Pojemność 300 - nie polecam
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Pojemność 300 - nie polecam
Chciałem podzielić się moją opinią na temat motocykli z klasy 300. Konkretnie rzecz ujmując o Hondzie CBR300R.
Nie popełnijcie mojego błędu, który już na szczęście naprawiłem. Zachęcony pozytywnymi opiniami na YT i innych stronach www, sięgnąłem po ten model, chcąc kupić motocykl na miasto i weekendowe wypady.
Już od pierwszego odpalenia mina mi zrzedła. Ale po kolei:
- Jeden cylinder więc szczególnie przy ruszaniu brzmi na stocku trochę jak skuter. Na 5 biegu mam już spokojnie 100/110km/h i sporo obrotow na zegarze.
- Moto jest małe i lekkość, która miała być zaletą znów kojarzy Ci sie ze skuterem. Masz wrażenie, że cierpi też na tym stabilność toru jazdy i pewność prowadzenia przy większych prędkościach.Czujesz, że masz jakiś lekki plastik pod sobą.
- Pozycja za kierownicą - miał być to sprzęt na miasto, a pozycja jest średnio komfortowa i ręce, nadgarstki czujesz już po chwili jazdy.
- Moc.. parodia. Wszyscy testerzy (opłaceni?) pisali, że spokojnie wystarcza. Jednak dla mnie nie było w tym żadnego funu, nie było czuć tego co wywołuje banan na twarzy. Biegi musiałeś zmieniać często jak w samochodzie, bo na jedynce odrazu wchodził na czerwone pole, a jechałeś dalej wolno.
Kupiłem go po stareszej CB500F, która dała mi kiedyś mnóstwo funu. Liczyłem się z tym, że osiągi mogą być tu trochę niższe (na papierze nie było wielkiej różnicy), ale czułem się jakbym jeździł mocnym skuterem. Zacząłem nawet zastanawiać się - co się stało, dlaczego motocykl nie sprawia mi funu? Gdzie to uciekło? Jak widać problem nie leżał we mnie.
Sprzedałem bez żalu po przejechaniu może 300-400km, straciłem może 2k, ale nie zaluje.
Mam już Horneta z 2009 roku, w pięknym stanie. I jak on gra, jak się prowadzi, jaka pozycja. Po pierwszej jezdzie miłość i giga frajda wróciła.
Tyle ode mnie. Nie wiem jak inne 300tki, wypowiadam się o CBR. Wiem, że Kawa i R3 mają tych koników o kilka więcej, ale nie na tyle podejrzewam, aby zmieniały generalne odczucie. Te 300tki to chyba stricte sprzęt pod A2, na totalny początek, dla młodziaków.
Decyzja należy do każdego, ja przedstawiłem swoją opinię. Może akurat ktoś jest na kupnie i będzie dla niego pomocna.
Nie popełnijcie mojego błędu, który już na szczęście naprawiłem. Zachęcony pozytywnymi opiniami na YT i innych stronach www, sięgnąłem po ten model, chcąc kupić motocykl na miasto i weekendowe wypady.
Już od pierwszego odpalenia mina mi zrzedła. Ale po kolei:
- Jeden cylinder więc szczególnie przy ruszaniu brzmi na stocku trochę jak skuter. Na 5 biegu mam już spokojnie 100/110km/h i sporo obrotow na zegarze.
- Moto jest małe i lekkość, która miała być zaletą znów kojarzy Ci sie ze skuterem. Masz wrażenie, że cierpi też na tym stabilność toru jazdy i pewność prowadzenia przy większych prędkościach.Czujesz, że masz jakiś lekki plastik pod sobą.
- Pozycja za kierownicą - miał być to sprzęt na miasto, a pozycja jest średnio komfortowa i ręce, nadgarstki czujesz już po chwili jazdy.
- Moc.. parodia. Wszyscy testerzy (opłaceni?) pisali, że spokojnie wystarcza. Jednak dla mnie nie było w tym żadnego funu, nie było czuć tego co wywołuje banan na twarzy. Biegi musiałeś zmieniać często jak w samochodzie, bo na jedynce odrazu wchodził na czerwone pole, a jechałeś dalej wolno.
Kupiłem go po stareszej CB500F, która dała mi kiedyś mnóstwo funu. Liczyłem się z tym, że osiągi mogą być tu trochę niższe (na papierze nie było wielkiej różnicy), ale czułem się jakbym jeździł mocnym skuterem. Zacząłem nawet zastanawiać się - co się stało, dlaczego motocykl nie sprawia mi funu? Gdzie to uciekło? Jak widać problem nie leżał we mnie.
Sprzedałem bez żalu po przejechaniu może 300-400km, straciłem może 2k, ale nie zaluje.
Mam już Horneta z 2009 roku, w pięknym stanie. I jak on gra, jak się prowadzi, jaka pozycja. Po pierwszej jezdzie miłość i giga frajda wróciła.
Tyle ode mnie. Nie wiem jak inne 300tki, wypowiadam się o CBR. Wiem, że Kawa i R3 mają tych koników o kilka więcej, ale nie na tyle podejrzewam, aby zmieniały generalne odczucie. Te 300tki to chyba stricte sprzęt pod A2, na totalny początek, dla młodziaków.
Decyzja należy do każdego, ja przedstawiłem swoją opinię. Może akurat ktoś jest na kupnie i będzie dla niego pomocna.
- nesta83
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 8/5/2009, 00:54
Nie generalizujmy, zależy kto czego oczekuje od motocykla. Przesiadłeś się z motocykla dwa razy mocniejszego i to po prostu nie było to czego szukałeś, dla kogoś kto wsiądzie na 300 ze 125 będzie to super. A jak się spodziewałeś że 30 KM to prawie to samo co 60, to problem chyba jednak leżał w Tobie.
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
- riderZ056
- Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
- Lokalizacja: Koło
przesiadka w złą stronę bym rzekł. w mojej opinii do fajnego poruszania się motocyklem wystarczy 50KM, 300 nie jest zbudowana żeby Ci dawać andrenaliny i endorfiny tylko do redukcji kosztów, swobodnego poruszania się po mieście, kupiłeś horneta który ma ~100KM i pali przynajmniej dwa razy tyle co 300. dziwi mnie że nie odbyłes jazdy próbnej przed zakupem.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
A ja będę zaprzeczeniem tego, bo pomimo codziennej jazdy prawie 100 konną 600, miałem nieziemską radochę i masę zabawy na Ninji 300 .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Wybacz, ale Hornet na seryjnym kominie brzmi jak odkurzacz. No chyba, że masz tam jakiś akcesoryjny wydzior, wtedy zwracam honor.
Wracając do meritum, mam zdanie podobne jak Lagiboy - przesiadka w złą stronę.
Wracając do meritum, mam zdanie podobne jak Lagiboy - przesiadka w złą stronę.
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Jak sie jest zielonym, to sie trzeba wczesniej dowiedziec, od tego jest net i woojek Google.
Pomine juz moj komentarz na temat kpna motocykla bez wczesniejszej jazdy probnej, rownie dobrze mogles kupic kota w Worku a do tego worek przenicy i Kolo od roweru, - bylbys szczesliwszy.
Pomine juz moj komentarz na temat kpna motocykla bez wczesniejszej jazdy probnej, rownie dobrze mogles kupic kota w Worku a do tego worek przenicy i Kolo od roweru, - bylbys szczesliwszy.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
@Czester,
Mi sie podoba, moze dlatego, ze moim jedynym pkt odniesienia jest jak na razie jednocylindrowa cbr-ka. A na wydech mam juz jakies typy, ale to spokojnie.
@andy7,
Sporo czytałem. M.in na ścigaczu raport z toru. I była tam bardzo chwalona, ze ma ząb, że mały wariat itp. Chyba wszystkie testy na YT obejrzałem jakie sie dało.
Mi sie podoba, moze dlatego, ze moim jedynym pkt odniesienia jest jak na razie jednocylindrowa cbr-ka. A na wydech mam juz jakies typy, ale to spokojnie.
@andy7,
Sporo czytałem. M.in na ścigaczu raport z toru. I była tam bardzo chwalona, ze ma ząb, że mały wariat itp. Chyba wszystkie testy na YT obejrzałem jakie sie dało.
- nesta83
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 8/5/2009, 00:54
nesta83 napisał(a):Sporo czytałem. M.in na ścigaczu raport z toru. I była tam bardzo chwalona, ze ma ząb, że mały wariat itp. Chyba wszystkie testy na YT obejrzałem jakie sie dało.
A byłeś nią na torze? Na małych torach, taka 300 z ogarniętym kierownikiem, zamiata wszystkie 600 i litry, które na małych torach nie mają gdzie rozwinąć skrzydeł i brakuje im zwrotności i zwinności małego popierdzielacza, do tego daje maaaasę zabawy bo przerzuca się w winklach jak mały messerschmitt:D.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
nesta83 napisał(a):Nie, piszę o swoich doświadczeniach. Nie wypowiadam się o torze, bo tam nie byłem, jak ktoś ma tam fun to nic mi do tego. Mnie na Hornecie jazda po mieście, skręcanie, manewrowanie daje milion razy większy fun.
No tak, ale dopiero co sam napisałeś, że czytając testy, na ścigaczu doczytałeś się, że była bardzo chwalona na torze. Więc pytam, czy jeździłeś nią po torze, że podważasz opinię testerów, którzy śmigali nią na torze, i którym dawała mnóstwo funu - na torze oczywiście .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
nesta83 napisał(a):@andy7,
Sporo czytałem. M.in na ścigaczu raport z toru. I była tam bardzo chwalona, ze ma ząb, że mały wariat itp. Chyba wszystkie testy na YT obejrzałem jakie sie dało.
Tak jak powiedzialem, czytanie czytaniem a jazda probna jazda probna.
Ja 300 - tka nie smigalem ale smigalem CBR 250 R i mimo, ze jest slabsza poizwala na normalna jazde bez komplexow. Kwestia tego co kto bezdzie oczekiwal.
NA przyszlosc zrob jazde probna i bedziesz wiedzial na czym stoisz.
Pretensje mozesz miec tylko i wylacznie do siebie.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Glenroy napisał(a):A ja będę zaprzeczeniem tego, bo pomimo codziennej jazdy prawie 100 konną 600, miałem nieziemską radochę i masę zabawy na Ninji 300 .
Masz rację! Moto kręcisz na maska, kładzie się jak rower i do tego pali tyle, co kot napłakał. Zabawa przednia!
MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
RSSSS napisał(a):Ja tam nie polecam nic poniżej litra, jak już ktoś coś tam ogarnia.
Do mistrzowania na prostej na pewno, ale żeby pobawić się na ciasnych winklach? Chyba żartujesz .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
grzec napisał(a):Bo litr w ostre winkle się normalnie nie nadaje i tyle Da się szurować kolanem itp ale nie będzie w winklu szybszy od np R3 na dobrej oponie.
Warto dodać, że w bardzo ciasnym zakręcie a do tego dochodzi waga kierownika bo czym cięzszy kierownik tym przewaga lzejszego moto znacznie słąbnie
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości