Prawidłowa wysokość motocykla enduro.

[Laik]

Witam i proszÄ™ o poradÄ™.

Jakiś czas temu przesiadłem się z WR250F (2004) na WR450F (2014), która jest trochę wyższa od swojej mniejszej pojemnościowo siostry. Trochę mi to przeszkadza. Mam 182 cm wzrostu i gdy siedzę na WR'ce nie dotykam podłoża całymi stopami aczkolwiek brakuje niedużo (ok 2cm) do takiego pełnego postawienia stopy. Miałem kilka takich sytuacji, że stanąłem na wysokim podjeździe albo na nierównym terenie, chciałem się podeprzeć i ledwo wyratowałem przed glebą. Ogólnie muszę się więcej siłować z tą 450 niż z 250.

Stąd pytanie -> jaka powinna być prawidłowa wysokość motocykla?

oraz

W jaki sposób można obniżyć motor o te 2-3 cm? (Niższy profil opony, niższa kanapa?)
Dzwoniłem do serwisu Sanchez.com.pl i zaproponowali obniżenie nawet o 4cm, kosztem skoku zawieszenia za jedyne 1000 PLN... NETTO

...a może to moje "widzimisię" i powinienem wytrzeć łzy i więcej jeździć. Dodam, że jestem amatorem i na dodatek jeszcze się chyba nie przyzwyczaiłem do masy tej 450tki.

Każda uwaga będzie dla mnie cenna.

pozdrawiam.

[henio12323]

nie ma czegos takiego jak prawidłowa wysokość. taką zrobił producent i taka ma byc. tez mam taki wzrost i nigdy nie dotykam pełną noga na ziemi. przede wszystkim mozesz próbować ustawić SAG ( nie bede tłumaczył co to jest, google nie gryzie serwisówka też nie ) wtedy przy dobrych wiatrach moze być że moto troche siądzie.

mozesz troche podciąc kanape - sporo pomaga. opona nizszy profil - nie ma co, opone stosuj pod dany teren a nie pod wysokosc. mozna obnizyc zawias, ale lepiej wyszło by chyba zastosować inne łączniki wahacza takie obnizające ale 182 cm wzrostu to idealny wzrost na takie moto, to nie szosówka. ja mam 180 cm i jakos daje rade, a zobacz ile ma tony cairoli - o głowe od ciebie nizszy a nie marudzi.


niestety 450tka jest ocięzała i duzo ciezej nad nią panowac. sam mam 525 i w ciezkim terenie czuć kazdy gram nadwagi względem jakiegos małego 2T czy małego 4takta. dodam jeszcze - pocwicz troche, ja sobie dokupiłem motocykl trialowy, tam praktycznie wręcz nie wolno dotykac ziemi nogą i szybko przeszedł nawyk na KTMa nawet jak podbramkowa sytuacja dotykanie ziemi to ostateczność

[Laik]

wiedziałem Henio, że można na Ciebie liczyć. Dzięki za odpowiedź.

Spróbuję ustawić SAG ale przede wszystkim zacznę więcej jeździć, i może w ostateczności poszukam jakiegoś dobrego tapicera albo innej kanapy bo to chyba bez sensu pakować pieniądze w obniżanie motocykla na zawieszeniu, które uszczupli portfel i skok amora. Ostatnio jeżdżę z taką ekipą, która jest dużo bardziej doświadczona oraz chłopaki mają:
KTM 125 2T
Sherco 250 2T
Honda 250 4T

i trochę im zazdroszczę tej lekkości prowadzenia ale przynajmniej na brak mocy i momentu nie mogę narzekać bo 450 idzie jak traktor czyli przejeżdża przez wszystko.

[henio12323]

ja kupiłem 525 ( porównywalne z 450 ) bo miałem długie proste, i żeby gdziekolwiek dojechać 250tką bym sie zarznął, ale ostatnio bardziej latam trudniejszy teren, elementy superenduro, wąwozy itp, to tylko fakt ze latam juz na nim 5 lat sprawia że jade bo jest za mocny i za cięzki, męczy mocno kierowce, są podjazdy niektóre gdzie jest dobra trakcja to ide jak przecinak, dobrzy rajderzy na 250tkach czasami wymiękają, ale jak widze jak oni jadą - ja moge jechac na wprost ewentualnie gdzie mnie poniesie, a oni sobie zygzakami nawet walą bez zadnego zmęczenia. coś za coś. dlatego sie przesiadam teraz na cos lżejszego i bardziej sie nastawiam na ciezki teren

[Laik]

Nową WR450F osadzili podobno na lekko zmodyfikowanej ramie YZ250F, jeździ się super, mocy aż nadto (czego mi brakowało w WR250F) ale nie da się ukryć, że ten motor swoje waży i czuć to na małych ciasnych trasach gdzie trzeba mocno kłaść motor w zakrętach, podnoszenie to też do lekkich nie należy.

Muszę się do przyzwyczaić i tyle. Miałem wstępnie brać nową WR250F na wtrysku ale się okazało... że ten motor nie ma już homologacji, (sic!) a ja niedawno zrobiłem prawko na motor żeby móc wreszcie legalnie bezstresowo dojeżdżać na miejscówki i mieć OC na wszelki (odpukać) wypadek.

Na torze bywam rzadko i bardziej interesuje mnie wypad na żwirownie oraz dłuższe wyprawy w las, więc 450 jest jak najbardziej odpowiednia, a to że ciężka... dopakuję trochę ręce