Pierwszy motocykl Fazer 600, Bandit czy warto szukać z ABS?
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Pierwszy motocykl Fazer 600, Bandit czy warto szukać z ABS?
Witam wszystkich.
Przymierzam się do zakupu pierwszego motocykla, prawko A zdane 5 lat temu na starych zasadach. Aby się zorientować, co by mi pasowało, pojeździłem Yamahą XJ6 jeden dzień oraz Fazer 600 z 2005 roku trzy dni.
Wiadomo, Fazer widzi mi się bardziej, brak drgań przy wyższych obrotach, lepszy hamulec. Też nie jest zbyt ciężki - bez problemu radzę sobie w korku, gdy auta stoją.
Jednak brakuje mi umiejętności - choppery na zakrętach mnie wyprzedzają, a w deszczu skuter z pizzą... O niektórych autach nie wspomnę. Na autostradzie, powyżej 110 km/h zaczynam czuć się niepewnie, czasem i ciężarówka bez kagańca mnie wyprzedzi...
Wiadomo, trzeba kupić swój sprzęt i jeździć, aby się nauczyć, na sprzęcie z wypożyczalni się nie da.
Wstępnie myślę o Fazerze 600 przed 2004 rokiem lub Bandicie w półowiewce, ew cb600. Ponieważ mam obawy przed użyciem hamulca, szczególnie przy mokrej drodze, zainteresował mnie ABS i tu się zastanawiam, czy kupić starszy rocznik bez ABS, czy warto do młodszego rocznika z ABS dołożyć. Różnica w cenie jest spora. Poza tym raczej nie ma co kupować droższego sprzętu na początek, stąd się waham...
Mam 32 lata, 180 wzrostu i ważę 65 kg, od czasu zdania prawka nie jeździłem, tylko samochodem.
Przymierzam się do zakupu pierwszego motocykla, prawko A zdane 5 lat temu na starych zasadach. Aby się zorientować, co by mi pasowało, pojeździłem Yamahą XJ6 jeden dzień oraz Fazer 600 z 2005 roku trzy dni.
Wiadomo, Fazer widzi mi się bardziej, brak drgań przy wyższych obrotach, lepszy hamulec. Też nie jest zbyt ciężki - bez problemu radzę sobie w korku, gdy auta stoją.
Jednak brakuje mi umiejętności - choppery na zakrętach mnie wyprzedzają, a w deszczu skuter z pizzą... O niektórych autach nie wspomnę. Na autostradzie, powyżej 110 km/h zaczynam czuć się niepewnie, czasem i ciężarówka bez kagańca mnie wyprzedzi...
Wiadomo, trzeba kupić swój sprzęt i jeździć, aby się nauczyć, na sprzęcie z wypożyczalni się nie da.
Wstępnie myślę o Fazerze 600 przed 2004 rokiem lub Bandicie w półowiewce, ew cb600. Ponieważ mam obawy przed użyciem hamulca, szczególnie przy mokrej drodze, zainteresował mnie ABS i tu się zastanawiam, czy kupić starszy rocznik bez ABS, czy warto do młodszego rocznika z ABS dołożyć. Różnica w cenie jest spora. Poza tym raczej nie ma co kupować droższego sprzętu na początek, stąd się waham...
Mam 32 lata, 180 wzrostu i ważę 65 kg, od czasu zdania prawka nie jeździłem, tylko samochodem.
Ostatnio edytowano 26/7/2016, 17:57 przez multifan4, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
- multifan4
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 20/7/2016, 21:35
- Lokalizacja: Gdynia
Duzo napisales, ale potrzebujemy wiecej info.
about49590.html
about49590.html
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Dziękuję za odpowiedź. Czytałem tamten temat. Budżet jest elastyczny, wstępnie myślałem o 6 tys. zł, ale jeśli ABS jest bardzo przydatny jestem skłonny dołożyć. Jeśli choć raz uniknie się dzięki niemu gleby, to myślę, że warto, ale na modelu z ABS nie jeździłem, czego żałuję.
Widzę że za 8 kzł można coś z ABS i półowiewką znaleźć.
O ciuchach pomyślałem i na to budżet też jest.
Jazda na pewno w dużej części z plecaczkiem - szczupły, tak jak ja. Jazda weekendowa, czasem wieczorem po pracy, spokojnie aby nabrać doświadczenia, którego zobaczyłem na moto z wypożyczalni, że mnie dużo brakuje...
Najbardziej podobają się mnie modele z półowiewką - tak jak napisałem bandit, fazer, cbf600, cb600. Dobrze jednak mieć za czym się schować.
Moja główna wątpliwość, czy warto dołożyć do droższego i nowszego modelu z ABS, czy będzie to służyło nauce? Czy lepiej odpuścić i na początek wziąć coś tańszego.
A może zaproponowane modele to zły pomysł na początek?
Budżet na utrzymanie moto nie jest specjalnie ograniczony.
Widzę że za 8 kzł można coś z ABS i półowiewką znaleźć.
O ciuchach pomyślałem i na to budżet też jest.
Jazda na pewno w dużej części z plecaczkiem - szczupły, tak jak ja. Jazda weekendowa, czasem wieczorem po pracy, spokojnie aby nabrać doświadczenia, którego zobaczyłem na moto z wypożyczalni, że mnie dużo brakuje...
Najbardziej podobają się mnie modele z półowiewką - tak jak napisałem bandit, fazer, cbf600, cb600. Dobrze jednak mieć za czym się schować.
Moja główna wątpliwość, czy warto dołożyć do droższego i nowszego modelu z ABS, czy będzie to służyło nauce? Czy lepiej odpuścić i na początek wziąć coś tańszego.
A może zaproponowane modele to zły pomysł na początek?
Budżet na utrzymanie moto nie jest specjalnie ograniczony.
- multifan4
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 20/7/2016, 21:35
- Lokalizacja: Gdynia
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Myślę, że kwestia poszukania na początek nie musi być ideał - http://olx.pl/oferta/suzuki-bandit-650- ... 30a91d1f77
- multifan4
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 20/7/2016, 21:35
- Lokalizacja: Gdynia
Dziękuję za porady, zaczynam liczyć kasę i szukać jednak z ABS.
Dlaczego jednak początkującym w większości postów się nie pisze, aby poważnie myśleli o ABS i wybrali taki właśnie motocykl o ile gotówka na to pozwala? Myślałem, że dlatego, że ABS wcale nie jest tak skuteczny, szczególnie z początku stosowania, ale nie mam doświadczenia i są to tylko moje domysły nie poparte doświadczeniem.
Dlaczego jednak początkującym w większości postów się nie pisze, aby poważnie myśleli o ABS i wybrali taki właśnie motocykl o ile gotówka na to pozwala? Myślałem, że dlatego, że ABS wcale nie jest tak skuteczny, szczególnie z początku stosowania, ale nie mam doświadczenia i są to tylko moje domysły nie poparte doświadczeniem.
- multifan4
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 20/7/2016, 21:35
- Lokalizacja: Gdynia
W dużym skrócie, ABS nie jest lepszy w kilku szczególnych przypadkach, w tym:
- miękkie, nierówne podłoże
- motocyklista bardzo dobrze znajÄ…cy motocykl, przygotowany na hamowanie
- częste zmiany motocykli z/bez ABS (technika hamowania jest inna - zanim sobie przypomnisz, czy masz ABS, czy nie - stracisz cenne metry do przeszkody)
Statystyczny motocyklista w normalnych warunkach drogowych lub w sytuacji awaryjnej lepiej zahamuje z ABSem.
- miękkie, nierówne podłoże
- motocyklista bardzo dobrze znajÄ…cy motocykl, przygotowany na hamowanie
- częste zmiany motocykli z/bez ABS (technika hamowania jest inna - zanim sobie przypomnisz, czy masz ABS, czy nie - stracisz cenne metry do przeszkody)
Statystyczny motocyklista w normalnych warunkach drogowych lub w sytuacji awaryjnej lepiej zahamuje z ABSem.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
bo z ABS jest prościej, wyjeżdża Ci coś to walisz po heblach z całej pary i wiesz że ABS zrobi wszystko żebyś się nie poślizgnął, fakt że czasami reaguje zbyt wcześnie i zbyt mocno odpuszcza, nierzadko mam chęć go wyłączyć bo bez niego stanąłbym o kilka metrów wcześniej ale na mokrym ratuje doopsko, tam gdzie tył mi się ślizga na odwijaniu, przód idzie jak po szynie, nie odpierdziela. normalnie jest zbędny, w sytuacji kryzysowej gdzie można narobić w gacie jest nieoceniony.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości