@Ricoszet
Nie wszystkie Romety są takie.
To naprawdę jest ruletka. Jeśli masz szczęście, trafisz na dobry egzemplarz, a jeśli nie, to dostaniesz shit ;P
Avatar użytkownika
matysek1992
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 9/8/2009, 11:44
Lokalizacja: Stare Pole

Postprzez KAPELA911 » 10/8/2009, 07:43

Dandi93 napisał(a):Ja nie wiem jak ty używałeś tego quantuma, ale na pewno nie normalnie


Normalnie go używałem chyba nie powiesz że jazda może mieć wpływ na brak uszczelki pod wydechem której od początku nie było i na rozwalony przerywacz chinole są shitem i już tak zostanie
Avatar użytkownika
KAPELA911
Bywalec
 
Posty: 868
Dołączył(a): 18/7/2008, 13:47
Lokalizacja: Z rajskiej benzyniarni

Postprzez Tokash » 10/8/2009, 11:51

Każdy wie że chińczyki to KICZ ale wmawiamy sobie "Da rade, nic się nie stanie, napewno będzie dobrze jeździł" a jak już coś się zj*bie to dopiero wtedy się denerwujemy i nabieramy rozumu
"Komu mam wierzyć? co nazwać zaufaniem?
Czym jest - honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem?"
O.S.T.R. - Mówiłaś mi...
Tokash
Świeżak
 
Posty: 107
Dołączył(a): 1/7/2007, 21:49

Postprzez kisiu1981 » 4/4/2011, 23:30

U mnie w Ince Street serwis nie wiedział, że w gaźniku jest iglica i że można ją regulować. Zamiast bojować z nimi dałem kumplowi sprzęt i zrobił mi to sam.
kisiu1981
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 1/3/2011, 21:30
Lokalizacja: Warszawa Chomiczówka

Postprzez Gojus_96 » 11/4/2011, 17:58

Serwis Rometa to porażka, na przeglądzie rozładowali mi akumulator (pewno im się podobało odpalanie ze startera) w szystkie śrubki źle dokręcone. No coment.
Lewa w górę !!!
Gojus_96
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19/7/2010, 11:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Postprzez henio12323 » 11/4/2011, 18:12

zalezy jaki serwis. u mnie robi dobry mechanik znajomy i na pewno po partacku tego nie składa. ale raczej serwisanci rometa to w wiekszosci niedouczeni mechanicy którzy nie poradzą sobie z dobrą japonią czy innym włochem :P i robia na odwal sie wszystko :P
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: Włodawa / LBN

proszę o pomoc

Postprzez michalpp » 1/3/2014, 17:24

Zakupiłem rok temu Rometa Zke 50 z 2013r. Już 6 razy byłem w serwisie na Postępu 5 w Warszawie (gdzie zakupiłem ten motorower) i nikt mi nie może pomóc.
Problem polega na tym, że romet nie chce zapalić. Czasem się uda po 10 razach ale potrafi na odcinku 3 km gasnąć 5 razy ( najczęściej jak zwalniam aby sie zatrzymać np na światłach ale potrafi też zgasnąć w pełnym biegu). Gdy już całkowiciee nie chce odpalać to udaje się do serwisu i Pan z serwisu mi mówi, że najlepiej jak go sprzedam i kupię sobie coś innego. Oczywiście miga się aby go przyjąć na serwis ale jak już go zostawię to prosi abym przyszedł za kilka dni. I zawsze ta sama sytuacja: Przychodzę skuter odpala. Jak odpali to zaraz zgaśnie i Pan mi mówi, że jest jeszcze zimny. Po chwili pali i nie gaśnie. Oczywiście słyszę, że nic nie było tylko wymienił świecę i trochę popodkręcał i teraz już będzie wszystko dobrze. I jest wszystko dobrze zawsze do następnego dnia i sytuacja się powtarza. Zawsze wracam do tego serwisu itd. Oczywiście chcę żeby mi ten gość opisał za kazdym razem to wszystko w karcie gwarancyjnej ale on nie chce bo uważa że nic się nie dzieje bo to tylko coś się poluzowało. Ostatnio nawet usłyszałem że zatankowałem paliwo z wodą bo na orlenie takie często jest. Mam jeszce 1 rok gwarancji. Pomóżcie proszę bo nie wiem co powinienem zrobić. Czy mam iść z tym serwisem na drogę sądową i oskarżyć tą osobę o umyślne wprowadzanie w błąd? dodam jeszcze że motor ma przejechane ok 1000 km a już 6 razy byłem w serwisie.
michalpp
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 1/3/2014, 17:08

Postprzez TheDropson » 21/3/2015, 16:02

Dla porównania - mój kuzyn kupił Derbi Sende chyba 2 lata temu (oczywiście w Hiszpanii). Coś się zepsuło w silniku (wada produkcyjna) po jakiś 3 miesiącach - pojechał do serwisu, gdzie kupił Sende i wstawili mu nowy silnik, licznik i zmienili płyny za darmo po 2 dniach :D - tak powinno się rozwiązywać problemy... Rzecz jasna miał gwarancję.
Derbi GP1 Racing Refolution przeb: 2900km Moc: 10KM silnik EBS
TheDropson
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21/3/2015, 13:22
Lokalizacja: Mazury

Postprzez Kojczyk » 21/3/2015, 18:22

I dlatego jestem przekonany że lepiej kupić używany firmowy motorower/skuter może trochę starszy niż te buble
Zapytaj mnie a ci odpowiem.
Avatar użytkownika
Kojczyk
Świeżak
 
Posty: 273
Dołączył(a): 15/12/2014, 13:57
Lokalizacja: Zakliczyn

Poprzednia strona


Powrót do Motorowery do 50 ccm



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na gr