ABS w motocyklu
Posty: 57
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
ale bez stoppe to nie jazda:P niema to jak dostac buziaka od laski podjezdzajac do niej na stoppe;)
pomoz to nic nie kosztuje a ratuje..! | viewtopic.php?t=12608 | | zbiorka pieniedzy dla Olafa!wejdz,zobacz,przeczytaj,przemysl.. pomoz. | viewtopic.php?t=19003
-
spoyler92 - Świeżak
- Posty: 487
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:46
- Lokalizacja: kielce
spoyler92 napisał(a):ale bez stoppe to nie jazda:P niema to jak dostac buziaka od laski podjezdzajac do niej na stoppe;)
przeczytaj to za 15 lat to się nieźle uśmiejesz
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
mar111cin napisał(a):spoyler92 napisał(a):ale bez stoppe to nie jazda:P niema to jak dostac buziaka od laski podjezdzajac do niej na stoppe;)
przeczytaj to za 15 lat to się nieźle uśmiejesz
Widzialem takie cos... tyle ze tym calujacym byl Pfeiffer.
Zeby nadac smaczku to prowadzacy impreze kilka razy komunikowal ze zona w Niemczech ma rodzic na godzinach
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu
-
MadboY - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
spoyler92 napisał(a):ale bez stoppe to nie jazda:P niema to jak dostac buziaka od laski podjezdzajac do niej na stoppe;)
tak i ty napewno tak robisz...najpierw piekne, dlugie i wysokie stopi a potem kusiol...oczywiscie nie zapominajac, ze kiere trzymasz jedna reka bo 2 lapiesz laske za tylek...
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
-
gumis - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2866
- Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów
en-zo glupoty opowiadasz i tyle.
BDW dlaczego kupiles motonga z wtryskiem a nie na gaznikach
Popsuc moze sie WSZYSTKO. To tak samo jak z wmawianiem, ze 600 na start to za duzo. Jak na 100 pytajacych jeden zrozumie to juz jest ok. Jak ABS uratuje kogos chociaz raz to juz jest ok.
BDW dlaczego kupiles motonga z wtryskiem a nie na gaznikach
Popsuc moze sie WSZYSTKO. To tak samo jak z wmawianiem, ze 600 na start to za duzo. Jak na 100 pytajacych jeden zrozumie to juz jest ok. Jak ABS uratuje kogos chociaz raz to juz jest ok.
<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
-
jasql - Bywalec
- Posty: 603
- Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
- Lokalizacja: Londyn
Przegladam forum od jakiegos czasu, i wydaje mi sie, ze jak zaczna montowac ABS seryjnie to bedzie jednak znacznie mniej postow z "Tragedia" w temacie.
W polsce jest prawo jakie jest i wiekszosc motocyklistow nawet nie zdazy zdobyc doswiadczenia po tym jak ze skutera wsiadaja na R6 .
Po drugie jak ktos kupuje na pierwsze z ABS, to nastepne bedzie prawdopodobnie rowniez w niego wyposazone. Musisz przyznac, ze niewielu przesiada sie "na gorsze" (Jak nie mialem auta z automatem to mowilem, ze lepszy manual. Kiedy okazyjnie kupilem z automatyczna skrzynia, to teraz nie wyobrazam sobie kupowac manuala. PS to tylko przyklad. Nie chce wywolywac awantury co jest lepsze A czy M).
W polsce jest prawo jakie jest i wiekszosc motocyklistow nawet nie zdazy zdobyc doswiadczenia po tym jak ze skutera wsiadaja na R6 .
Po drugie jak ktos kupuje na pierwsze z ABS, to nastepne bedzie prawdopodobnie rowniez w niego wyposazone. Musisz przyznac, ze niewielu przesiada sie "na gorsze" (Jak nie mialem auta z automatem to mowilem, ze lepszy manual. Kiedy okazyjnie kupilem z automatyczna skrzynia, to teraz nie wyobrazam sobie kupowac manuala. PS to tylko przyklad. Nie chce wywolywac awantury co jest lepsze A czy M).
<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
-
jasql - Bywalec
- Posty: 603
- Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
- Lokalizacja: Londyn
ja bałbym się o jedno, że ABS zepsuje się w najmniej odpowiednim momencie i właśnie przez niego będzie wypadek.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Czytam czytam co piszecie i sie za głowe chwytam - ilu z Was podczas hamowania (a hamowanie robi się przednim hamulcem!) zablokowało przednie koło ??? Tak żeby się nie kręciło ? Bo jak na mój gust jest to równoznaczne z wypierd.....m się. ABS nie osłabi hamowania a jedynie zapobiegnie zablokowaniu koła. ABS nikogo tez nie uratuje podczas hamowania na zakręcie - nacisniesz tylny hebel - poleciasz, przedobrzysz z przednim - polecisz. Jedyne co zrobi to uratuje dupsko kiedy jest slisko, mokro lub np na sliskich pasach niedopuszczajac do poslizgu koła. Po prostu elektronika sama znajdzie tą "granicę przyczepności".
Kto tez wpadł na pomysł że ABS w samochodzie wydluza drogę hamowania? Na lodzie - OK, zgodzę się, z ABSem nie idzie sie zatrzymać. Ale ciekaw jestem jaki zysk jest z hamowania z zablokowanymi kołami przy 100 km/h na suchym asfalcie? Doświadczył ktoś? Poza tym wiadomo - "producenci celem poprawy bezpieczenstwa złośliwie wydłużyli drogi hamowania samochodów montujac w nich ABS i podnosząc ich ceny"
I kolejna rzecz - jak ABS wysiadzie, zepsuje sie elektronika, któryś z czujników padnie - ABS wyłączy się i hamulce bedą działały jak zwykłe.
Kto tez wpadł na pomysł że ABS w samochodzie wydluza drogę hamowania? Na lodzie - OK, zgodzę się, z ABSem nie idzie sie zatrzymać. Ale ciekaw jestem jaki zysk jest z hamowania z zablokowanymi kołami przy 100 km/h na suchym asfalcie? Doświadczył ktoś? Poza tym wiadomo - "producenci celem poprawy bezpieczenstwa złośliwie wydłużyli drogi hamowania samochodów montujac w nich ABS i podnosząc ich ceny"
I kolejna rzecz - jak ABS wysiadzie, zepsuje sie elektronika, któryś z czujników padnie - ABS wyłączy się i hamulce bedą działały jak zwykłe.
<< FZ6'04 >>
-
siekier - Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 29/7/2007, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
en_Zo napisał(a):Prawdziwy kierowca nie potrzebuję ABSu, ESP i innych bzdetów, wie jak kontrować i hamować na granicy przyczepności.
Wydaje mi sie,ze w tym momencie dobrnelismy do sedna sprawy. Ciekawe ilu takich zadaje pytania w stylu viewtopic.php?t=12976
Jak gosc kupi bez ABS (wydaje mi sie, ze w kiblach nie montuja) to za niedlugo bedzie nastepny nekrolog
Poza tym nie wiem jak w motocylku, ale w samochodzie gdy zadziala ABS pojawia sie bardzo nieprzyjemne uczucie na nodze, co w normalnej eksploatacji leko "odstrasza"
Chcialem napisac cos jeszcze ale zapomnialem
en_Zo napisał(a):No właśnie, wszyscy chcą jak najmniej myśleć i mieć jak najwygodniej.
Najlepiej jak na kanapie przed telewizorem, miekko, ciepło, bezpeicznie i niewiele trzeba myśleć i robić.
Przypomnialo mi sie Czlowiek to taka istota, ze chce miec coraz lepiej. Gdyby nie ta cecha prawdopodobnie dalej siedzieli bysmy na drzewach
Jak komus ABS nie bedzie odpowiadal (w przyszlosci) to zaden problem wziasc obcinaczki i upier**** przewody przy czujnikach
Ostatnio edytowano 7/11/2007, 23:21 przez jasql, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
-
jasql - Bywalec
- Posty: 603
- Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
- Lokalizacja: Londyn
Co wy pierniczycie. Nie chcesz ABS-u to go wyłącz lub usuń. Jak tak lubisz nad wszystkim panować to na kierownicy umieść kontrolki pozwalające na zmianę składu mieszanki, wyprzedzenia zapłonu i konta rozrządu. Sprzęgło antyhopingowe jest też be, i inne podobne do tego rozwiązania na zaworach. Nie kupuj GPS-a, bo bez niego nie będziesz mógł się później znaleźć.
ABS jest fajny zwłaszcza w turystyku. Sportu i pseudo sportu do tego nie mieszajcie.
Awaryjność – nie boisz siÄ™, że w najmniej odpowiednim momencie pÄ™knie Ci opona lub inna guma? Albo Å‚aÅ„cuch podczas wyprzedzania.
ABS jest fajny zwłaszcza w turystyku. Sportu i pseudo sportu do tego nie mieszajcie.
Awaryjność – nie boisz siÄ™, że w najmniej odpowiednim momencie pÄ™knie Ci opona lub inna guma? Albo Å‚aÅ„cuch podczas wyprzedzania.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
Nie chce nić mówić ale znająć konstrukcje pompy ABSu jedyne co się stanie jak sie zepsuje to poprostu to że nie włączy się ABS i hamulec będzie działał dokładnie tak jak zwykły:D pozdro dla znawców i twórców czarnych scenariuszy:D
lubie sobie zjechać z gixera^^.
-
motoman - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1288
- Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
- Lokalizacja: Wrocław
chciałem tylko sprostować że chodziło mi o zepsucie się ABSu podczas nieprzyjemnej sytuacji gdzie hamulec jest wciśnięty do końca. Dodam że wcale takim przeciwnikiem ABSu nie jestem.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
en_Zo napisał(a):Prawdziwy kierowca nie potrzebuję ABSu, ESP i innych bzdetów, wie jak kontrować i hamować na granicy przyczepności.
Mój wuj kiedyś jechał te 120-130km/h i wyjechał mu na środek jakiś dziadek i tam się zatrzymał. Powiedział mi że gdyby nie ABS nie ominą by kolesia tylko by go zabił. Otarł się o niego lewą stroną.
Sytuacja była zbyt szybka na ludzki mózg i pulsowanie nogą. Elektronika na szczęście działa z prędkością światła.
Co do ESP: uwierz mi są poślizgi takie że bez ESP nie wykierujesz. Na necie można znaleźć kilka takich filmików.
Edit:
http://pl.youtube.com/watch?v=d39s3Fidk ... re=related
Nie zawsze asfalt ma oczekiwaną przyczepność. Znajomy mojej siostry oddał BMW do mechanika, a mechanik zawiną się na drzewie. Przypadki poślizgu o 180 st. też nie są rzadkie - sam jadąc z ojcem za kierownicą miałem takie 2.
siekier napisał(a):Czytam czytam co piszecie i sie za głowe chwytam - ilu z Was podczas hamowania (a hamowanie robi się przednim hamulcem!) zablokowało przednie koło ???
Mi zdarzyło się kilka razy i ślady poślizgu przednim kołem miałem około metra w odstępach około 10m. ABS w moto w niektórych sytuacjach by mi pomógł.
Zawsze mam obawę czy przednie koło mi sie zablokuje czy nie.
Tak jak każda część motocykla ABS ma swoje za i przeciw. Za ABS w motocyklu jestem przekonany na te 80% jako pozytyw. A na 20% boję się bo nie wiem jak się to spisuje w praktyce.
W końcu jak jedziesz prosto hamując nie musisz się obawiać że koło traci na dłuższą metę przyczepność.
Ostatnio edytowano 23/11/2007, 09:58 przez falconiforme, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
[quote="motoman"]nie pojedziesz:D?? to Ty dobry jestes... Endo walisz jak chcesz... ABS działa tylko podczas całkowitego zblokowania koła... a od kiedy do endo potrzebujesz zablokowac kolo:> hehe... fajnie:D...
ok motoman sorki ale nie wiedzialem poprostu, wiec dzieki ze mnie poprawiles, to juz bede wiedzial na przyszlosc.
pozdrawiam
ok motoman sorki ale nie wiedzialem poprostu, wiec dzieki ze mnie poprawiles, to juz bede wiedzial na przyszlosc.
pozdrawiam
-
AT_man - Świeżak
- Posty: 168
- Dołączył(a): 14/6/2007, 10:56
- Lokalizacja: Radomsko
cytat z instrukcji obsługi mojego moto:
Pomimo zastosowania układu ABS należy zachować ostrożność podczas hamowania na zakrętach. Bez względu na ABS gwałtowne hamowanie na zakręciemoże doprowadzić do uśliźgnięcia się koła i utraty panowania nad pojazdem. ABS nie oznacza przesunięcia granicy niebezpieczeństwa. Układ nie skompensuje nieprawidłowej techniki hamowania, złej decyzji.... itp. Na pofałdowanych drogach może się zdarzyć, iż kierowcy pojazdów z konwencjinalnym układem hamulcowym mogą wyhamować na nieco krótszym dystansie w stosunków do pojazdu wyposażonego w ABS.
ABS nie kontroluje uślizgu bocznego, dlatego hamowanie w zakręcie może być ryzykowne. Przed rozpoczęciem manewru skręcania wyhamuj odpowiednio jadąc na wprost. Unikniesz ryzykownego manewru hamowania w zakręcie.
KONIEC
Pomimo zastosowania układu ABS należy zachować ostrożność podczas hamowania na zakrętach. Bez względu na ABS gwałtowne hamowanie na zakręciemoże doprowadzić do uśliźgnięcia się koła i utraty panowania nad pojazdem. ABS nie oznacza przesunięcia granicy niebezpieczeństwa. Układ nie skompensuje nieprawidłowej techniki hamowania, złej decyzji.... itp. Na pofałdowanych drogach może się zdarzyć, iż kierowcy pojazdów z konwencjinalnym układem hamulcowym mogą wyhamować na nieco krótszym dystansie w stosunków do pojazdu wyposażonego w ABS.
ABS nie kontroluje uślizgu bocznego, dlatego hamowanie w zakręcie może być ryzykowne. Przed rozpoczęciem manewru skręcania wyhamuj odpowiednio jadąc na wprost. Unikniesz ryzykownego manewru hamowania w zakręcie.
KONIEC
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
siekier napisał(a):Czytam czytam co piszecie i sie za głowe chwytam - ilu z Was podczas hamowania (a hamowanie robi się przednim hamulcem!) zablokowało przednie koło ??? Tak żeby się nie kręciło ? Bo jak na mój gust jest to równoznaczne z wypierd.....m się.
Dobre pytanie może zrobimy sondę pt: "Komu zablokowało sie przednie koło przy 100km/h i nadal żyje?"
Od kiedy wymieniłem klocki tylnie w moim GSie cały czas blokowałem tylne koło, pewnie dla tego ze jeszcze nie udało mi sie dobrze wyczuć hamulca... a co za tym idzie za każdym razem jechałem bokiem do póki go nie puściłem... pewnie wiele osob tak miało z tylnym kołem...
a co do przedniego to mi raz sie udało je zablokować, w kontrolowanej sytuacji przy 30hm/h... i powiem ze całkiem ciekawie było
- Dokaz
- Świeżak
- Posty: 245
- Dołączył(a): 9/12/2006, 11:58
Ale przednie koło blokuje się jedynie na śliskiej nawierzchni gdzie np jest wysypany piach itp... innej możliwości nie ma bo przy hamowaniu cała masa idzie do przodu i przód jest za bardzo dociążony aby zrobić uślizg:)
YAMAHA YZF R6 2003r.
- Pomian
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 599
- Dołączył(a): 4/11/2006, 13:17
- Lokalizacja: Chełm
mi udało się zablokować przednie koło. co prawda nie przy 100km/h ale koło 50k/h. najzabawniejsze jest to, że wtedy pierwszy raz w życiu jechałem z pasażerem, a była nim moja małżonka. i to był jej pierwszy raz na motocyklu w ogóle. a i mój pierwszy moto. jechałem za blisko laguny, która zaczęła nagle hamować. kierując się doświadczeniem samochodowym zrobiłem to samo. koło się zblokowało. byłem pewien, że już leżymy. ale nie. puściłem klamkę. i tak kilka razy, za każdym razem blokada koła i trzepanie kierownicą o bak. po tym bałem się ostro hamować. zostało mi do tej pory ( muszę poćwiczyć) no i nowy moto mam z ABS
i było suchutko na asfalcie, żadnego piachu.
jak nie możesz zblokować koła na suchym asfalcie, to radzę na moto i do mechanika. nie działa poprawnie.
i było suchutko na asfalcie, żadnego piachu.
jak nie możesz zblokować koła na suchym asfalcie, to radzę na moto i do mechanika. nie działa poprawnie.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Wydaje mi się, że jadąc prosto na zupełnie suchym asfalcie przy hamowaniu nie powinno być uślizgu może się to zdażyć jednorazowo z jakichś czynników ale nie tak jak pisze SQ, że kilka razy tu musiałobyć coś nie tak moim zdaniem
YAMAHA YZF R6 2003r.
- Pomian
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 599
- Dołączył(a): 4/11/2006, 13:17
- Lokalizacja: Chełm
Posty: 57
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość