Czy opłaca się inwestować w GS'a 500 ?
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Czy opłaca się inwestować w GS'a 500 ?
Witam, zastanawiam się nad tym jaki jest sense ładowania jakichś pieniążków w GS'a boje się, że za rok mi się znudzi i będę przesiadał się na coś większego ? Ma ktoś jakieś doświadczenie z tam związane ? Bo planowałem sporo
Czy najlepiej będzie go zostawić w oryginale tak jak jest ? Bo podoba mi się ale strasznie kusi mnie, żeby nie zrobić go "pod siebie" Ma to w ogóle sens ?
Czy najlepiej będzie go zostawić w oryginale tak jak jest ? Bo podoba mi się ale strasznie kusi mnie, żeby nie zrobić go "pod siebie" Ma to w ogóle sens ?
- Lanori
- Świeżak
- Posty: 42
- Dołączył(a): 17/9/2014, 14:09
Pomalowanego będzie Ci trudniej go sprzedać. Ja bym zostawił w oryginale, tym bardziej, że jest całkiem ładnie zachowany.
Jak już chcesz coś w nim robić, to zainwestuj w full serwis, jeśli coś jest do zrobienia (luzy, gaźniki, lagi, takie tam).
Jak chcesz coś akcesoryjnego dokupywać, to ten pług i może przewody hamulcowe w stalowym oplocie?
Jak już chcesz coś w nim robić, to zainwestuj w full serwis, jeśli coś jest do zrobienia (luzy, gaźniki, lagi, takie tam).
Jak chcesz coś akcesoryjnego dokupywać, to ten pług i może przewody hamulcowe w stalowym oplocie?
Suzuki GS 500 E
-
DedeRR - Świeżak
- Posty: 304
- Dołączył(a): 2/5/2015, 00:19
- Lokalizacja: Północ
Serwis zrobiony właśnie wczoraj, obie gumy również nowe. Moto z 95 więc boje się, czy nie spadnie wartość bo tej całej gimeli Z pługiem jest ten problem, że nie mogę tego nigdzie znaleźć (słyszałem, że plastbike.pl miał kiedyś to w swojej ofercie) A oprócz tego chciałem zamówić te chińskie klamki tylko, że niebieskie w takim razie.
- Lanori
- Świeżak
- Posty: 42
- Dołączył(a): 17/9/2014, 14:09
DereRR ma rację, wywalisz kupę kasy na przerobienie i podrasowanie bike'a a kupujący Ci powie że był tak rozprany że musiał zostać pomalowany...
Na własne oczy widziałem jak u znajomego do pomalowanego (przepięknie) areografem choppera wyskoczył gość z miernikiem grubości lakieru i stwierdził że moto chyba było malowane.... No miazga ....
Na własne oczy widziałem jak u znajomego do pomalowanego (przepięknie) areografem choppera wyskoczył gość z miernikiem grubości lakieru i stwierdził że moto chyba było malowane.... No miazga ....
No place, no race - Mick Doohan
-
MisieqMP - Świeżak
- Posty: 201
- Dołączył(a): 15/3/2016, 13:33
- Lokalizacja: Tarnów/Warszawa
Moim zdaniem nie ma sensu,ponieważ władujesz w niego pieniądze na maks 2 sezony po czym odsprzedaż i to z żadnym zyskiem,a tylko n anim stracisz. W oryginale łatwiej będzie Ci odsprzedać to raz,a dwa że naprawdę masz dosyć ładnie zachowany egzemplarz.
- Imbachhorn
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 16/8/2016, 10:53
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość