Zobacz wątek - Kawasaki ZX6R - skrzynia biegów :(
NAS Analytics TAG

Kawasaki ZX6R - skrzynia biegów :(

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Kawasaki ZX6R - skrzynia biegów :(

Postprzez _cichy_ » 30/1/2008, 15:40

Witam,

Posypała mi się skrzynia biegów w mojej Kawie (z 2000 roku).
Objawy: Są ogromne problemy głównie z redukcją biegów (choć czasami też nie da się praktycznie wrzucić dwójki, wtedy jedynkę zapina sie bez problemu, albo podczas jazdy nie da się zredukować niżej i zostaje na trójce, a po jakimś czasie sytuacja się poprawia i redukować się już da, zależy jak się wszystko ułoży.
Nie ma szarpania podczas jazdy, biegi nie wyskakują (wiec same zęby skrzyni prawdopodobnie są całe), sprzęgło też pracuje poprawnie i wysprzęgla dobrze.

Byłem u mechaników (Motorland we Wrocławiu, więc znają się na rzeczy). Diagnoza: Najbardziej prawdopodobne, że to wodziki (nie wiadomo tylko ile) i czy nie coś więcej. Okaże sie po rozebraniu całości.

Niestety ta cena :/ Zimowa (więc niższa) za robociznę to ok. 1500 PLN za rozebranie silnika (mówił gość, że spokojnie powinien się zmieścić w tej kwocie no i że na koniec regulacje zaworów i synchro gaźników będzie robiona bo inaczej moto nie wypuści, więc w tej cenie całość na gotowo). No i do tego ceny części, wodziki (nie wiadomo ile) po ok. 150 - 200 PLN / szt.; uszczelka pod głowice - ok. 300 PLN. O ile nic więcej nie wyskoczy.

Wszystko szacunkowo wyjdzie ok. 2500 - 2600 PLN :/ :/ :/ Jak dla mnie straszne pieniądze. Czy to powinno aż tyle kosztować? Wiem, że nie da sie, żeby było zrobione bardzo dobrze i tanio.

Dla kontrastu inny mechanik, też całkiem spory warsztat (w Nysie) powiedział, że robocizna max. 800 PLN (i że może zamówić skrzynie pewnie, gdzie zrobiłby najprawdopodobniej tylko wymianę). Gwarancję też daje.

No i teraz mam dylemat, czy robić we Wrocku, czy jechać do Nysy (jeśli do Nysy to dochodzi problem transportu, bo może więcej wodzików pójść podczas jazdy (choć jeśli faktycznie byłaby wymiana całej skrzyni można to olać).

Doradźcie coś drodzy bardziej doświadczeni koledzy, w tej chwili jestem załamany. Z góry wielkie dzięki za wszelkie info.
Pozdrawiam
_cichy_
Świeżak
 
Posty: 30
Dołączył(a): 14/11/2007, 17:31
Lokalizacja: Prudnik, Wrocław


Postprzez MadboY » 30/1/2008, 17:45

Z cena robocizny bywa roznie. Jedni biora wiecej, drudzy mniej. Wiadomo, ze jak dobry warsztat, ktory nie odstawia fuszerki, to za darmo robil nie bedzie. Ale nie zawsze drogo znaczy solidnie. Ja bym sie nie sugerowal tyle cena co opinia klientow danego warsztatu.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa


Postprzez _cichy_ » 30/1/2008, 18:53

Zgadzam się, że nie zawsze drogo znaczy porządnie (przeważnie tak jednak jest, choć to nie jest regułą). A akurat opinie o tym zakładzie są bardzo pozytywne, z kilkoma osobami rozmawiałem i chwalili, ale wszyscy to samo, ceny dość wysokie.
Teraz i tak jeszcze zimowa cena, bo sezonu nie ma, gdyby był sezon i mają dużo roboty, to sama robocizna nie zeszła by poniżej 2000 powiedzieli mi.
Ech, będę musiał im moto jutro zawieźć, nic nie poradzę. Wolę zrobić to raz a porządnie, niż zaoszczędzić pozornie płacąc mniej (zostanie mi w kieszeni powiedzmy 600-700 pln), ale później i tak będę musiał do nich pojechać, jeśli pierwszy odwali fuszerkę i wydam dwa razy kasę.
_cichy_
Świeżak
 
Posty: 30
Dołączył(a): 14/11/2007, 17:31
Lokalizacja: Prudnik, Wrocław

Postprzez streetracer23 » 31/1/2008, 12:40

motorland to teraz serwis yamahy i o kawach maja mało pojecia, przynajmniej w moim przypadku tak było, a 1500zł za wyjecie i rozpołowienie silnika to jak dla mnie niezle wysoaka cena, jezeli kolo daje gwarancje to ja bym robił w nysie tylko najpierw dowiedział bym sie coś wiecej na temat tego warsztatu. generalnie jak masz serwisówke i jakieś tam pojecie o mechanice to do skrzyni sam byś sie bez problemu dobrał.przynajmniej ja tak zawsze robie i zawsze to kupe kasy w kieszeni mi zostaje;]
streetracer23
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 26/8/2007, 22:17

Postprzez simonw » 31/1/2008, 18:07

Nie zawsze autoryzowany i drogo znaczy dobrze, osobiscie robie moto i samochody w malym warsztacie na koncu mojej ulicy - a czasami dla zartu sam posiedze z mechanikiem i z nim porobie.

Nie ma moze ogromnej wiedzy o wszsytkim,ale wiele lat w branzy i na prade nie ma wyzwan - skladal silnik z 2 i oprocz mechaniki zrobil elektryke w avensis (ciezka sprawa przekladka silnika xd) podobnie jak motocykl i moje rozne autka sluzbowe. Bierze male pieniazki a robi zawsze solidnie.

IMO lepiej chyba miec kogos takiego i wiedziec ze mozesz na nim polegac (mniejszy ael solidny warsztat) niz autoryzowany serwis.
Takze nauczony tym co sie we wro robi, polecilbym nyse
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez _cichy_ » 1/2/2008, 08:04

Ech, cały czas biję się z myślami. Wydawało mi się (kilka osób mi mówiło), że motorland to bardzo dobry serwis i że znają się na rzeczy. Fakt, sa dealerem Yamahy, ale głównie powiązani sa z nią przez sprzedaż a serwisują wszystko.

Chcę to zrobić raz, nie ma sensu zaoszczędzić pozornie robiąc taniej, i później robić to od nowa drugi raz. Ci w Nysie też dają gwarancję (nie wiem na jakich dokładnie warunkach, na jak długo, np. co się stanie jak po 3 miesiącach rozsypie sie znowu, co oni na to; to akurat do każdego miejsca można mieć obawy).

Drugie pytanie, czy lepiej robić tą moją skrzynię, czy kupić inna (z rozbitka jakiegoś) i przełożyć, Szkoły są dwie. Cena dobrej skrzyni z tego co się dowiadywałem to 800 pln.

Może ma ktoś właśnie namiary na jakiegoś fachowca co mu robi od x lat i cały czas jest zadowolony.

No i jeśli faktycznie do Nysy, to średnio chcę tam jechać na moto, bo boję się, że jeżdżąc dokończę żywot skrzyni już całkowicie. Na przykład teraz są dwa wodziki do zrobienia, a za 100 km będzie już ich 4, i co wtedy?

Dzięki za wszelką pomoc i info. Pozdrawiam.
_cichy_
Świeżak
 
Posty: 30
Dołączył(a): 14/11/2007, 17:31
Lokalizacja: Prudnik, Wrocław



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości




na górê