Scigacz.pl

przez **blackrw83** » 20/9/2007, 22:13

Witam
Jest to moje pierwsze moto (ZZR600 E9) i w sumie nie mam pojecia jak powinno brzmiec a wydaje mi sie ze cos dziwnego slychac w okolicach 4-6tys obrotow, metaliczny dzwiek jak by drut o cos zawadzil czy cos podobnego :/
myslalem o lancuchu rozrzadu ale w warsztacie stwierdzili ze wszystko brzmi dobrze a nawet lepiej jak.
Moze sie ktos spotkal z czyms takim?

przez **jasql** » 21/9/2007, 00:00

blackrw83 napisał(a):... nie mam pojecia jak powinno brzmiec...

blackrw83 napisał(a): ... w warsztacie stwierdzili ze wszystko brzmi dobrze a nawet lepiej jak.
...

Szukasz dziury w calym :?:

przez **blackrw83** » 21/9/2007, 06:09

byc moze masz racje :/
jak cos dziala nie trza psuc.... ale nie daje mi to spokoju
a slyszalem ze jak lancuch rozrzadu peknie to nic dobrego

przez **elco** » 21/9/2007, 11:37

lancuch rozrzadu jest dosc ciezko zerwac - zanim tak sie stanie narobi strasznych strat w calym ukladzie rozrzadu.

a jak wyglada sprawa schodzenia z obrotow ?? czy ten dzwiek takze sie objawia przy tym samym zakresie obrotow ??

jezeli lancuszek bylby juz zuzyty slychac bedzie taki rytmiczny dzwiek szurania.

przez **Grześ** » 21/9/2007, 15:56

jako że to kawasaki to może warto by było sprawdzić zawory?

przez **blackrw83** » 21/9/2007, 20:18

sprawa o tyle mnie niepokoi ze zaraz po kupieniu moto bylem w warsztacie i mi powiedzieli ze lancuch rozrzadu delikatnie slychac (ja nic nie slyszalem) a do teraz dorobilem mu ok 1700km i jakis czas temu "to" sie odezwalo, w pierwszej chwili pomyslalem ze cos sie wkrecilo w lancuch lub kola ale nie,
gdy przyspieszam slychac cos... kojarzy mi sie to jak bym nagle zlapal jakies krzaki w szprychy u kola (wiem ze nie mam szprych!) lub zawadzil o szczotke druciana/pek drutow pojawia gdy przyspieszam (okolice 4-6tys) i po sekundzie znika

zchodzi z obrotow dosc gladko ale nie jestem pewien czy tez to slychac czy nie.

gdy bylem u mechanika (ponoc dobry i pracowal dla kawasaki) stwierdzil ze wszystko brzmi ok i powinienem byc zadowolony, wiec czort wie co za chochlik, poradzil mi plyn do paliwa bo jak moto dlugo stalo to moglo sie cos osadzic (gaznik wymaga drobnej regulacji - na wolnych obrotach chodzi troszke nie rowno) a to powinno pomoc.

stwierdzil tez ze lancuch rozrzadu gdy jest zuzyty to dosc glosno go slychac

aha gdy postawilem moto na stopce i sprawdzalismy dzwiek bylo slychac cos jak by isky (podobne do tamtego dzwieku ale bardziej rytmiczne i caly czas niezaleznie od obrotow) gdy dodawalem stopniowo gazu

przez **Jaczewoj** » 21/9/2007, 21:27

Tak jak elcommendante pisze przy zejsciu z obrotów słychać zużyty łańcuch, na moje to kawy tak mają, ze zawsze coś słychać w silniku.

A może to bak trze o rame, sprawdz czy sie nie dotykają.

przez **SeboRJ09** » 22/9/2007, 16:19

Szczerze??
Reasumujac to KAwy maja silniki do dupy..

przez **blackrw83** » 22/9/2007, 19:49

jest to moje pierwsze moto wiec nie mam porownania ale jestem z niego zadowolony

(pomijac to czym sie martwie :/) a ZZR maja ogolnie bardzo dobre opinie
a w przyszlosci zobaczymy, narazie chce opanowac ten a to jeszcze potrwa

przez **elco** » 23/9/2007, 19:20

SeboRJ09 napisał(a):Szczerze??
Reasumujac to KAwy maja silniki do ****..

nie kazda kawa ma silnik do d.... Kumpel nie moze zajechac silnika GPZ 600 klekocacego na panewkach, stukajacego, pukajacego juz od ponad 15 tys. km

przez **SeboRJ09** » 23/9/2007, 19:23

Wow
Ja zawsze spotykalem sie z opnia ze zzr sa bardzo awaryjne...

Scigacz.pl

dziwny dzwiek silnika zzr600

dziwny dzwiek silnika zzr600

Re: dziwny dzwiek silnika zzr600

Kto przegląda forum