Zobacz wątek - CBR600 F3 nie odpala po zimie
NAS Analytics TAG

CBR600 F3 nie odpala po zimie

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

CBR600 F3 nie odpala po zimie

Postprzez chiquita » 31/3/2016, 20:30

Cześć, mam problem z moją Hondą. Przed zimą śmigała, paliła ładnie, żadnych zastrzeżeń. Po zimie... włożyłam akumulator, już cała zadowolona że sobie pośmigam a tu niespodzianka :( zdechło...
Wrzucam link do filmiku zawierającego w/w zjawisko.
http://patrz.pl/film,video-1459449966-mp4,148823.html

Panowie wspomóżcie niedoświadczoną koleżankę :D
chiquita
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 31/3/2016, 20:22
Lokalizacja: Łódź


Postprzez Glenroy » 31/3/2016, 21:55

A akumulator koleżanka ma naładowany? :)
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU


Postprzez chiquita » 31/3/2016, 22:05

Oczywiście :)
chiquita
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 31/3/2016, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Glenroy » 1/4/2016, 11:43

Jeżeli masz możliwość, to spróbuj na innym akumulatorze. Taki skrzeczący przekaźnik zapłonu, to zwykle objaw niesprawnego akumulatora.

Jeżeli wiesz jak i masz czym, to możesz sprawdzić napięcie na akumulatorze, bez obciążenia ma mieć przynajmniej 12.5V, jeżeli ma mniej, to do ładowania, naładuj, zmierz, poczekaj godzinę i zmierz znowu, jeżeli po takim zabiegu będzie miał mniej niż 12.5V, to aku nie trzyma pojemności, jeżeli po naładowaniu spadnie poniżej 12.2V to go szybciutko wymień.

W ogóle, ile lat ma obecny?
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez chiquita » 1/4/2016, 12:46

Jesienią go kupiłam więc nówka prawie. Napięcie się raczej trzyma ok z tego co patrzyłam zanim tu napisałam ale sprawdzę to raz jeszcze
chiquita
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 31/3/2016, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Glenroy » 1/4/2016, 14:40

To że akumulator trzyma napięcie, nie oznacza wcale, że jest sprawny. Dlatego cały czas jestem za sprawdzeniem moto na innym akumulatorze. Możesz najzwyczajniej podłączyć kable rozruchowe od aku z samochodu i postąpić tak jak przy każdej innej procedurze pożyczania prądu :).

Możesz sprawdzić jak ma się połączenie styku masowego, kabel minusowy akumulatora jest podłączony gdzieś do ramy, albo silnika, sprawdź czy jest dobrze dokręcony i czy nie jest zaśniedziały, w razie "W" wyczyść i dokręć.

Ja jestem cały czas za rypniętym akumulatorem.

Jeżeli dalej nie będzie chciał odpalić, to można by podłączyć na krótko rozrusznik, bo w początkowych F3 chyba miewały one jakieś problemy.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez A7 x » 1/4/2016, 15:25

Jaki to akumulator ?
Jakiś markowy, czy chińczyk ?

Klemy warto sprawdzić, przeczyścić i same zaciski akumulatora.
Jaką posiadasz ładowarkę do aku ?
Avatar użytkownika
A7 x
Świeżak
 
Posty: 307
Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
Lokalizacja: Wrocław/OsW

Postprzez chiquita » 5/4/2016, 20:07

Za Waszą radą poobserwowałam jak zmienia się napięcie bez obciążenia po naładowaniu, rzeczywiście trochę spadało, ale nieznacznie (z 12,76 do 12,61 przez noc). Pomęczyłam aku jeszcze kilka razy - ładowałam, próbowałam odpalić, znowu ładowałam i za którymś takim zabiegiem udało się odpalić moto :) Nie podoba mi się tylko fakt, że z każdym kolejnym ładowaniem napięcie było co raz wyższe, doszło nawet do prawie 14. Pojeżdżę trochę, zobaczę jak się będzie aku sprawował, może ozdrowiał :D

Aku jest firmy WM Motor, a prostownik mam z Lidla :) słyszałam dużo dobrych opinii zarówno o tych bateriach jak i o lidlowym prostowniku
chiquita
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 31/3/2016, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Glenroy » 5/4/2016, 20:44

chiquita napisał(a):Za Waszą radą poobserwowałam jak zmienia się napięcie bez obciążenia po naładowaniu, rzeczywiście trochę spadało, ale nieznacznie (z 12,76 do 12,61 przez noc). Pomęczyłam aku jeszcze kilka razy - ładowałam, próbowałam odpalić, znowu ładowałam i za którymś takim zabiegiem udało się odpalić moto :) Nie podoba mi się tylko fakt, że z każdym kolejnym ładowaniem napięcie było co raz wyższe, doszło nawet do prawie 14. Pojeżdżę trochę, zobaczę jak się będzie aku sprawował, może ozdrowiał :D

Napięcie aku trzyma, jako tako, źle nie jest, poniżej 12.5V nie leci, ale mówi to tylko tyle, że bebechy ma całe, nie jest zwarty etc. Ale nadal pozostaje faktem, że może po prostu nie mieć mocy i nie jest w stanie pociągnąć prądu rozruchu.
Ładowanie? Martwi Cię 14V? Prawidłowe napięcie ładowania to 13.8-14.2V, W FZS-ie przy 5kRPM, bez świateł mam 14.4V, w samochodzie czego bym nie robił 14.6V - tu ciut wysoko i już ma tendencje do wykańczania akumulatorów. Ale te 14V to nic nadzwyczajnego, żeby akumulator naładować, trzeba mu dać więcej, niż ma w stanie jałowym, jakoś trzeba ten ładunek do niego wepchnąć w końcu :).

chiquita napisał(a):Aku jest firmy WM Motor

Nie znam, i w sumie właśnie tu może leżeć pies pogrzebany :).

chiquita napisał(a):a prostownik mam z Lidla :) słyszałam dużo dobrych opinii zarówno o tych bateriach jak i o lidlowym prostowniku

Też mam ładowarkę z Lidla, do tego Boscha C3 i Cteka mxs 5.0. Każdy ma swoje przeznaczenie u mnie, ale jeżeli chodzi o ładowanie i podtrzymanie aku w zimie, ładowarka z lidla radzi sobie zacnie, ale trochę puchnie przy mocno samochodowych pojemnościach :).

Nadal namawiam do próby na innym akumulatorze, albo próby odpalenia moto przez kable z samochodowego aku. Procedura jak w każdym odpalaniu z kabli, tyle że kable podłączamy + aku samochodu z + aku motocykla, - aku samochodu z - aku motocykla, bo jest teoria, żeby minus podłączać byle gdzie do masy, tyle że wtedy tracimy filtr w postaci akumulatora pojazdu biorcy :).
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez chiquita » 5/4/2016, 21:01

Dzięki za wyjaśnienie, już mnie nie martwi 14V :)

Innej baterii nie posiadam a przez kable próbowałam. Niestety efektu nie było ale już nie chce mi się wnikać czy to z powodu kiepskiego aku w aucie czy niesprawnych przewodów. Może przy okazji wymiany aku w samochodzie pobawię się z tym raz jeszcze. Grunt, że w końcu Honda ożyła, kamień z serducha mi spadł :D No chyba, że dalej będą problemy, wtedy nie będę miała wyjścia :)
chiquita
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 31/3/2016, 20:22
Lokalizacja: Łódź



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na gr