125-tka dla osoby niedoświadczonej?
Posty: 12
• Strona 1 z 1
125-tka dla osoby niedoświadczonej?
Czy na 125-tce zdołam się czegoś nauczyć? Czy lepiej kupić coś trochę większego. Ów motocyklem zamierzam jeździć conajmniej 2 lata, dopóki nie zrobię prawa jazdy kategorii A.
Myślę tutaj o Yamahe-YZF-R125. Jeśli chodzi o coś większego to myślę nad Hondą CBR250R.
Co o nich sÄ…dzicie?
Myślę tutaj o Yamahe-YZF-R125. Jeśli chodzi o coś większego to myślę nad Hondą CBR250R.
Co o nich sÄ…dzicie?
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
Masz A2, że myślisz o 250? Jeżeli tak to nie zastanawiaj się nad 250, a nawet pomyśl o 500. Osobiście uważam, że 1,5 sezonu na 125 wiele mi dało i to było widać jak przesiadłem się na większą maszynę. Masz, B a nie masz żadnego z A i planujesz zrobić prawko dopiero za dwa lata? Kup 125 aczkolwiek pomyśl, czy nie lepiej zrobić A i zacząć od jakieś 500 np
- CBS
- Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 18/12/2015, 20:28
- Lokalizacja: Żagań
Niezbyt mam ochotę czekać jakieś 4 lata aby zrobić A i kupić motocykl - który mnie przerazi jak tylko go odpalę.
Wolałbym zrobić teraz A2 kupić 125 albo 250 ccm i pojeździć 2 lata. Nabrać doświadczenia i dopiero wtedy pomyśleć o zmianie motocykla na 500 ccm.
Wolałbym zrobić teraz A2 kupić 125 albo 250 ccm i pojeździć 2 lata. Nabrać doświadczenia i dopiero wtedy pomyśleć o zmianie motocykla na 500 ccm.
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
Czekanie 4 lata to faktycznie taki sobie pomysł. Ale też nie bój żaby, że moto Cię przerazi po odpaleniu. Na swoim kursie A2 w związku z brakiem motocykla, który jest w WORDach, to jeździłem na Gladiusie, który jest normalnie na kategorie A.
Na pierwsze dwie godziny usiadłem na Yamahę YBR 250. To był mój pierwszy kontakt z motocyklem w życiu. Powiem Ci, że ani razu mnie ten motocykl nie zaskoczył, już następnego dnia jeździłem na Gladiusie, przed którym już czułem respekt, ale w żadnym wypadku nie było to tak, że nie byłem w stanie go opanować. Po zdanym egzaminie zakupiłem na pierwszy motocykl Suzuki GS 500 i uważałem, że to był świetny wybór, a 300km trasa, mnie w tym utwierdziła. Na taki dłuższy dystans przydaje się coś, co może sobie spokojnie powyżej tych 120kmh jeździć.
Na pierwsze dwie godziny usiadłem na Yamahę YBR 250. To był mój pierwszy kontakt z motocyklem w życiu. Powiem Ci, że ani razu mnie ten motocykl nie zaskoczył, już następnego dnia jeździłem na Gladiusie, przed którym już czułem respekt, ale w żadnym wypadku nie było to tak, że nie byłem w stanie go opanować. Po zdanym egzaminie zakupiłem na pierwszy motocykl Suzuki GS 500 i uważałem, że to był świetny wybór, a 300km trasa, mnie w tym utwierdziła. Na taki dłuższy dystans przydaje się coś, co może sobie spokojnie powyżej tych 120kmh jeździć.
Suzuki GS 500 E
-
DedeRR - Świeżak
- Posty: 304
- Dołączył(a): 2/5/2015, 00:19
- Lokalizacja: Północ
Mój pierwszy kontakt z moto był kiedy trochę jeździłem na skuterze kuzyna, było to jakieś 50 ccm. Nie dawno próbowałem się przejechać motocyklem o pojemności 600 ccm Honda Dominator. Nawet nim nie ruszyłem, bo źle operowałem sprzęgłem i ciągle mi gasnął. Kuzyn jednak przewiózł mnie na nim, a on wolno nie jeździ. Przeraziłem się trochę tego motocykla, a pomyśleć, że nie znając jeszcze przepisów chciałem wsiąść na yamahę R1 ....
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
Idz na kurs, zrob A2, jak zdasz egzamin to mazs zupelnie inne mozliwosci mianowicie jazdy testowe ktore pozwola Ci stwierdzic na czym bezdiesz czol sie dobrze, wszystko9 inne to pieroll...nie o szopenie.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Zimny72 napisał(a):Na A2, szczególnie po odbytym kursie i zdanym prawku, to możesz nawet jeździć 750ccm: ze stajni Moto Guzzi - Nevada 750, Breva 750 i V7.
Z tych modeli, co mi podałeś byłbym jak już zainteresowany Moto Guzzi Breva 750 IE, dwa pozostałe modele jakoś mi nie podchodzą..... Ale, obawiam się, że nie stać mnie na taki motocykl.
Poza tym wątpię abym opanował taką maszynę, wolę już zacząć od 125 lub 250 ccm. A później się przerzucić na coś mocniejszego.
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
Breva 750 w dobrym stanie, taka 10-letnia to minimum 10kpln. Może rzeczywiście 250ccm w mniejszej kasie na początek. Chociaż Breva jest mega łatwym sprzętem, idealnym dla początkującego. Często tez nią jeżdżą kobiety.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Pójdź na ten kurs. Na początek dostaniesz Yamahę YBR 250 zapewne, zobaczysz, pojeździsz, potem przesiądziesz się na coś większego i zobaczysz, czy dasz radę, bo póki co wróżenie z fusów. Albo i nie, bo cały czas z uporem maniaka powtarzasz, że 125-250, jakbyś tylko czekał aż ktoś powie "tak, to genialny pomysł, bierz YZF R125".
Serio, idź na kurs, tam Ci się wszystko wyklaruje
Serio, idź na kurs, tam Ci się wszystko wyklaruje
Suzuki GS 500 E
-
DedeRR - Świeżak
- Posty: 304
- Dołączył(a): 2/5/2015, 00:19
- Lokalizacja: Północ
Witam,
Ja ukonczylem kurs na A2. Ze zwyklego motoroweru przesiadlem sie na gladiusa o pojemnosci 650 ccm. Jestem raczej cielepom i strachajlom, i przerazilem sie kiedy z malego kundelka dosiaslem poteznego ogiera. Ale juz po 10m zakochalem sie w nim. Niewiem jak ustawiony ma motocykl twoj kuzyn, ale ja wystartowalem za 1 razem. Przyspieszenie, przyczepnosc oraz wywarzenie tej maszyny sprawilo ze juz na 1-szej jazdzie zakrety pokonywalem pretkoscia ponad przepisowa (i tu zawada byl mi instruktor ). I wlasnie wtedy postanowilem ze chocby niewiem co kupie maszyne o mocy chciaz 1/3 z tego czego tam doswiadczylem. Teraz tez mysle nad nsr 125 i jakas 500 i ta druga chyba wygra. Puki co mam wakacje wiec zamiezam na swoim ,,pierdziku" doczolgac sie do jakiegos salonu i umowic ja jazde prubna.
Zycze madrych wybotow i odwagi .
Powodzenia!
Ja ukonczylem kurs na A2. Ze zwyklego motoroweru przesiadlem sie na gladiusa o pojemnosci 650 ccm. Jestem raczej cielepom i strachajlom, i przerazilem sie kiedy z malego kundelka dosiaslem poteznego ogiera. Ale juz po 10m zakochalem sie w nim. Niewiem jak ustawiony ma motocykl twoj kuzyn, ale ja wystartowalem za 1 razem. Przyspieszenie, przyczepnosc oraz wywarzenie tej maszyny sprawilo ze juz na 1-szej jazdzie zakrety pokonywalem pretkoscia ponad przepisowa (i tu zawada byl mi instruktor ). I wlasnie wtedy postanowilem ze chocby niewiem co kupie maszyne o mocy chciaz 1/3 z tego czego tam doswiadczylem. Teraz tez mysle nad nsr 125 i jakas 500 i ta druga chyba wygra. Puki co mam wakacje wiec zamiezam na swoim ,,pierdziku" doczolgac sie do jakiegos salonu i umowic ja jazde prubna.
Zycze madrych wybotow i odwagi .
Powodzenia!
- panzervi
- Świeżak
- Posty: 107
- Dołączył(a): 24/9/2015, 18:51
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle na kategorie A2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości