Scigacz.pl

przez **Ścigacz** » 28/2/2008, 10:39

Dyskusja na temat: Maciek Zientarski walczy o życie;
;
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:;
;
Maciej Zientarski - wypadek Ferrari - Warszawa, Puławska (otwórz link)

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 10:39

jakaś plaga normalnie... Trzymamy kciuki. <hr>Tony

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 10:49

Jedyne co teraz można to mieć nadzieję, że dzięki lekarzom Maciek wyjdzie z tego. Tego mu życzę z całego serca. <hr>Żmija

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 11:19

Komentatorzy napisał(a):jakaś plaga normalnie... Trzymamy kciuki. <hr>Tony

ta plaga nazywa się chyba - prak wyobraźni <hr>miki

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 11:22

Bardzo przykre zdarzenie , ale na własne życzenie wczoraj podawali , w TV że jechał kierowca b . szybko ok. 200 nie powiedzieli wtedy o kogo chodzi człowiek który jak p. Maciej para się samochodami i tak szarżuje jaki to przykład dla młodych potencjalnych piratów. Życzymy mu wy wyszedł z tego cały i wrócił do zdrowia jest młody powinno się udać. <hr>Anna, Arletta, Tomasz, Stefan, Jan, Izabella Wrocł

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 11:39

Latał na moto i nic. Wsiadł w katamaran i nieszczęście. Motocykle bywają niebezpieczne, ale jak widać katamarany dają tylko złudne poczucie bezpieczeństwa. Trzymam kciuki. To straszne, co sie stało. Ale Maciek może z tego wyjść i teraz tylko to się liczy. Potem będzie czas na przemyślenia. <hr>Tomek

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 11:45

Komentatorzy napisał(a):jakaś plaga normalnie... Trzymamy kciuki. <hr>Tony 
Komentatorzy napisał(a):ta plaga nazywa się chyba - prak wyobraźni <hr>miki

Czy każde przekroczenie prędkości to brak wyobraźni? Bez wątpienia Maciek popełnił tragiczny i fatalny błąd. Ale sam też jechałem kiedyś autem ponad 150 km/h i przeżyłem. Więc bądź ostrożny w wydawaniu wyroków. Słowo plaga odnosiło się zapewne do sprawy Krzyśka Wydrzyckiego, a tutaj już w ogóle nie możemy teraz spekulować na temat braku wyobraźni. <hr>Tomek

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 11:49

Komentatorzy napisał(a):jakaś plaga normalnie... Trzymamy kciuki. <hr>Tony 
Komentatorzy napisał(a):ta plaga nazywa się chyba - prak wyobraźni <hr>miki

w 100% się zgadzam, ta plaga to brak wyobraźni, Ja czasem jeżdzę szybko, autem i motorem, ale trzeba sie godzić z ryzykiem. 200 bez pasów i w Warszawie, hmmm, czasem źle się kończą takie zabawy. Osobiście i tak bardzo mi przykro i współczuję rodzinom, mimo wszystwo mam nadzieję że chłop się wyliże. Pozdrawiam <hr>Pajdos

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 11:54

Komentatorzy napisał(a):jakaś plaga normalnie... Trzymamy kciuki. <hr>Tony 
Komentatorzy napisał(a):ta plaga nazywa się chyba - prak wyobraźni <hr>miki 
Komentatorzy napisał(a):Czy każde przekroczenie prędkości to brak wyobraźni? Bez wątpienia Maciek popełnił tragiczny i fatalny błąd. Ale sam też jechałem kiedyś autem ponad 150 km/h i przeżyłem. Więc bądź ostrożny w wydawaniu wyroków. Słowo plaga odnosiło się zapewne do sprawy Krzyśka Wydrzyckiego, a tutaj już w ogóle nie możemy teraz spekulować na temat braku wyobraźni. <hr>Tomek

Zgadzam sie z kolega, ze nie mozna - powiem wiecej - nawet nie trzeba spekulowac o braku wyobrazni, gdyz jest on ewidentny! <hr>m.

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 12:17

Komentatorzy napisał(a):Latał na moto i nic. Wsiadł w katamaran i nieszczęście. Motocykle bywają niebezpieczne, ale jak widać katamarany dają tylko złudne poczucie bezpieczeństwa. Trzymam kciuki. To straszne, co sie stało. Ale Maciek może z tego wyjść i teraz tylko to się liczy. Potem będzie czas na przemyślenia. <hr>Tomek

Jak przeglądam zdjęcia z wypadku to dziwie się że w ogóle ktoś przeżył. Po prostu masakra <hr>RoN

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 12:39

czemu nienapisali ze ten burak pedził 200 km/h na ograniczeniu do 50 km/h. Jakby walnol jakies dziecko?? szkoda mi tylko ferrari i pasazera <hr>grześ

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 12:41

Komentatorzy napisał(a):Latał na moto i nic. Wsiadł w katamaran i nieszczęście. Motocykle bywają niebezpieczne, ale jak widać katamarany dają tylko złudne poczucie bezpieczeństwa. Trzymam kciuki. To straszne, co sie stało. Ale Maciek może z tego wyjść i teraz tylko to się liczy. Potem będzie czas na przemyślenia. <hr>Tomek 
Komentatorzy napisał(a):Jak przeglądam zdjęcia z wypadku to dziwie się że w ogóle ktoś przeżył. Po prostu masakra <hr>RoN

Być może Ferrari przykłada dużą wagę do kwestii bezpieczeństwa. Samochód uderze w słup, przepoławia się, następnie pali a kierowca przeżywa wypadek. Powinni jeszcze dopracować kwestię bezpieczeństwa pasażera i będziemy mieli pierwszy samochód do uderzania w słupy z prędkością 200 km.h. <hr>.

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 12:55

Nie nazywaj moje kolegi burakiem buraku. Kiedyś będziesz jechał 80 km.h po Warszawie, wpadniesz w poślizg i zrozumiesz, że nad nie wszystkim możesz zapanować. JEchał w środku nocy w miejscu, gdzie nie tylko nie ma dzieci, ale nawet nic niemoże jechać z naprzeciwka. Zaryzykował i poniósł konsekwencje. Bez dwóch zdań, popełnił błąd. Niewybaczalny. Ale nie rób pajacu cyrku, "jakby tam szła matka z dzieckiem". Myśle, że gdyby szła, to Maciek nie przycisnąłby gazu na tym odcinku drogi. <hr>Alonzo

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 13:05

Komentatorzy napisał(a):jakaś plaga normalnie... Trzymamy kciuki. <hr>Tony 
Komentatorzy napisał(a):ta plaga nazywa się chyba - prak wyobraźni <hr>miki 
Komentatorzy napisał(a):w 100% się zgadzam, ta plaga to brak wyobraźni, Ja czasem jeżdzę szybko, autem i motorem, ale trzeba sie godzić z ryzykiem. 200 bez pasów i w Warszawie, hmmm, czasem źle się kończą takie zabawy. Osobiście i tak bardzo mi przykro i współczuję rodzinom, mimo wszystwo mam nadzieję że chłop się wyliże. Pozdrawiam <hr>Pajdos

"zabawa " to moze byc ale w przypadku tylko wlasnego zycia. A tu i byl pasazer i mogli byc postronni ludzie. To nie brak wyobrazni tylko przepraszam debilizm czlowieka ktorego wzieli nawet do reklamy OC w PZU! <hr>falo

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 14:22

mam nadzieję, że Maciej przeżyje i jego zdrowie będzie jak najlepsze po tak poważnym wypadku <hr>K

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 14:26

Bardzo mi przykro i wspolczuje Mackowi tego co sie wydarzylo czasem to tylko chwila w ktorej juz nic nie mozemy zrobic.Mam nadzieje ze wyjdzie z tego i zycze mu tego. <hr>Jonasz

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 14:30

Komentatorzy napisał(a):jakaś plaga normalnie... Trzymamy kciuki. <hr>Tony 
Komentatorzy napisał(a):ta plaga nazywa się chyba - prak wyobraźni <hr>miki 
Komentatorzy napisał(a):Czy każde przekroczenie prędkości to brak wyobraźni? Bez wątpienia Maciek popełnił tragiczny i fatalny błąd. Ale sam też jechałem kiedyś autem ponad 150 km/h i przeżyłem. Więc bądź ostrożny w wydawaniu wyroków. Słowo plaga odnosiło się zapewne do sprawy Krzyśka Wydrzyckiego, a tutaj już w ogóle nie możemy teraz spekulować na temat braku wyobraźni. <hr>Tomek

WOW!!! Jechales kiedys 150km/h i przezyles??? Super... ale z ciebie kozak! <hr>lysy-gixer

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 14:35

może trochę refleksji nad stylem życia - skoro to kolejny wypadek w grupie Waszych znajomych.

Sami się zabijajcie - wasza sprawa (teoretycznie ) gorzej gdy to dotyka postronnych niewinnych osób... <hr>izka

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 14:37

MACIEJ!!!! Myslalem ze jestes profesionalista a okazales sie zwyklym "dresem". Komu chciales zaszpanowac cisnac Ferrari 200km/h (jak podaja rozne zrodla) na drodze o dopuszczalnej predkosci 50km/h? Jestes osoba publiczna wiec powinienes przynajmniej troche dawac jakis przyklad innym. <hr>lysy-gixer

przez **Komentatorzy** » 28/2/2008, 14:39

bez komentarza <hr>michal

Scigacz.pl

[Aktualności] Maciek Zientarski walczy o

[Aktualności] Maciek Zientarski walczy o

Kto przegląda forum