Zobacz wÄ…tek - <i>[biblioteka]</i> Co na... drugi motocykl?
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Co na... drugi motocykl?

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Co na... drugi motocykl?

Postprzez Åšcigacz » 30/6/2015, 16:14

Dyskusja na temat: Co na... drugi motocykl?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Co na... drugi motocykl?
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 30/6/2015, 16:14

Ninja 300 na DRUGI motocykl? Bez przesady. Większość bikerów w Polsce - mówię o obecnym pokoleniu 30 latków zaczynała na czymś w stylu CBR600 lub inne R6. Ci bardziej rozsądni zaczynali od 600ccm golasów. Ja byłem ewenementem i zaczynałem od ER5. Wogóle proponowanie czegokolwiek na drugie moto jest bez sensu. Ktoś kto przejeździł rok lub 2 na pierwszym moto już raczej powinien sam wiedzieć czego chce. Przytoczona lista motocykli to dobre sprzęty na 1 moto, zresztą tak powinien się nazywać artykuł "Co na... pierwszy motocykl".
Ja bym chętnie przeczytał artykuł "Co na... ostatni motocykl?" - tu pewnie możnaby zaproponować zdezelowaną R1, ZX10r albo z innej bajki nowego h2<br><hr>hans
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 30/6/2015, 16:54

Cieżko zastanawiać się co na drugie moto, ważne jest doświadczenie, ilośc zrobionych kilometrów, doświadczenia torowe i wiele wiele innych. <br><hr>motoluka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/6/2015, 17:13

nauka jazdy (kurs + jazdy doszkalajace)- naked od 125 do 500, pierszy duzy - naked 600, cbr 600 f itp,, drugi - dowolny<br><hr>txa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/6/2015, 17:31

Komentatorzy napisał(a):Ninja 300 na DRUGI motocykl? Bez przesady. Większość bikerów w Polsce - mówię o obecnym pokoleniu 30 latków zaczynała na czymś w stylu CBR600 lub inne R6. Ci bardziej rozsądni zaczynali od 600ccm golasów. Ja byłem ewenementem i zaczynałem od ER5. Wogóle proponowanie czegokolwiek na drugie moto jest bez sensu. Ktoś kto przejeździł rok lub 2 na pierwszym moto już raczej powinien sam wiedzieć czego chce. Przytoczona lista motocykli to dobre sprzęty na 1 moto, zresztą tak powinien się nazywać artykuł "Co na... pierwszy motocykl".
Ja bym chętnie przeczytał artykuł "Co na... ostatni motocykl?" - tu pewnie możnaby zaproponować zdezelowaną R1, ZX10r albo z innej bajki nowego h2<br><hr>hans<br>
No to ja byłem jeszcze większym ewenementem bo sobie kupiłem 125, żeby zobaczyć o co chodzi. To, że większość robi tak a nie inaczej jeszcze nie oznacza, że to rozsądne i ma jakikolwiek sens. Zapewne zaraz przetoczy się tu zupełnie głupia dyskusja na temat tego, że jak ktoś ma w głowie to i R1 mu krzywdy nie zrobi. Ja wychodzę z założenia, że na małych i słabych motocyklach najlepiej wyrobić sobie dobre nawyki. Co z tego, że jak na kilka tygodni dostałem Diversion 900 to sobie krzywdy nie zrobiłem, ale na tym dużo trudniej się uczyć, a moim zdaniem nauka to jakieś 20tys km, a nie kurs na prawko. Jest na ścigaczu filmik pokazujący jak niedoświadczenie i brak podstawowych umiejętności prowadzi do czołówki z ciężarówką. Moim zdaniem wynika to z faktu, że zaczyna się właśnie od czegoś typu R6 i zamiast stopniowego uczenia się jazdy jest od razu "ja pier... ale to jedzie", a zaraz po tym "ja pier.... jak się tym skręca!?". Zgadzam się po roku czy dwóch już wiadomo czego się chce - ja na przykład chcę FZS1000 no w najgorszym wypadku ZRX1200. Tylko czy to aby dobry pomysł żeby z 14KM przesiadać się na 120-140KM? Mam spore wątpliwości, dlatego chętnie czytam artykuły temu podobne. <br><hr>tygrys brown
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/6/2015, 18:05

Witam ja zaczęłam przygodę z dwoma kołami od skutera aprilia amico którą posiadam do dziś następnie przyszedł czas na prawo jazdy kat A i pierwsze moto honda Shadow 600 94r po roku i 5 tysięcy km hornet 600 S z 2002 na którym przejeździłem 3 lata i około 10 tysięcy km obecnie od września zeszłego roku mam suzuki dl 1000 2004 i nawinołem 7 tysięcy km to jest to wygoda jak w suwie przyspieszenie niczym gti polecam jako jedyne moto najlepiej mieć wszystkie trzy no cóż <br><hr>Ml
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2015, 06:25

Komentatorzy napisał(a):Ninja 300 na DRUGI motocykl? Bez przesady. Większość bikerów w Polsce - mówię o obecnym pokoleniu 30 latków zaczynała na czymś w stylu CBR600 lub inne R6. Ci bardziej rozsądni zaczynali od 600ccm golasów. Ja byłem ewenementem i zaczynałem od ER5. Wogóle proponowanie czegokolwiek na drugie moto jest bez sensu. Ktoś kto przejeździł rok lub 2 na pierwszym moto już raczej powinien sam wiedzieć czego chce. Przytoczona lista motocykli to dobre sprzęty na 1 moto, zresztą tak powinien się nazywać artykuł "Co na... pierwszy motocykl".
Ja bym chętnie przeczytał artykuł "Co na... ostatni motocykl?" - tu pewnie możnaby zaproponować zdezelowaną R1, ZX10r albo z innej bajki nowego h2<br><hr>hans<br>
Komentatorzy napisał(a):No to ja byłem jeszcze większym ewenementem bo sobie kupiłem 125, żeby zobaczyć o co chodzi. To, że większość robi tak a nie inaczej jeszcze nie oznacza, że to rozsądne i ma jakikolwiek sens. Zapewne zaraz przetoczy się tu zupełnie głupia dyskusja na temat tego, że jak ktoś ma w głowie to i R1 mu krzywdy nie zrobi. Ja wychodzę z założenia, że na małych i słabych motocyklach najlepiej wyrobić sobie dobre nawyki. Co z tego, że jak na kilka tygodni dostałem Diversion 900 to sobie krzywdy nie zrobiłem, ale na tym dużo trudniej się uczyć, a moim zdaniem nauka to jakieś 20tys km, a nie kurs na prawko. Jest na ścigaczu filmik pokazujący jak niedoświadczenie i brak podstawowych umiejętności prowadzi do czołówki z ciężarówką. Moim zdaniem wynika to z faktu, że zaczyna się właśnie od czegoś typu R6 i zamiast stopniowego uczenia się jazdy jest od razu "ja pier... ale to jedzie", a zaraz po tym "ja pier.... jak się tym skręca!?". Zgadzam się po roku czy dwóch już wiadomo czego się chce - ja na przykład chcę FZS1000 no w najgorszym wypadku ZRX1200. Tylko czy to aby dobry pomysł żeby z 14KM przesiadać się na 120-140KM? Mam spore wątpliwości, dlatego chętnie czytam artykuły temu podobne. <br><hr>tygrys brown<br>
Moje drugie moto ma 184KM. To potwor na 2 kolach ale mam tego swiadomosc i nie odwijam na kazdych światłach. Po miescie jezdze raczej przepisowo. Jak ktos jest debilem to i na skuterze sie rozpierd o. Li<br><hr>Mistrzprostej
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2015, 10:31

Moim zdaniem, na drugi motocykl nadaje się już prawie każdy klasy 600, może i litr. A, możecie mi wierzyć, ja jestem raczej z tych, którzy temperują zapał kandydatów na motocyklistów w stylu "kupie sporta na pierwsze, ale nie będę odwijał". Przede wszystkim po jakimś roku - dwóch - obycia z małym motocyklem można się już trochę nauczyć, zrozumieć temat przyczepności opon, hamowania, jazdy w deszczu, z pasażerem itp. Poza tym - zaczyna się takiemu motocykliście klarować preferowany styl jazdy. Czyli można już wybierać nie tylko kierując się swoimi wyobrażeniami, ale też doświadczeniem :)
Piszę to bo brakuje mi tutaj np. CBR 600RR, Czy 600 F4i, które są świetnymi i łatwymi w okiełznaniu motocyklami sportowymi (RR to moje trzecie moto). Wcześniej miałem Thundercata, który uchodzi za łagodny, ale ma ZA dobre hamulce i ciężko się prowadzi (dramatyczny moment prostujący w zakręcie), aczkolwiek jest rewelacyjny do turystyki. A to niby Thundercat jest przykładem odpowiedniej maszyny dla nieobytych motocyklistów - ja CBR uważam za łatwiejszą do prowadzenia. To się tyczy oczywiście innych mniej jadowitych sportów. Pozdrawiam!<br><hr>Fim
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2015, 11:22

Mam MT07 (mój pierwszy motocykl) i nie bardzo sobie wyobrażam, że miałbym czekać z jej zakupem aż przejeżdżę rok (albo więcej) na czymś mniejszym. Przecież obecnie prawo jazdy robi się na Gladiusie, a to wszystko motocykle z jego segmentu mocy i wagi. Rozumiem, że ktoś może kupować GS500, bo brakuje mu kasy, ale skoro już zaliczył na wspomnianym gladku plac, ulicę i zdany egzamin, to jaki sens ma robienie kroku w tył? Dla mnie naturalnym zamiennikiem pierwszego motocykla byłby jego większy brat. Np. MT09 w przypadku wcześniej posiadanego MT07. Sam bym zresztą chętnie przytulił Tracera.
Druga opcja to to, że ktoś po prostu nie trafił z zakupem i zamiast składać się na sporcie chciałby teraz pojeździć prosto na jakimś lekkim turystyku albo zamiast marznąć na nakedzie wolałby schować się za owiewkami. <br><hr>VV
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2015, 11:34

Komentatorzy napisał(a):Mam MT07 (mój pierwszy motocykl) i nie bardzo sobie wyobrażam, że miałbym czekać z jej zakupem aż przejeżdżę rok (albo więcej) na czymś mniejszym. Przecież obecnie prawo jazdy robi się na Gladiusie, a to wszystko motocykle z jego segmentu mocy i wagi. Rozumiem, że ktoś może kupować GS500, bo brakuje mu kasy, ale skoro już zaliczył na wspomnianym gladku plac, ulicę i zdany egzamin, to jaki sens ma robienie kroku w tył? Dla mnie naturalnym zamiennikiem pierwszego motocykla byłby jego większy brat. Np. MT09 w przypadku wcześniej posiadanego MT07. Sam bym zresztą chętnie przytulił Tracera.
Druga opcja to to, że ktoś po prostu nie trafił z zakupem i zamiast składać się na sporcie chciałby teraz pojeździć prosto na jakimś lekkim turystyku albo zamiast marznąć na nakedzie wolałby schować się za owiewkami. <br><hr>VV<br>
Nie mogę się z Tobą zgodzić, ale nie będziesz mógł się przekonać o słuszności drogi: najpierw mały motocykl, potem duży, bo od razu kupiłeś coś dużego. Ja moim znajomym, którym dobrze życzę, proponuję mniejszy motocykl na początek (250 - 500), a potem większy. Jest parę powodów: mały jest tańszy w zakupie, mały bez plastików jest tańszy w przypadku naprawy po glebie, mały nie ucieknie Ci spod tyłka na zakręcie i śliskiej nawierzchni. Początkujący motocyklista nie wie, czy ma równo pod kopułą - mały nie pozwoli mu się rozpędzać tak żwawo jak duży. Małym lepiej jeździ się po małych torach ;) Po roku, albo i po dwóch - wymiana na maszynę bliższą Twoich marzeń. Efektywne prowadzenie motocykla ma niewiele wspólnego z jazdą po placu. Pozdrawiam<br><hr>Fim
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2015, 14:12

Ja zaczynałem od mz150, po roku kupiłem kawasaki zr7 i po kilku dniach miałem poważnego dzwona, bo okazało się że doświadczenie zdobyte na mz ma się nijak do jazdy na prawdziwym moto... teraz jeżdżę od kilku lat fzs1000 i szybszego mi nie potrzeba ;-)<br><hr>bbbb
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2015, 15:11

tak na prawdę to teraz zdaje się egzaminy i jeździ na L-ce na takich moto jak XJ6, ER6N, gladius, NC700, więc skoro nabierzesz trochę opanowania na czymś takim to nie widzę sensu cofania się w tył i kupienia czegoś mniejszego klasy od 250-500cc
więc wg mnie take moto też bym brał pod uwagę na początek <br><hr>TenzoR
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2015, 19:51

Komentatorzy napisał(a):tak na prawdę to teraz zdaje się egzaminy i jeździ na L-ce na takich moto jak XJ6, ER6N, gladius, NC700, więc skoro nabierzesz trochę opanowania na czymś takim to nie widzę sensu cofania się w tył i kupienia czegoś mniejszego klasy od 250-500cc
więc wg mnie take moto też bym brał pod uwagę na początek <br><hr>TenzoR<br>
jakby można cofnąć się " w przód" ;)<br><hr>m.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/7/2015, 05:36

Ja zaczynałem od cbr 600 i nie polecam nic innego, jeśli ktoś ogarnia jest spoko, ale mam znajomego który jeździ na jakimś 40 konnym czymś u nie ogarnia. Jeden śmiga od początku r1 i tez żyję po 25 k km każdy jest inny ma inne umiejętności inne upodobania. Wiadomo że dużo robi wiek bo jak jakiś 20 latek na coś mocniejszego sądzie to różnie może to być. Na 2 moto to już każdy litr się nada o ile na pierwszym się zrobiło kilkanaście tys km<br><hr>Hitmobile
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/7/2015, 05:36

Ja zaczynałem od cbr 600 i nie polecam nic innego, jeśli ktoś ogarnia jest spoko, ale mam znajomego który jeździ na jakimś 40 konnym czymś u nie ogarnia. Jeden śmiga od początku r1 i tez żyję po 25 k km każdy jest inny ma inne umiejętności inne upodobania. Wiadomo że dużo robi wiek bo jak jakiś 20 latek na coś mocniejszego sądzie to różnie może to być. Na 2 moto to już każdy litr się nada o ile na pierwszym się zrobiło kilkanaście tys km<br><hr>Hitmobile
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/7/2015, 05:43

Komentatorzy napisał(a):Ninja 300 na DRUGI motocykl? Bez przesady. Większość bikerów w Polsce - mówię o obecnym pokoleniu 30 latków zaczynała na czymś w stylu CBR600 lub inne R6. Ci bardziej rozsądni zaczynali od 600ccm golasów. Ja byłem ewenementem i zaczynałem od ER5. Wogóle proponowanie czegokolwiek na drugie moto jest bez sensu. Ktoś kto przejeździł rok lub 2 na pierwszym moto już raczej powinien sam wiedzieć czego chce. Przytoczona lista motocykli to dobre sprzęty na 1 moto, zresztą tak powinien się nazywać artykuł "Co na... pierwszy motocykl".
Ja bym chętnie przeczytał artykuł "Co na... ostatni motocykl?" - tu pewnie możnaby zaproponować zdezelowaną R1, ZX10r albo z innej bajki nowego h2<br><hr>hans<br>
Komentatorzy napisał(a):No to ja byłem jeszcze większym ewenementem bo sobie kupiłem 125, żeby zobaczyć o co chodzi. To, że większość robi tak a nie inaczej jeszcze nie oznacza, że to rozsądne i ma jakikolwiek sens. Zapewne zaraz przetoczy się tu zupełnie głupia dyskusja na temat tego, że jak ktoś ma w głowie to i R1 mu krzywdy nie zrobi. Ja wychodzę z założenia, że na małych i słabych motocyklach najlepiej wyrobić sobie dobre nawyki. Co z tego, że jak na kilka tygodni dostałem Diversion 900 to sobie krzywdy nie zrobiłem, ale na tym dużo trudniej się uczyć, a moim zdaniem nauka to jakieś 20tys km, a nie kurs na prawko. Jest na ścigaczu filmik pokazujący jak niedoświadczenie i brak podstawowych umiejętności prowadzi do czołówki z ciężarówką. Moim zdaniem wynika to z faktu, że zaczyna się właśnie od czegoś typu R6 i zamiast stopniowego uczenia się jazdy jest od razu "ja pier... ale to jedzie", a zaraz po tym "ja pier.... jak się tym skręca!?". Zgadzam się po roku czy dwóch już wiadomo czego się chce - ja na przykład chcę FZS1000 no w najgorszym wypadku ZRX1200. Tylko czy to aby dobry pomysł żeby z 14KM przesiadać się na 120-140KM? Mam spore wątpliwości, dlatego chętnie czytam artykuły temu podobne. <br><hr>tygrys brown<br>
Komentatorzy napisał(a):Moje drugie moto ma 184KM. To potwor na 2 kolach ale mam tego swiadomosc i nie odwijam na kazdych światłach. Po miescie jezdze raczej przepisowo. Jak ktos jest debilem to i na skuterze sie rozpierd o. Li<br><hr>Mistrzprostej<br>
Zgadzam się - i na skuterze się da. Ale mnie nie koniecznie chodzi o odwijanie. Duża moc to zazwyczaj też stosunkowo duży moment obrotowy i moment hamujący. Wystarczy, że nie wiesz, albo zwyczajnie zapomnisz, że nie redukuje się biegu w zakręcie (pomijam sytuacje szczególne) i na mokrym robi się spory problem. To jest jeden przykład. Mały motorek wybaczy Ci coś takiego. Mały uślizg koła, trochę Cię szarpnie, lekko postraszy i nauczysz się za drugim, trzecim razem. Zrób tak samo na SV650, a przecież to podobno tylko sześćsetka i to tylko jakieś mizerne 70KM. Takich smaczków jest na prawdę wiele.<br><hr>tygrys brown
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/7/2015, 08:43

W ogóle dziwny pomysł, kategoria sprzętów "na drugi motocykl". Jeśli kupuję fiata pandę to nie myślę o nim w kategorii to mój pierwszy samochód, ale zbieram na forda focusa. A docelowo na jaguara xj. Można całe życie przejeździć pandą i całe życie na hondzie sh300, cbr600, duke'u 200 czy cokolwiek się tam jako pierwszy motocykl kupiło.<br><hr>Nano
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/7/2015, 10:32

Jak to na drugi motocykl !?? Ja mam trzy i kazdy jest pierwszy w zaleznosci gdzie i jak bede jezdził. Ot to cala filozofia. Jak cos do wszystkiego to do niczego.
P.S.
SUZUKI GSR 600 . HONDA XR400 . OSA 175 .<br><hr>olo z krk
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/7/2015, 11:06

na drugi motocykl to już napewno R1 !!!<br><hr>aaa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/7/2015, 13:00

Komentatorzy napisał(a):na drugi motocykl to już napewno R1 !!!<br><hr>aaa<br>
M 1 ...<br><hr>.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości




na górê