Suzuki RF600R - nie odpala

[Lanca]

Witam,
Otóż mam problem z którym nie mogę sobie poradzić.
Odpaliłem Suzuki, chodziła z 5 minut w celu rozgrzania (bez ssania), postanowiłem ją postawić bliżej bramy wyjazdowej a więc standardowo 1, delikatnie ruszyłem, ustałem gdzie miałem ustać no i jakoś byłem zamyślony, że zgasiłem ją na biegu przez stopkę. No ale mówię nic, wrzuciłem "N", poszedłem do domu po strój itp (zeszło mi gdzieś z 30 minut). Gdy wróciłem, odpaliłem ją normalnie (także bez ssania) lecz na obrotomierzu wskazówka wskazywała praktycznie ZERO a silnik strasznie zaczął kuleć, więc chciałem dodać jej trochę gazu. W tym momencie zgasła i już przestała odpalać. Kręciłem ją parę razy aż doszedłem do wniosku, że chyba się zalała, więc postanowiłem odpalić ją na tzw "pycha". Załapała ale od razu gdy sprzęgło wcisnąłem to zgasła i ponownie nie chciała odpalić tak jak by nie miała paliwa.

- wylałem stare paliwo ze zbiornika, zalałem nowe 10 litrów
- sprawdziłem przewody czy ze zbiornika podaje do kranika (wszystko ok)
- sprawdziłem czy pompka paliwa podaje paliwo na gaźniki (przez odłączenie przewodu przy gaźnikach od pompki paliwa, zakręciłem rozrusznikiem i paliwo z przewodu poleciało)