Kategoria A2 bez motoru
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kategoria A2 bez motoru
Hej. Chciałbym się dowiedzieć czy trudno byłoby mi zrobić prawko na kat. A2 bez motocyklu (prywatnego). Mam na myśli tylko motocykl ze szkoły szkoleniowej (18h). Planuje zrobić prawko na kat. A tylko lata mi nie pozwalają. Dlatego chce zrobić najpierw A2 (A2 - 20 lat, A - 22 lat). Dodam że samochodem nie miałem najmniejszego problemu ze zdaniem i robie ~ 1,5 - 2 tys. km miesięcznie, chociaż to pewnie nie ma dużego znaczenia
- BURN95
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 7/2/2016, 12:10
- Lokalizacja: Zamość
Kumplu, nie powinieneś mieć żadnych problemów. Ja przesiadłem się ze skutera 50 na ZZR600, nie miałem żadnych problemów by ją ogarnąć. Na kategorii A2 nie będziesz miał tak mocnych motocykli więc nie masz się czego obawiać.
- RoooM
- Świeżak
- Posty: 53
- Dołączył(a): 1/6/2015, 19:29
Znam dziewczynę która nigdy nie kierowała motocyklem, poszła na pierwszy wykład organizacyjny do towarzystwa bo jej chłopak się zapisał na kurs i jak zobaczyła że inne dziewczyny robią A to stwierdziła że ona też sprubuje. Nie było z nią problemów podczas jazd i w WORD zdała za pierwszym razem.
- grzec
- Świeżak
- Posty: 122
- Dołączył(a): 13/6/2015, 08:04
Nie powinieneś mieć problemów, ja poszedłem na kurs A (ale robiony na 125) po 6 latach od ostatniej jazdy jakimkolwiek silnikowym jednośladem, po zdaniu nie jeździłem na niczym przez kolejne 5 lat a potem wsiadłem na (niezbyt mocny bo 61 KM) motocykl który waży ponad 200 kg i nie było problemów.
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
- riderZ056
- Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
- Lokalizacja: Koło
BURN95 napisał(a):Czyli spróbuje zdać bez motoru. Z Utrzymaniem równowagi na motocyklu nie będę maił najmniejszego problemu A byłbym wdzięczny gdyby ktoś napisał co jest "najtrudniejsze" na egzaminie A2?
Twoje własne nerwy. Nic innego.
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
- riderZ056
- Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
- Lokalizacja: Koło
Re: Kategoria A2 bez motoru
BURN95 napisał(a):Hej. Chciałbym się dowiedzieć czy trudno byłoby mi zrobić prawko na kat. A2 bez motocyklu (prywatnego). Mam na myśli tylko motocykl ze szkoły szkoleniowej (18h). Planuje zrobić prawko na kat. A tylko lata mi nie pozwalają. Dlatego chce zrobić najpierw A2 (A2 - 20 lat, A - 22 lat). Dodam że samochodem nie miałem najmniejszego problemu ze zdaniem i robie ~ 1,5 - 2 tys. km miesięcznie, chociaż to pewnie nie ma dużego znaczenia
Pytanie co najwyzej smieszne. JAk myslisz jaka jest kolejnosc ? Najpierw wlasny motocykl a pozniej nauka czy moze najpierw nauka a pozniej wlasny motocykl ?
To, ze z autem nie miales problemu nie zmienia faktu, ze z motocyklem mozesz miec Problem.
Inna psychomotoryka.
RoooM napisał(a):Kumplu, nie powinieneś mieć żadnych problemów. Ja przesiadłem się ze skutera 50 na ZZR600, nie miałem żadnych problemów by ją ogarnąć. Na kategorii A2 nie będziesz miał tak mocnych motocykli więc nie masz się czego obawiać.
To, ze w Twojej opini nie miales problemu nie znaczy, ze tych problemow nie bylo i moze nadal sa.
Podziwoam Cie, ze nie znajac goscia, piszesz, ze nie bedzie mial problemu, widac Twoja szklana kula jest lepsiejsza od mojej, bo ja w mojej nic jakos dojrzec nie moge
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Re: Kategoria A2 bez motoru
andy7 napisał(a):BURN95 napisał(a):Hej. Chciałbym się dowiedzieć czy trudno byłoby mi zrobić prawko na kat. A2 bez motocyklu (prywatnego). Mam na myśli tylko motocykl ze szkoły szkoleniowej (18h). Planuje zrobić prawko na kat. A tylko lata mi nie pozwalają. Dlatego chce zrobić najpierw A2 (A2 - 20 lat, A - 22 lat). Dodam że samochodem nie miałem najmniejszego problemu ze zdaniem i robie ~ 1,5 - 2 tys. km miesięcznie, chociaż to pewnie nie ma dużego znaczenia
Pytanie co najwyzej smieszne. JAk myslisz jaka jest kolejnosc ? Najpierw wlasny motocykl a pozniej nauka czy moze najpierw nauka a pozniej wlasny motocykl ?
To, ze z autem nie miales problemu nie zmienia faktu, ze z motocyklem mozesz miec Problem.
Inna psychomotoryka.RoooM napisał(a):Kumplu, nie powinieneś mieć żadnych problemów. Ja przesiadłem się ze skutera 50 na ZZR600, nie miałem żadnych problemów by ją ogarnąć. Na kategorii A2 nie będziesz miał tak mocnych motocykli więc nie masz się czego obawiać.
To, ze w Twojej opini nie miales problemu nie znaczy, ze tych problemow nie bylo i moze nadal sa.
Podziwoam Cie, ze nie znajac goscia, piszesz, ze nie bedzie mial problemu, widac Twoja szklana kula jest lepsiejsza od mojej, bo ja w mojej nic jakos dojrzec nie moge
Wybacz ale nie rozumiem twojej wypowiedzi. Twoim zdaniem zdać prawko bez motocyklu to jakiś niewiadomo jaki wyczyn?
- BURN95
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 7/2/2016, 12:10
- Lokalizacja: Zamość
Na kursie o ile wybierzesz odpowiednia szkołę odpowiednio przygotują Cie do egzaminu.
Największym problemem będzie Twój stres i egzaminator.
Największym problemem będzie Twój stres i egzaminator.
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
grzec napisał(a):Znam dziewczynę która nigdy nie kierowała motocyklem, poszła na pierwszy wykład organizacyjny do towarzystwa bo jej chłopak się zapisał na kurs i jak zobaczyła że inne dziewczyny robią A to stwierdziła że ona też sprubuje. Nie było z nią problemów podczas jazd i w WORD zdała za pierwszym razem.
Ja znałem ludzi którzy od małego potrafili cofać traktorem z przyczepką w polu a mimo to nie zdali za 1szym. Znałem osobę co zdała za 1szym i miała wypadek gdzie była ofiara śmiertelna i co to oznacza?
Zdasz = potrafisz wykonać zadania, nie oznacza to że jesteś królem szos po 20tu paru godzinach w siodle czy fotelu.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
Croowab napisał(a):Na kursie o ile wybierzesz odpowiednia szkołę odpowiednio przygotują Cie do egzaminu.
Największym problemem będzie Twój stres i egzaminator.
Stresu wielkiego nie będę maił w porównaniu do osób które nigdy nie były na egzaminie Nie jestem osobą którą stres paraliżuje. Jeździłem kiedyś motorynką Myślę że ogarne motor po paru h jazdy i nie powinienem nieć problemów.
- BURN95
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 7/2/2016, 12:10
- Lokalizacja: Zamość
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
A moim zdaniem to szkoła to 30% a 70% zależy od danej osoby. Jeżeli ktoś ma smykałkę do jazdy samochodem / motocyklem lub czymś innym to po paru h jazdy jest gotowy na egzamin praktyczny (oczywiście nie pomijając przepisów)
- BURN95
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 7/2/2016, 12:10
- Lokalizacja: Zamość
BURN95 napisał(a):A moim zdaniem to szkoła to 30% a 70% zależy od danej osoby. Jeżeli ktoś ma smykałkę do jazdy samochodem / motocyklem lub czymś innym to po paru h jazdy jest gotowy na egzamin praktyczny (oczywiście nie pomijając przepisów)
I dlatego pierwszy egzamin oblejesz.
Mozesz miec niewiem jaka smykalke a jezeli popadniesz w lapki dyletanta to mozesz nazywac sie Valentino Rossi i tez oblejesz.
Predyspozycje predyspozycjami a szklacy jest najwazniejszy, tyle, ze do Ciebie jeszcze to nie dotarlo, a szkoda.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
andy7 napisał(a):BURN95 napisał(a):A moim zdaniem to szkoła to 30% a 70% zależy od danej osoby. Jeżeli ktoś ma smykałkę do jazdy samochodem / motocyklem lub czymś innym to po paru h jazdy jest gotowy na egzamin praktyczny (oczywiście nie pomijając przepisów)
I dlatego pierwszy egzamin oblejesz.
Mozesz miec niewiem jaka smykalke a jezeli popadniesz w lapki dyletanta to mozesz nazywac sie Valentino Rossi i tez oblejesz.
Predyspozycje predyspozycjami a szklacy jest najwazniejszy, tyle, ze do Ciebie jeszcze to nie dotarlo, a szkoda.
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Np. podczas prawa jazdy na samochód potrzebowałeś 30h (nie pamiętam ile dokładnie tam było) aby być gotowy na egzamin? W moim przypadku spokojnie wystarczyłyby 15h, co nie zmienia faktu że drugie 15h wykorzystałem aby doszkalać umiejętności i w 100% były potrzebne
- BURN95
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 7/2/2016, 12:10
- Lokalizacja: Zamość
BURN95 napisał(a):
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Np. podczas prawa jazdy na samochód potrzebowałeś 30h (nie pamiętam ile dokładnie tam było) aby być gotowy na egzamin? W moim przypadku spokojnie wystarczyłyby 15h, co nie zmienia faktu że drugie 15h wykorzystałem aby doszkalać umiejętności i w 100% były potrzebne
Nie moj kurs opiewal w 24 godziny ktore i tak musialem odbebnic.
Dzisiaj tez mialem taka madrale jak Ty, powiedziala mi, ze przeciez ja wszystko umie......
No i ominiecia przeszkody z wczesniejszym wyhamowaniem jakos nie zrobila.
Moze troche wiecej obiektywizmu w samoocenie by Ci sie przydalo.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
BURN95 napisał(a):andy7 napisał(a):BURN95 napisał(a):A moim zdaniem to szkoła to 30% a 70% zależy od danej osoby. Jeżeli ktoś ma smykałkę do jazdy samochodem / motocyklem lub czymś innym to po paru h jazdy jest gotowy na egzamin praktyczny (oczywiście nie pomijając przepisów)
I dlatego pierwszy egzamin oblejesz.
Mozesz miec niewiem jaka smykalke a jezeli popadniesz w lapki dyletanta to mozesz nazywac sie Valentino Rossi i tez oblejesz.
Predyspozycje predyspozycjami a szklacy jest najwazniejszy, tyle, ze do Ciebie jeszcze to nie dotarlo, a szkoda.
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Np. podczas prawa jazdy na samochód potrzebowałeś 30h (nie pamiętam ile dokładnie tam było) aby być gotowy na egzamin? W moim przypadku spokojnie wystarczyłyby 15h, co nie zmienia faktu że drugie 15h wykorzystałem aby doszkalać umiejętności i w 100% były potrzebne
Skoro szybko łapiesz naukę to po co chcesz kupić moto do doszkonalania???
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
andy7 napisał(a):BURN95 napisał(a):
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Np. podczas prawa jazdy na samochód potrzebowałeś 30h (nie pamiętam ile dokładnie tam było) aby być gotowy na egzamin? W moim przypadku spokojnie wystarczyłyby 15h, co nie zmienia faktu że drugie 15h wykorzystałem aby doszkalać umiejętności i w 100% były potrzebne
Nie moj kurs opiewal w 24 godziny ktore i tak musialem odbebnic.
Dzisiaj tez mialem taka madrale jak Ty, powiedziala mi, ze przeciez ja wszystko umie......
No i ominiecia przeszkody z wczesniejszym wyhamowaniem jakos nie zrobila.
Moze troche wiecej obiektywizmu w samoocenie by Ci sie przydalo.
Po pierwsze nigdy nie napisałem w tym poście że wszystko umiem, a po drugie gdybym wszystko umiał to po co pisałbym ten post Chyba nie przeczytałeś mojego głównego pytania
- BURN95
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 7/2/2016, 12:10
- Lokalizacja: Zamość
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość