2gi motocykl Sportowy po CBR 250r
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
2gi motocykl Sportowy po CBR 250r
Siemanko.
Niedlugo robię kat. A i po 2letnim stażu na CBR 250R(10k przejechane) (2013r REPSOLEK ) chcę przesiaść się na wiekszą maszynę oczywiście sportową do 15-16tys. Mam 181cm, 85 kg wagi.
Nie ukrywam,żę najbardziej kusi mnie Ninja 636 2005-2006 oraz Gix 600 k4-5.
Moto do jazdy po miescie jak i poza. Ostatnio zakochałem się jeszcze w 954 ale myślę ze to juz przesada
A wy macie jeszcze jakies propozycje?
Dzięki za odpowiedź, Lewa !
Niedlugo robię kat. A i po 2letnim stażu na CBR 250R(10k przejechane) (2013r REPSOLEK ) chcę przesiaść się na wiekszą maszynę oczywiście sportową do 15-16tys. Mam 181cm, 85 kg wagi.
Nie ukrywam,żę najbardziej kusi mnie Ninja 636 2005-2006 oraz Gix 600 k4-5.
Moto do jazdy po miescie jak i poza. Ostatnio zakochałem się jeszcze w 954 ale myślę ze to juz przesada
A wy macie jeszcze jakies propozycje?
Dzięki za odpowiedź, Lewa !
- NietoperzSZN
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 26/8/2014, 17:55
- Lokalizacja: Szczecin
a więc uwaga bo za chwilę Cie zjadą że "to żadne doświadczenie i wsiadaj na gs500/cb500" także zamiast sugerować modele to powiem co wiem:
-636 zx6 (jest dla mnie dość mały a mamy ten sam wzrost, zielone jest wredne, jak chcesz typowo sportowej jazdy to śmiało)
-gix600 (niewygodny, mocny, technicznie chyba tylko konkuruje z r6)
-hondy (f4i byłby dobry jako kolejny krok bo jest w miarę przyjazna, a ponadto weźmiesz na to pasażera i nie będzie chciał uciekać od razu, 600rr dużo mniej wygodna ale wiadomo... skalpelek)
-r6 (no tłumaczyć chyba nie trzeba że to największa chyba wścieklizna z 600, bardziej wrażliwa na zaniedbania niż gix)
954 najbardziej wściekły blady od hondy (chyba lepiej już byś miał na 1000rr) ale litr po 250 to dla odważnych i tak bardzo duże ryzyko więc do tego nie będę namawiać
jak wejdziesz na ponad 100 konny sportowy motocykl to pomyśl o ile bardziej niepewnie by było na czymś co już jest najwyższą półką
btw
-636 zx6 (jest dla mnie dość mały a mamy ten sam wzrost, zielone jest wredne, jak chcesz typowo sportowej jazdy to śmiało)
-gix600 (niewygodny, mocny, technicznie chyba tylko konkuruje z r6)
-hondy (f4i byłby dobry jako kolejny krok bo jest w miarę przyjazna, a ponadto weźmiesz na to pasażera i nie będzie chciał uciekać od razu, 600rr dużo mniej wygodna ale wiadomo... skalpelek)
-r6 (no tłumaczyć chyba nie trzeba że to największa chyba wścieklizna z 600, bardziej wrażliwa na zaniedbania niż gix)
954 najbardziej wściekły blady od hondy (chyba lepiej już byś miał na 1000rr) ale litr po 250 to dla odważnych i tak bardzo duże ryzyko więc do tego nie będę namawiać
jak wejdziesz na ponad 100 konny sportowy motocykl to pomyśl o ile bardziej niepewnie by było na czymś co już jest najwyższą półką
btw
jak odwiniesz na prostej drodze w niezabudowanym tym gladiusem albo xj na 2 albo 3 biegu (zależy od wordu) to zweryfikujesz jaka jest różnicaNiedlugo robię kat. A
-
stolaris - Świeżak
- Posty: 65
- Dołączył(a): 9/8/2013, 10:35
- Lokalizacja: ŁwC
Jeżeli chodzi o f4i to brałem pod uwagę wersje sport ale dużo się naczytalem i z tego co mi wiadomo to strasznie nudny motocykl.
- NietoperzSZN
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 26/8/2014, 17:55
- Lokalizacja: Szczecin
F4i nudny ? swoją drogą jeden z najfajniejszych motocykli do stuntu, więc nie może być nudny
A parametrami o niebo przewyższa Twoje umiejętności które masz i które w najbliższych latach zapewne będziesz miał
Moja rada: bierz F4i i będziesz zadowolony
Ewentualnie przymierz się do dowolnego sporta 600 i zobacz na którym Ci najwygodniej.
A Ci co twierdzą, że to nudne motocykla albo nimi nie jeździli albo nie potrafią wykorzystać tego co daje motocykl bo mają za małe umiejętności.
PS chyba żadna 600-tka po 250tce nie będzie nudna
A parametrami o niebo przewyższa Twoje umiejętności które masz i które w najbliższych latach zapewne będziesz miał
Moja rada: bierz F4i i będziesz zadowolony
Ewentualnie przymierz się do dowolnego sporta 600 i zobacz na którym Ci najwygodniej.
A Ci co twierdzą, że to nudne motocykla albo nimi nie jeździli albo nie potrafią wykorzystać tego co daje motocykl bo mają za małe umiejętności.
PS chyba żadna 600-tka po 250tce nie będzie nudna
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
- adam_tomasz
- Moderator
- Posty: 414
- Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
- Lokalizacja: Poznań
adam_tomasz napisał(a):F4i nudny ? swoją drogą jeden z najfajniejszych motocykli do stuntu, więc nie może być nudny
A parametrami o niebo przewyższa Twoje umiejętności które masz i które w najbliższych latach zapewne będziesz miał
Moja rada: bierz F4i i będziesz zadowolony
Ewentualnie przymierz się do dowolnego sporta 600 i zobacz na którym Ci najwygodniej.
A Ci co twierdzą, że to nudne motocykla albo nimi nie jeździli albo nie potrafią wykorzystać tego co daje motocykl bo mają za małe umiejętności.
PS chyba żadna 600-tka po 250tce nie będzie nudna
Śmiem twierdzić,że wykorzystałem 100% ze swojej F4i i jest nudna;).
Brak petardy na wyjściu z winkla,liniowe oddawanie mocy,brak emocji.
Zmieniłem na 636 z 2003 i nie żałuję.Charakterystyka dla mnie idealna dla sportowego motocykla,pozycja,heble,nawet wyprofilowanie baku stworzone do winklowania.
Jednak F4i w wersji sport to dobra propozycja do pierwszych kroków w sportowej jeździe.Hanka nie ma prawa zaskoczyć i to jej największy atut.
Na Pilot Powerach kleiła mi idealnie,w Kawie te gumy jednak nie wystarczają.
-
Laminator - Świeżak
- Posty: 98
- Dołączył(a): 16/7/2015, 17:58
Sam miałem F4i i jeśli ktoś mówi że jest nudna to chodzi mu chyba o to że się nie psuje i poza myciem motocykla i smarowaniem łańcucha nie ma co robić.
Co do Pilot Powerów to w 600 ich nie miałem ale w 929 to już tragedia. Przód jeszcze daje radę ale tył chodził po asfalcie jak szalony :/
Co do Pilot Powerów to w 600 ich nie miałem ale w 929 to już tragedia. Przód jeszcze daje radę ale tył chodził po asfalcie jak szalony :/
- grzec
- Świeżak
- Posty: 122
- Dołączył(a): 13/6/2015, 08:04
Honda robi poprawnie nudne motocykle, a dokłądniej chodzi o charakterystykę oddawania mocy.
Swego czasu jeździłem cb1300 i twierdze, że jest nudny! Ale to nie temat o tym.
Chcesz sportową 600? Jak koledzy mówią, kup to co w najlepszym stanie znajdziesz.
Osobiście nie rozumiem zakupu sporta do maista. Zakupiłem ostatnio gsxr600 i sobie latam koło komina ale zdecydowanie lepiej, wygodniej, fajniej spisuje się mój golas który wazy ok 60kg więcej od tego sporta.
Co prawda niektórzy lataja w tarsy sportami i twierdzą, że jest wygodnie. Może i jest, ale raczej siebie okłamują albo niczym innym nie jeździli. Ale tam...
Kupisz sporta top wybeirz się an tor, tam zobaczysz po co się kupuje sporty
Swego czasu jeździłem cb1300 i twierdze, że jest nudny! Ale to nie temat o tym.
Chcesz sportową 600? Jak koledzy mówią, kup to co w najlepszym stanie znajdziesz.
Osobiście nie rozumiem zakupu sporta do maista. Zakupiłem ostatnio gsxr600 i sobie latam koło komina ale zdecydowanie lepiej, wygodniej, fajniej spisuje się mój golas który wazy ok 60kg więcej od tego sporta.
Co prawda niektórzy lataja w tarsy sportami i twierdzą, że jest wygodnie. Może i jest, ale raczej siebie okłamują albo niczym innym nie jeździli. Ale tam...
Kupisz sporta top wybeirz się an tor, tam zobaczysz po co się kupuje sporty
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
stolaris napisał(a):110 kucyków w 170 kg motocyklu? to że liniowo oddaje moc nie oznacza że od razu jest nudny.
nudny w takim sensie, że od samego startu jak ruszysz nic się nie dzieje, jedziesz za chwile widzisz 200 ale nie ma frajdy, co innego taka 675.
- g2036233
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 19/4/2015, 14:00
Panowie ... litości
Zgadzam się z tym, że dużo zależy od charakterystyki oddawania mocy ale wypisywanie na forum wypowiedzi w stylu "sportowa 600ta czy litr są nudne"? Błagam. To jest chyba najgorsze "szpanowanie", które dodatkowo mija się z prawdą.
Skoro jesteście fachowcami, to doradzajcie jak fachowcy.
Zdarza mi się jeździć (żeby nie było - nie swoimi) Ferrari California i Audi R8 - i teraz co, jak wsiądę do Golfa GTI albo Abartha 500 to mam napisać, że nuda na wyjściu z winkla?
Ktoś tu fajnie napisał, niech się przejedzie motocyklem w szkole jazdy i wtedy zrozumie przeskok. Myślę, że sam wtedy będzie czuć czego szuka a na pewno więcej niż po tym co tu można przeczytać.
Zgadzam się z tym, że dużo zależy od charakterystyki oddawania mocy ale wypisywanie na forum wypowiedzi w stylu "sportowa 600ta czy litr są nudne"? Błagam. To jest chyba najgorsze "szpanowanie", które dodatkowo mija się z prawdą.
Skoro jesteście fachowcami, to doradzajcie jak fachowcy.
Zdarza mi się jeździć (żeby nie było - nie swoimi) Ferrari California i Audi R8 - i teraz co, jak wsiądę do Golfa GTI albo Abartha 500 to mam napisać, że nuda na wyjściu z winkla?
Ktoś tu fajnie napisał, niech się przejedzie motocyklem w szkole jazdy i wtedy zrozumie przeskok. Myślę, że sam wtedy będzie czuć czego szuka a na pewno więcej niż po tym co tu można przeczytać.
-
GoRideYourself - Świeżak
- Posty: 81
- Dołączył(a): 23/5/2016, 00:36
Czytam, czytam i tak się zastanawiam gdzie to Szanowne Towarzystwo tak ma na co dzień możliwość zap***dalać i winklować? W mieście od świateł do świateł? Na wsi od wioski do wioski? Bo to trochę tak brzmi jakby spotkało się tutaj towarzystwo z MotoGP i doradzało przedszkolakowi - przepraszam założyciela tematu, co to dopiero szykuje się na A. Co to też znaczy "nudne motocykle"? Moje głupie 50kM w V-ce odsadza co światła większość kolesi na ścigaczach, że o winklach nie wspomnę. A przy obecnych przepisach kilku moich znajomych na mocniejszych motocyklach aktualnie pauzuje za 50+.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Zimny72 napisał(a):Czytam, czytam i tak się zastanawiam gdzie to Szanowne Towarzystwo tak ma na co dzień możliwość zap***dalać i winklować? W mieście od świateł do świateł? Na wsi od wioski do wioski? Bo to trochę tak brzmi jakby spotkało się tutaj towarzystwo z MotoGP i doradzało przedszkolakowi - przepraszam założyciela tematu, co to dopiero szykuje się na A. Co to też znaczy "nudne motocykle"? Moje głupie 50kM w V-ce odsadza co światła większość kolesi na ścigaczach, że o winklach nie wspomnę. A przy obecnych przepisach kilku moich znajomych na mocniejszych motocyklach aktualnie pauzuje za 50+.
Też tak wczoraj jak latałem po okolicy to się właśnie zastanawiałem po co mi tak mocne moto... W zasadzie nie ma gdzie tego wykorzystać. Poza komfortem wynikającym z elastyczności to tak 1/3 tej pojemności by spokojnie wystarczyła...
Bandyta 1200 + DR 650
- AdamoX
- Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 11/8/2014, 07:49
- Lokalizacja: Wrocław
Jak się przyjrzeć krajom o trochę wyższej kulturze motocyklowej od nas (tj. kraje południa Europy, gdzie sezon trwa cały rok), to tam królują pojemności 125-350ccm, a w mieście można spotkać maksimum 600ccm. Bo to jest zwinne, ekonomiczne i najbardziej sensowne w codziennej eksploatacji jako tzw. commuter dom-praca. A sprzęty >600ccm, że o >1 litr nie wspomnę, to są wyłącznie krążowniki turystyczne: cruisery i turystyczne enduro - do jazdy autostradami, z pasażerem i bagażem. To tylko u nas panuje opinia, że jak w mieście "masz mniej niż 1 litr to jesteś cipa" i towarzystwo cię lekceważy, a sprzęty <300ccm są traktowane na równi do skuterów.
Ostatnio edytowano 2/6/2016, 15:11 przez Zimny72, łącznie edytowano 1 raz
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Akurat z tym 600 vs litr pod względem ekonomii wcale nie jest tak jak mogłoby się wydawać.
Robiliśmy ostatnio z dwójką znajomych trase około 200km, tankowanie na jednej stracji przed wyjazdem i po powrocie, pod korek. Tempo równe, dynamiczne. Wyniki średniego spalania na 100km:
ZX6R 2009 - 9,2L/100km
GSXR 750 2004 - 6,4L/100km
ZX10R 2008 - 5,5L/100km (tutaj była robiona dedykowana mapa, ECU był zestrojony, bez power commandera)
Moja mała ninja niestety okazała się najmniej ekonomiczna. Poza torem jeżdżę zwykle w przedzale obrotów 7-10tys (8-16tys to zielone pole) więc raczej tryb eco. Znajomi twierdzą, że i tak za wysoko kręcę, ale nie mam zamiaru katować wysokoobrotowego silnika jeżdżąc po 4tys obrotów.
Robiliśmy ostatnio z dwójką znajomych trase około 200km, tankowanie na jednej stracji przed wyjazdem i po powrocie, pod korek. Tempo równe, dynamiczne. Wyniki średniego spalania na 100km:
ZX6R 2009 - 9,2L/100km
GSXR 750 2004 - 6,4L/100km
ZX10R 2008 - 5,5L/100km (tutaj była robiona dedykowana mapa, ECU był zestrojony, bez power commandera)
Moja mała ninja niestety okazała się najmniej ekonomiczna. Poza torem jeżdżę zwykle w przedzale obrotów 7-10tys (8-16tys to zielone pole) więc raczej tryb eco. Znajomi twierdzą, że i tak za wysoko kręcę, ale nie mam zamiaru katować wysokoobrotowego silnika jeżdżąc po 4tys obrotów.
-
SlowMotion - Świeżak
- Posty: 461
- Dołączył(a): 7/11/2014, 22:22
- Lokalizacja: Kraków
@SlowMotion - z ekonomią jest wszystko w porządku. Przy trasie 200km i przy równomiernej jeździe (80-140km/h) praca silnika się stabilizuje: w większych pojemnościach na niższych obrotach, w niższych pojemnościach na wyższych obrotach. Male pojemności, żeby osiągnąć te same prędkości musisz wyżej kręcić niż duże pojemności, no i te mniejsze są bardziej wysilone. Stąd wyższe spalanie. Zróbcie inny test: pojeźdźcie razem przez pół dnia po jakimś zatłoczonym mieście i wtedy porównajcie spalanie. Pewnie twoja mała Ninja okaże się najbardziej ekonomiczna.
Dlatego napisałem, że duże pojemności mają sens wyłącznie do turystyki, że o mocy i trakcji nie wspomnę oraz możliwości uciągu.
Może moja V7-ka nie poleci >180km/h, ale z tych 750ccm i 50kM wyciąga 4,5 L/100km przy prędkościach do 140km/h w trasie, a w mieście pali 5,5 L/100km.
Dlatego napisałem, że duże pojemności mają sens wyłącznie do turystyki, że o mocy i trakcji nie wspomnę oraz możliwości uciągu.
Może moja V7-ka nie poleci >180km/h, ale z tych 750ccm i 50kM wyciąga 4,5 L/100km przy prędkościach do 140km/h w trasie, a w mieście pali 5,5 L/100km.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Zimny72 napisał(a):Czytam, czytam i tak się zastanawiam gdzie to Szanowne Towarzystwo tak ma na co dzień możliwość zap***dalać i winklować? W mieście od świateł do świateł? Na wsi od wioski do wioski? Bo to trochę tak brzmi jakby spotkało się tutaj towarzystwo z MotoGP i doradzało przedszkolakowi - przepraszam założyciela tematu, co to dopiero szykuje się na A. Co to też znaczy "nudne motocykle"? Moje głupie 50kM w V-ce odsadza co światła większość kolesi na ścigaczach, że o winklach nie wspomnę. A przy obecnych przepisach kilku moich znajomych na mocniejszych motocyklach aktualnie pauzuje za 50+.
Widać, że masz mocno ograniczone postrzeganie pewnych rzeczy. Nie wszyscy mają ochotę zapierdalać, to że ktoś na światłach ruszy spokojnie to nie powód do chwalenia się "moje 50KM odstawiło litra na światłach".
Charakterystyka F4i jest nudna, mi więcej frajdy daje lepszy moment z dołu na nakedach gdzie przy niższej prędkości łatwiej odczuć moc.
- g2036233
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 19/4/2015, 14:00
Powiedz kolego co wniósł twój post poza wycieczką osobistą? Mówimy o emocjach w motocyklach i przeciwstawiłem dużym prędkościom (na które nie ma miejsca w Polsce na drogach publicznych) oraz wyższym mocom właśnie dobre przyspieszenie. Nawet 50kM w V-ce może dostarczyć emocji.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości