Scigacz.pl

przez **Bostorn** » 19/3/2008, 18:18

siemanko ostatnio *** stary dorwal mi sie do motoru i chociaz klucilem sie z nim aby mi nic nie ruszal on *** sie zna i wi elepiej..
wsadzil *** swoje łapy mi do gaźnika na pocoztku ajako tako smigal pod koniec jazdy tracil moc tzn ja my gaz do konca i piździec zanim w broty nie wszedl nie było przyspieszenia... wiec postanowilem sprawdzic co jest nie tak

odkrecam korek od wlewu patrze i z 5l zostalo mi jakies 1.3 tego.. no moze cos okolo2l a gdzie moje 3litry??!! a przejechalem tylko jakies 32km!!!!!

tak mi *** gaźnik rozregulowal zde głowa mała

mam pytanko tak so takie srubki był temat o gaźniku i se go czytam

chce je wkrecic do konca nie na chama tyko do wykrywalnego oporu a nastepnie kilka razy przekrecic ustawic go któro srubke i ile razy musze przekrecic zeby wszystko chodizlo jak sie należy??

pkl o helpa

przez **flinston-91** » 19/3/2008, 19:00

ja slyszlalem ze trzeba wkrecic srubke od doplywu paliwa do konca a nastepnie wykrecic od 2 lub 3 obroty(w simsonie 2,5) a nastepnie doregulowac obroty srubką od powietrza-to jest teoria!! a w praktyce sam to sprawdzisz

przez **Fenek16** » 19/3/2008, 20:10

Na rogrzanym moto ustawiasz wstępnie tak jak wyzej kolega napisał, A potem siadasz na moto i patrzysz jak reaguje na manete i jak chodzi na wolnych...

pozdro

przez **Junior59** » 19/3/2008, 20:36

nie ma na to jakiejs idealnej regułki wszystko metodą prub i błędów

przez **Bostorn** » 19/3/2008, 21:27

hehe mi chodzi o to jak krecic i ile?? wiem jak ustawic obroty wyczytalem w temacie o gaźniq od suszary ale nic nie pisze o regulacji..

a powietrze to jak?? tez prubowac?? pokrecic?? a od paliwa ze 2*360 st??

przez **Junior59** » 19/3/2008, 22:11

senekkorzenna napisał(a):Dobra jeszcze raz;śrubka ze sprężynką to powietrze -wkręcasz ją do końca delikatnie a następnie popuszczasz 1,1/2 obrotu.śrubka czołowa to paliwo przeważnie jest koloru złotego ,wkręć ją do końca delikatnie,a potem popuść 1/2 obrotu /już ci pisałem że nie wiem czy stary nie zmienił poziomu paliwa ale dojdziemy do tego/uruchom motocykl i poczekaj aż się nagrzeje.Po nagrzaniu paczysz jak pracuje ,jeżeli źle to popuszczasz paliwo o następne 1/2 obrotu jeżeli jest lepiej to lekko dokręcaj powietrze aż zobaczysz że zaczyna gasnąć i wtedy zacznij znowu popuszczać aż będziesz uważał że jest dobrze.Dodaj teraz gazu najpierw delikatnie do stanu 3/4 manetki.Jeżeli jest ok to nic nie ruszasz a jeżeli źle to paliwo 1/4 obrotu odkręcasz.Jeżeli jest dobrze-lepiej dodajesz gwałtownie gaz i patrzysz czy się dławi jeżeli dobrze nie dławi sie to pojeździj trochę jeżeli źle to należy zobaczyć na stan paliwa a tu już trzeba ściągnąć dekiel gaźnika i pływak jest osadzony na ośce należy
doprowadzić aby pływak był niżej ale tylko o jeden stopień.No i próba napisz jak jest
pozdrawiam

wszystko masz tu opisane a reszta to purby i jeszcze raz pruby
pływak mozna łatwo uszkodzic wiec uwazaj
PS nie dawaj wiecej starszemu skutera bo moze wiecej posuc niz naprawic

przez **pawlak200192** » 20/3/2008, 00:45

Zobacz czy ci czasem nie przestawił iglicy- w większosci piżdzików zapinka jest na pozycji 2 od góry

przez **Bostorn** » 20/3/2008, 16:34

nie mam sqtera tylko sende... pisze wkońcu takie cos :]
http://moto.allegro.pl/item332714611_de ... _2000.html
tylko inny kolor

co do regulacji ustawilem sobie już powietrze na 2 obroty i chyba na 2 paliwo bede musial zmienic to bo troche smierdzi benzyno za duzo jej dostaje do plywaka nie bede sie narazie dobierał

czy jak ustawie 360st paliwko i 2 obroty czyli 720st powietrze bedzie dobrze??

przez **Bostorn** » 20/3/2008, 18:59

ehh *** no nie moge już więcej nosi mnie jak nic!! :[
robiłem jak kazaliscie pół obotu paliwa na 1 a puxniej 1.5 obrotu powietrza tzn powietrze to tro ze sprezynka nie??
jak dawałem wiecej tego obroty słabły jak mniej rosły a paliwem jak smierdziało tak i smierdzi mocniej a do tego fiutek nie chce w obroty wlazic prycha psika pierdzi i dymi jak szalony :/ ehh kombinowalem jak sie da

moze to wina oszronionego gaźnika??

przez **Fenek16** » 20/3/2008, 20:38

Bostorn kto Ci tych pierdół nagadał, że masz powietrze i paliwo osobno? Hmm? :roll:

Ta śrubka ze sprężynką jest od obrotów jałowych, znaczy poprostu od wolnych obrotów, a powietrze/paliwo masz w jednej śrubce tej mniejszej.
I regulujac ją zmieniasz wiecej powietrza/mniej paliwa i odwrotnie...

Nie panikuj tak, na spokojnie wszystko:wink:

Pozdro

przez **Fenek16** » 20/3/2008, 21:36

Panie senekkorzenna, śruba ze sprężyną reguluje obroty przez zmiane wysokości przepustnicy....

A powietrze z paliwem jest razem z paliwem od kiedy wymyślono silnik spalinowy :wink:

Bostorn ja bym na Twoim miejscu sprawdził koniecznie tę iglice...

Jeśli regulować gaźnik chcesz to wkrecasz do końca, następnie dwa obroty do tyłu, i potem to już dosłownie po kilka stopni obracasz śrubą.

Pozdro

przez **Fenek16** » 20/3/2008, 22:31

W takich sprzetach jest tylko jedna jedyna przepustnica :wink:

Tak z ciekawosci spytam, to na jakiej podstawie opisywałes to ustawianie silnika na kilkanaście linijek? Na wyczucie?

Pozdrawiam

PS: A na marginesie, to jak odpowiadamy na czyjas wypowiedź i ona jest tuż nad naszym postem to nie cytujemy jej :wink:

bo to się niepotrzebny bałagan i dłuuuuugi temat robi. :wink:

przez **Landryss25** » 20/3/2008, 23:08

Powietrze jest stałe. Mała śrubka reguluje paliwo w stosunku do powietrza. A duża śrubka reguluje wysokość przepustnicy przy odpuszczonym gazie czyli wolne obroty.

przez **Fenek16** » 20/3/2008, 23:42

Każdy ma swój sposób, moze Twój i był dobry, ale niestety nazewnictwo nalezałoby poprawić :wink:

Pozdro

przez **pawlak200192** » 21/3/2008, 01:38

Ale macie problemy ja tam zawsze w moim byłym staruszku ustawiałem iglice na 2 od góry, potem sróbka od składu mieszanki o 1,5/2 obr. , następnie obroty jałowe i jazda.

Duze spalenie i zamuła moze byc przyczyną zaciętego ssania. czasem moze sie zaciąc do połowy albo cos takiego i az tak tego nei czuc ale więcej pali.

Mozliwe takze ze masz cos zdupione z poziomem paliwa i cieknie...

przez **Bostorn** » 21/3/2008, 09:03

hmm z tego co wnioskuje to to ze spręzyną to bieg jałowy no więc jak kręce tym mocniej obroty spadają a ta szeroka śrubka co idzie zaraz na początku gaźnika przy obudowie powietrza tej no rurze co przez nią powietrze idzie to mieszanka i powietrze?? więc jak to kręcic?? kombinowalem jak sie da

aha czy jak gaźniczek jest oszroniony to może to w czyms przeszkodzic? tzn cos nie bedzie jak trzeba funkcjonowało??

przez **Fenek16** » 21/3/2008, 10:50

To az taki problem wyczyścić ten gaźnik? :roll:

Nie powinno w niczym przeszkadzać, no ale samo z siebie mógłbyś wyczyścić...

Przeciez tyle razy juz w tym temacie pojawiło się jak to regulować. A jak nie możesz wyregulować to nie bój się rozebrać tego gaźnika do cholery :!:

Zobacz jak masz iglice zawieszoną i odrazu sobie wyczyścisz i cała reszta...

Pozdro

przez **Bostorn** » 21/3/2008, 20:11

no dobry był by pomysł ale boje sie troche zeby czegos nie zjebac

hmm ustawiłem go co nieco na słuch ale jeszcze nie to

no to uwazam temaz za skonczony

dziękls wielkie chłopaki

zapraszam do nowego tematu

o zebatce

przez **Fenek16** » 21/3/2008, 20:37

Bostorn napisał(a):no dobry był by pomysł ale boje sie troche zeby czegos nie zjebac

Dokłądnie jak dziewica xD

przez **Bostorn** » 21/3/2008, 21:31

haha ^_^

Scigacz.pl

japier.. 3l na 30km.. pomozcie to ustawic..

japier.. 3l na 30km.. pomozcie to ustawic..

Re: japier.. 3l na 30km.. pomozcie to ustawic..

Kto przegląda forum