Najpierw sprawdź kostki, później niestety zostaje Ci odnalezienie schematu i sprawdzenie tak ciągłości, jak i rezystancji danego odcinka wiązki. bo ciągłość możesz mieć, ale na jakiejś kostce możesz mieć kiepski styk i nagle się okaże, że do kostki dochodzi 12V a za kostką będzie 6V
.
Co do wyglądu wiązki, przerabiałem to już u kolegi w motongu, u siebie też ostatnio robiłem porządny serwis wiązki, łącznie z rozłożeniem jej na części pierwsze, przewód po przewodzie. Nie wiem jak w Kawach, ale Yamaha wszystkie rozgałęzienia instalacji łączy na 2-3mm długości tulejach, w motocyklach z UK, gdzie wilgoci jest pod dostatkiem, te połączenia potrafią śniedzieć, później się przegrzewać i rozpadać. Dosłownie dwa tygodnie temu miałem całą elektrykę na stole i wszystkie takie połączenia rozwalałem i lutowałem, żeby to miało ręce i nogi.
Sprawdzałeś czy bezpiecznik ma zasilanie, a patrzyłeś czy napięcie dochodzi do kostki żarówki? Może problem leży po stronie kiepskiej masy a nie braku napięcia.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"