Zobacz wątek - PERFIDNA KRADZIEŻ MOTOCYKLA
NAS Analytics TAG

PERFIDNA KRADZIEŻ MOTOCYKLA

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

PERFIDNA KRADZIEŻ MOTOCYKLA

Postprzez LEX » 18/10/2007, 20:51

PERFIDNA KRADZIEŻ MOTOCYKLA SUZUKI BANDIT!

SŁUCHAJCIE WSZYSCY MOTOCYKLISCI!
Chcę Wad przestrzec i to bardzo przed tym, co mnie spotkało niedawno. Otóż wystawiłem motocykl na sprzedaż. Zgłosił się klient. Odbyło się jedno spotkanie, po którym poprosił mnie o drugie spotkanie, w którym przyjechał ze swoim mechanikiem, żeby dokładnie sprawdził motor. Umówiłem się na drugi dzień. Przyjechali obaj, kupiec już był gotowy do finalizacji, bardzo miły i w ogóle wzbudzał zaufanie - "bydle". Poprosił rzecz jasna o przejechanie się po stacji benzynowej. Zrobił kółko, po czym spytał się czy może po chodniku pojechać trochę bo w kierownicy niby coś chybotało. Jak kupowałem motor miałem dokładnie te same prośby i pytania. Pozwoliłem mu. Czekałem półtorej godziny na bydlaka. Uciekł na moim motocyklu.
Mądry Polak po szkodzie. Nigdy wśród moich znajomych, którzy kupowali motocykle nie spotkali się z takim łajdactwem, brakiem szacunku, nieróbstwem i żerowaniu na czyimś nieszczęściu.

Sprawę oddałem od razu na policje. Na szczęście tam, gdzie zdarzenie miało miejsce były kamery i monitoring, który policja obejrzała. Zdjęcia tych dwóch bydlaków. Za tydzień sprawa ma pójść do dochodzeniówki.

DRODZY BRACIA MOTOCYKLIŚCI. Jeżeli wpadnie Wam w oko CZARNY SUZUKI BANDIT Z CHARAKTERYSTYCZNYM ZARYSOWANIEM NA TŁUMIKU PO CAŁEJ DŁUGOŚCI ORAZ ZBIORNIKIEM PALIWA NA KTÓRYCH BOKACH PO OBU STRONACH NIE MA SREBRNYCH ZNACZKÓW "S" to proszę o kontakt.

ZA ODNALEZIENIE MOTOCYKLA 1000 ZŁ NAGRODY.
Ostatnio edytowano 18/10/2007, 21:14 przez LEX, łącznie edytowano 1 raz
LEX
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18/10/2007, 20:13


Postprzez MadboY » 18/10/2007, 21:20

heh, no niestety. Wspolczuje..

Troche mnie nastraszyles, bo sam sprzedaje swoje moto i tez pewnie bede musial dac moto na "przejazdzke". Bo kto kupi motocykl bez sprawdzenia jak to jezdzi. Chyba wtedy wezme od goscia dowod czy inny dokument.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa


Postprzez bolokolo » 18/10/2007, 21:23

wspólczuje....wlasnie co z tym drugim?

dowod, troche nie bardzo, dokumenty latwo podrobic.najlepiej zebys byl z kims (w razie czego).ja gdy sprzedawalem moto, wzialem kluczyki i dokumenty na samochod faceta i wtedy dalem mu przetestowac moto.
zx12r-sprzedane.w dalekich planach zx14. | www.fight-club.pl | Don Bolo | Masz coś do mnie?Z bani?
Avatar użytkownika
bolokolo
Bywalec
 
Posty: 714
Dołączył(a): 29/5/2007, 17:10
Lokalizacja: stettin - koszalin - gdansk

Postprzez wiklad » 18/10/2007, 21:27

Współczuję. Mam nadzieję że odzyskasz motocykl.
Martwi mnie to, że to już nie pierwsza tego typu kradzież. Niedawno (chyba w sierpniu) ktoś opisywał na forum podobną sytuację, tylko że tam wszystko działo się na terenie komisu, o ile dobrze pamiętam.

MadboY - podczas sprzedaży możesz powiedzieć kolesiowi że najpierw kasa w zastaw, a potem jazda. Albo zostawić w baku zlewki paliwa i zaopatrzyć się w kumpla na motorze który będzie jechał za przyszłym kupcem.
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin

Postprzez Leitho » 18/10/2007, 21:29

szczere kondolencje z powodu straty motorku i twojej naiwnosci :D
Na kolana chamy !
Avatar użytkownika
Leitho
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1321
Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
Lokalizacja: SKL

Postprzez LEX » 18/10/2007, 21:31

drugi niby to pseudo mechanik. sprawdził motor "niby" wsiadł pokiwał przednim amortyzatorem który był prawie nowy i powiedział ze motor jest warty ceny. i po 5 minutach pojechał gdzieś bo niby sie spieszył

A zeby było lepiej klient bydlak był w marynarce i w polo az sie trzasł z zimna sam mówił a potem odjechał

Leitho !
Wiesz naiwność - moze tak ale mysle ze tez bys dsł sie przejechac gosciowi który chce od ciebie motor kupić. Nie wiem czy kiedys brałes dowod od goscia który chce sie twoim motorem przejechać:D
LEX
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18/10/2007, 20:13

Postprzez AT_man » 18/10/2007, 21:34

ehhh no tylko wspolczuc niestety taka jest polska tutaj w Londynie raczej tak sie nie da jak casami wracam z pracy autobusem z ciezka torba to kalde na miejscu na bagaze na dole i ide na gore i nikt tego nie rusze...sprobojcie takie cos zrobic w polsce...powodzenia a swoja droga to ja bym sie chyba zle czol przyjmujac jakas kase za pomoc od kogos kto jest na forum i juz jakis czas ''siedzi w motocyklach'' :)
Obrazek
Avatar użytkownika
AT_man
Świeżak
 
Posty: 168
Dołączył(a): 14/6/2007, 10:56
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez LEX » 18/10/2007, 21:37

wiklad

dzieki za współczucie !
teraz już wiem. Ale mysle ze wiekszość z nas tutaj słysząc teraz te historie mówi to samo co ja sobie powiedziałem od razu po kradzieży ze szkoda ze dowodu nie wziałem od niego albo kasy. bo w sumie nigy bym sie nie spodziewał że ktos po prostu tak moze sobie od tak zwiać:(

bolokolo

No właśnie ja tego nie przewidziałem że ktos moze byc tak bezczelnym. teraz juz tylko tak pozostaje mi postepowac. Nie chrzanic sie tylko brac dowód, kase, czy kluczyki do jego samochodu. ja z czymś takim po raz pierwszy sie spotkałem
LEX
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18/10/2007, 20:13

Postprzez skwy » 18/10/2007, 21:43

####Pieprzeni bracia rodacy!!!!!!
To chyba tylko polak potrafi takie jaja robić!!!
Dlatego w świecie nie na darmo mówi sie że Polak to Złodziej lub Kurwa.
Kiedyś miałem podobną sytuacje tylko z samochodem(mały dostawczak) a nie z moto.
Zabrakło mi paliwa w małej wiosce na Pomorzu o 24.00.
Do CPNu miałem jakieś 15km wiec udało mi się złapać stopa.Dojechałem zatankowałem i pora wracać.
Przeszedłem jakieś 5km z buta i widzę restauracje a przy niej kilku gości.Podchodzę kulturalnie pytam czy mnie podwiozą-jasne drobna opłata (20zł) i nie ma sprawy.
Dojechaliśmy na miejsce,koleś jeden mówi sprawdź autko czy radyjko jest itp.
Stwierdziłem że nie ma potrzeby i zacząłem tankować samochód,nawet jeden koleś mi pomógł trzymać lejek,pełna kultura.
Zatankowanie 10l paliwa zajmuje ok. 30 sekund.
A w tym czasie pozostali goście oskubali mi autko.
Że bym był sam na sam to może bym coś wskórał ale trzech na jednego ????
Ale żeby było śmieszniej to jeszcze musiałem zapłacić 20 zł za transport.Taka to polska rzeczywistość aż WSTYD!!!!!!!
Ostatnio edytowano 18/10/2007, 21:44 przez skwy, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
skwy
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez LEX » 18/10/2007, 21:43

MadboY napisał(a):heh, no niestety. Wspolczuje..

Troche mnie nastraszyles, bo sam sprzedaje swoje moto i tez pewnie bede musial dac moto na "przejazdzke". Bo kto kupi motocykl bez sprawdzenia jak to jezdzi. Chyba wtedy wezme od goscia dowod czy inny dokument.



weż karte od jego samochodu najlepiej i kluczyki w ogóle sie nie łam.
LEX
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18/10/2007, 20:13

Postprzez maciek1951 » 18/10/2007, 21:44

no pięknie. bądźcie czujni w takich momentach.a przy okazji gdzieś ten sprzęt pewnie wypłynie gorzej jak na części poszedł. mam nadzieje że gnoj. złapią.
Avatar użytkownika
maciek1951
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16/10/2007, 11:28
Lokalizacja: opole

Postprzez LEX » 18/10/2007, 21:56

jak by wam sie gdzieś na drodze rzucił taki bandit czarny z porysowanym lekko tłumikiem i chrakterystycznym bakiem bez srebrnych " S" to dajcie znać. motocykl to nowy model bandita z pomaranczowymi migaczami.
jestem spod warszawy wiec może w tym rejonie bedzie go latwiej namierzyć

Edit: Mam wielką prośbę edytuj swoje posty i zwracaj uwagę na ortografię. Swoją drogą bardzo współczuje. Po kradzieży testowych motocykli, które zniknęły naszej redakcji z zamkniętego garażu (zaledwie w ciągu dwóch dni od momentu, kiedy je tam wstawiliśmy) doszliśmy do wniosku, że w Polsce podstawowa zasada to nie dać się okraść i zabezpieczać na wszelkie możliwe sposoby. Co do reszty to nawet szkoda słów. Pzdr, Żmija
LEX
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18/10/2007, 20:13

Postprzez marcinhc » 19/10/2007, 00:24

Napisz wiecej szczegolow. Jaka pojemnosc tego Bandita, nr rejestracyjny czy cos, bo jak ktos bedzie np. jechal puszka i zobaczy czarnego bandita to ciezko mu bedzie wylukac czy ma ryse na tlumiku.

No i wez pooglaszaj sie na innych forach motocyklowych, w wielu mozliwych miejscach


Jesli to nowy Bandit i do tego 1200 to jest spora szansa ze go znajdziesz bo nowe moto na czesci nie tak latwo opchnac a jak w calosci to latwiej znalezc. Obserwuj aukcje internetowe, ogloszenia, takze w niemczech, mozesz cos znalezc. Glowa do gory, porozglaszaj i masznaprawde duze szanse znalezienia.
Nienawidzę głupich ludzi.
marcinhc
Świeżak
 
Posty: 196
Dołączył(a): 30/9/2007, 15:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Kedar-88 » 19/10/2007, 04:09

LEX szczerze...nie łudź się do tej pory to już pewnie w częściach jest..na twoim miejscu poszukałbym na allegro jakiś części...nie dziwiłbym się jakbyś znalazł coś z niego.

Jest jeszcze jedna możliwość...że koleś co Ci go zwinął zrobił przekładkę ramy.

Jeśli masz nagranie to na pewno go znajda...pytanie czy z motocykla jeszcze coś zostanie
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Szkot :> » 19/10/2007, 06:52

Wiem że żadne rady nic tu nie pomogą.
Jak stare polskie przysłowie "Mądry polak po szkodzie"
Miałem podobne przeżycie ale z puszką, koleś rąbnął mi ją spod ogna.
Wyczaiłem to jak odpalał auto długo sie nie zastanawiając złapałem, to i zanim po 40 km morderczego poscigu stwierdziłem że szkoda życia za pare drobniaków 30.000 ale nie o to chodzi. Dodam tylko ze nasza szanowna "Policja" nie kiwneła palcem :> standard.

Liczę na to że gnoja znajdą jak go znajdą to będą mu robic sprawę karną zostaniesz o tym powiadomiony wtedy piszesz pisemko "wniosek adhezyjny" ze żądasz aby prokurator zasądził od gnoja odszkodowanie ci nalezne za utratę majątku. Oszczędzasz czas i pieniądze. Aczkolwiek owy wniosek wiele nie gwarantuje bo jak wiesz złodzeje z regóły nic nie maja na co wrazie co komornik mógł by położyć rękę.

Mojego złodzieja złapali po 2 miechach a sprawę z moją kradzieżą powiązali po 1,5 roku więc jest i dlamnie nadzieja aczkolwiek juz sie z tym pogodzilem ze figa z makiem będzie.

Teraz czeka cie najgorsze nieprzespane noce i plucie sobie w brodę.
Pozdro
Części do Bandita !
Szkot :>
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 26/5/2007, 15:55
Lokalizacja: 3 City

Postprzez SzpiceR » 19/10/2007, 07:15

30 tys pare drobniaków? za to niezla 600 jest
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez bandit'a » 19/10/2007, 09:09

Zawsze trzeba brać od potencjalnego kupca zabezpieczenie w wysokości kwoty za która sprzedajesz. Jak ktoś nie ma przy sobie pieniędzy to znaczy ze nie chce kupić. Lepiej stracić jednego klienta niz stracić moto.
Dokumenty to nie jest zabezpieczenie, kluczyki samochodu taże. Jedynie żywa gotówa na stół i można jeździć do woli. A jak sie ktoś sypnie (tak jak mój poprzedni kupujący) to nie ma wymówek ze nie kupi motoru.
bandit'a
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 6/9/2007, 18:09
Lokalizacja: zary

Postprzez marcinhc » 19/10/2007, 09:10

Ej, patrzcie na podpis szkota.


Wiem, niesmaczny zarcik :P
Nienawidzę głupich ludzi.
marcinhc
Świeżak
 
Posty: 196
Dołączył(a): 30/9/2007, 15:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez erell » 19/10/2007, 13:54

Zdięcia z kamer powinny być dostępne dla poszkodowanego. Zamieściłby na forach i napewno, by typka ktoś mógł wskazać, a tak policja sama szuka złodzieji i kupa.
GSX-R 1000
Avatar użytkownika
erell
Świeżak
 
Posty: 80
Dołączył(a): 15/9/2007, 20:34
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez LEX » 19/10/2007, 16:44

Witajcie Bracia motocyklisci.
Serdeczne dzieki za zainteresowanie sie sprawą. Chcę to rozgłaszać wszędzie gdzie tylko się da i przestrzec każdego sprzedajacego swoje Cudo
przed takim bydłem na jakiego ja trafiłem.
Bardzo dziękuję za rady również.
Podaje link na strone gdzie mój Bandit jest nadal wystawiony. Może to wzmorzy wasza czujnośc na wystawiane motocykle oraz cześći na giełdach i aukcjach.
Dla mnie teraz najważniejsze jest to żeby czpiota złapali i do pierdla wsadzili na rok.

Podaje Wam moi Drodzy rysopisy tych 2 gosci, moze jak bedzie taki jesden jechac na motorze to uda sie najmiezyc komuś.
Bydle-potencjalny kupiec.
Podaje się za Tomka.
wzrost około 172cm
lekko tegawy nie gruby.
ubrany był jak bałwan czarna marynarka marynarka zułtawe polo dzinsy oraz buty eleganckie bez sznurówek.
Chwalił sie że miał 5 motocykli a ostatnio jeżdził na moto guzzi 1100cm
a teraz ma ochotę na cos japonskiego-pustogłowy.

mechanik-
wzrost oklo 180 cm
budowa postawny nie gruby.
jasne włosy na krótko ostrzyzone okolo 1cm.
ubrany byl w biala kurtke niebieskie spodnie
test jego polegał na tym ze wsiadł na motor powciskał amortyzator i powiedział że jest warty ceny:D

Dane motocykla. P
rosze zwarcajcie uwage. Jak byście szusowali po drogach.
Suzuki bandit 650cm.
nr rej WB7986

link do strony:http:
//otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M555849
Pozdrawiam!
LEX
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18/10/2007, 20:13

Następna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na gr