Scigacz.pl

przez **pemi212q** » 30/3/2015, 20:17

Witam poszukuje już od dłuższego czasu pierwszego dla siebie motoru i do mojego gustu przypadł właśnie ktm exc 200 http://allegro.pl/ktm-200-exc-2007r-zar ... 74583.html . Nie chodzi mi o to czy dam radę to utrzymać czy mnie to nie zabije... chodzi mi o to czy warto ?! Byłem u gościa oglądać go i utargowałem 10 k. Znajomi przejeżdżając się nim stwierdzili że wszystko jest idealnie do czasu ale na obecną chwile stan jest dobry, nie można się do niczego przyczepić. Facet co próbuje go sprzedać mówi że jest na sel. tłoka C i tu mój problem. Czy warto jest kupować taki motor który zaraz trzeba będzie remontować (70 mtg ma zrobione na tym tłoku) ???

przez **henio12323** » 30/3/2015, 20:28

czy warto to juz pytanie do ciebie nie do nas. sprzętu nikt ci nie oceni po fotkach, to że wszystkie jest dobre to tak średnio, lepjej jakby wszystko było idealne ;P

10 tysiecy mysle że cena niezła - ale to rynek czyli kupujący i sprzedający dyktują cene wiec sobie popatrz czy sie cenowo opłaca. mi sie wydaje że tak

co do remontów - nie wiem czy wiesz ale to wyczynówka i bez remonty sie nie obejdzie, często taki sprzet wymaga zaglądania i tak juz jest. w sumie lepiej kupic i od razu tłok wymienic i wiesz co masz, niż kupic niby po remoncie i jeździc nie wiadomo na czym i z jakim przebiegiem - dlatego w 2T warto zawsze po zakupie zajrzeć do silnika.

koszt ewentualnego remontu cyzli wymiany tłoka to tylko kilka stówek.

p.s ja robie rocznie zazwyczaj blisko 100 a często ponad 100 godzin, wiec musiał bym minimum raz w roku taki tłok zmieniać ;P wiec to że jest do remontu to sie nie przejmuj. te moto i tak miało juz kilkanascie razy pewnie rozbierany silnik

a co do ogółu jeszcze selekcja C czyli niebawem sie bedzie cylinder konczył - nowy troche kosztuje niestety

przez **pemi212q** » 30/3/2015, 20:36

Liczę się z tym że moto trzeba często gęsto serwisować

znajomi doradzali mi wstawić tuleję i właśnie nie mam pojecia czy to jest dobre rozwiązanie. Słyszałem że na takiej tulejce spokojnie pojeździsz ale czy ma ona jakieś wady, zalety ? Nowy cylek raczej nie wchodzi w rachubę za duzo $.. Co o niej sądzisz ?

przez **kris514** » 30/3/2015, 21:13

Mam w moim tuleję i mogę Ci powiedzieć że podczas docierania bardzo łatwo tłoka przytrzeć ( mi się zdarzyło 2 razy) aczkolwiek jeździ ma wystarczająco mocy i kręci się ładniej niż niejeden motocykl na nicasilu. Czy warto wkładać tuleję? Jeśli nie jeździsz po torze i nie będziesz zacinał go na prostych to czemu nie.

przez **pemi212q** » 30/3/2015, 21:17

A jak to dokładnie jest z tą tuleją masz ją na okres 2-3 tłoków czy aż co ... ?

kris514
a jeżeli będe zacinał go na prostych po dobrym dotarciu ?

przez **kris514** » 30/3/2015, 21:36

aż braknie tłoków

Ogólnie z tego co słyszałem to jest tak że na nicasilu masz 2-3 tłoki na jedną selekcję(jeśli wymieniasz tłok na czas i dbasz o filtr), a na tulei masz 1 tlok 1 selekcja, tylko że tuleja posiada możliwość szlifu i jeśli na nicasilu miałeś 4 selekcje to tuleja oferuje Ci te same selekcje + tłoki pod szlif (w moim przypadku są na dwa szlify). Jeśli będziesz zacinał na prostych to czy to będzie nicasil czy tuleja zatrzesz go. Tymi motocyklami można albo szaleć na torze i tutaj motocykl wyciśnie z Ciebie resztki sił, albo po prostu jeździć w różnym terenie ale proste tym bardziej długie asfaltowe odcinki zabijają motocykl.

przez **henio12323** » 30/3/2015, 21:51

tuleja kiepska jak jeździsz technicznie wolno ( moto wtedy sie grzeje) albo szybko na wysokich obrotach typu długie proste.

przy 200tce amatorowi do normalnej jazdy i tak mocy starczy. ale ostatnio ziomek kupił exc 125 to miedzy zeliwem a nicasilem ja czuje sporą róznice, juz nie chodzi o samą moc bo jak sie wkreci to idzie jak trzeba, ale samo operowanie gazu z dołu czy cos jednak na nicasilu jest lepsze.

generalnie to osobiscie jestem przekonany duzo bardziej do nicasilu i jak by mi padł to wolałbym odżałować i minimum zregenerować go.

przez **pemi212q** » 31/3/2015, 15:34

słyszałem że cięzko o dobre odnowienie nicasilu... a czy ma jakieś znaczenie fakt ze podczas jazdy zatarłbym go między tym że oddam go do serwisu na wymianę tłoka w stanie kiedy wszystko niby było idealnie a mam świadomośc ze na tłoku jest 70 mtg ? czy poprostu nie ma żadnych konsekwencji zatarcia w jeździe poza tym że ogien z buta i pchanko do domu ?

przez **henio12323** » 31/3/2015, 15:50

tak ciezko, ale jak wyślesz cylinder na przykład przez serwis KTMa to masz gwarancje itp itd. a nie jak niektórzy walą przez allegro a potem walka z wiatrakami i nie wiadomo gdzie w ogóle cylinder został wysłany i o ile opuscił w ogóle PL.

jest konsekwencja taka, że taki nicasil jak wymieniasz tłok regularnie wytrzyma duzo wiecej, niż to że wyjeździsz mase godzin, wtedy dostaje zwiększonego luzu i tłok zaczyna wibrować i nadmiernie się wyciera ( i wyciera też nicasil ) wiec oszczedność żadna, jak potem tłok strzela to moze uszkodzic mocno cylinder - może popękać jakaś scianka itp. moze dostać w tyłek korba a zazwyczaj dostaje, mogą sie porobić wżery na głowicy itp. zazwyczaj jak tłok ma duzy przebieg to ciezej go zatrzeć bo jest spory luz i nie spuchnie aż tak, wiec jak juz to prędzej cos pęknie. także lepiej nie dopuszczać do takich sytuacji

przez **Snaffy** » 31/3/2015, 16:04

henio a ile liczą sobie za regeneracje nicasylu w serwisie ktm ? często widzę na allegro ogłoszenia typu położenie nowej powłoki za 650zł ale jakoś mnie to nie przekonuje...

przez **henio12323** » 31/3/2015, 16:10

za 650 zł nie ma opcji że taki cylinder opuszcza kraj, pewnie jest kładziony chrom techniczny i odsyłany jest cylek po 2 tygodniach.

robiąc przez duze firmy/serwisy jest pewność że trafia w jakies porządne miejsce, i masz przynajmniej u kogo robic zwrot.

kiedys pytałem chyba w www.nmr.pl to serwis z którego biore swoje czesci itp, to do 2T chyba 1300 zł kumpel też regenerowa w holandii albo belgii juz nie pamietam gdzie wysyłali przez www.motocyklelublin.pl ( chyba 1200 zł kosztował ) i powłoka super, nic nie odpadało itp. jedynie co to był malenki ubytek od góry między nicasilem a aluminium - pod paznokciem było czuć, przez ponad 1 tłok nic nie odpadło. ale w koncu gazy mogły by cos ukruszyć - ciezko tutaj było coś powiedzieć. ale generalnie jeździło jak trzeba. ale inny ziomek wysyłał gdzies przez allegro niby do anglii to po paru godzinach złuszczył mu sie cały, odesłał na "gwarancje" co prawda zrobili mu znowu, ale znowu tylko że po dłuzszym czasie chyba zatarł mu sie czy coś. ( nie pamietam ) także ja też jakbym wysyłał to nie przez nieznane małe firmy - i byle taniej.

przez **pemi212q** » 1/4/2015, 14:13

ile może wynosić koszt naprawy samego silnika przyjmując najgorszy scenariusz (nowy cylek wchodzi w grę) razem z robocizną dobrego mechanika? plus minus 200 zł

przez **Snaffy** » 1/4/2015, 14:34

2200-2500zł powiedział mi mechanik za 2T, tj. tłok, wał korbowy, tarcze sprzęgła, i wszelkie inne pierdoły takie jak łożyska itd; porostu całkowity remont generalny (cena nie uwzględnia cylindra). Nie wiem czy to jest dużo czy mało zważywszy że poniekąd jest to mi znany mechanik czyli jakiś rabat jest; oczywiście wszystkie części z górnej półki.

Żeby nie wprowadzać w błąd to w moim przypadku musiałem zmienić cały wał; ale w większości przypadków sama korba wystarczy

Po prostu chciałem przedstawić całokształt kosztów dla mojego przypadku ^^

przez **pemi212q** » 1/4/2015, 15:12

a tak według serwisówki co ile powinno się zmieniać wał korbowy ?

przez **henio12323** » 1/4/2015, 16:11

wału nie trzeba zmienic, trzeba zmieniac korbowód przeciętnie wychodzi co 2 tłoki

przez **pemi212q** » 1/4/2015, 17:47

a tak wgl czy w ktm-ach jest selekcja tłoka D ?

przez **henio12323** » 1/4/2015, 18:20

jest ale to też zalezy od producenta, np w moim KTMie fabrycznie tłoki mają tylko selekcje 1 i 2, ale prox juz ma chyba ABCD plus nadwymiary do żeliwa. a co ciekawe np wossner selekcji A ma taki sam wymiar jak oryginał 1 selekcji ale juz jako prox selekcji B, a A to jest mniejsdzy tłok od oryginału. wiec te selekcje to sprawa umowna i nie idz w ciemno selekcjami tylko patrz pod wymiary i tolerancje pasowania

przez **pemi212q** » 5/4/2015, 19:53

tak jak mi mówiłeś znalazłem największy wymiar tak jakby sel. D

panowie jak to jest dokładnie z oponami kostkowymi w crosie czy na asfalcie szybko się ścierają, czy można wgl jeździć na kompletnie startych(ciągle chodzi mi o asfalt) ? czy gdy je zetre to będe miał jakąs przyczepnośc na polnej drodze lub na w miarę twardym terenie ? i jak to jest z tymi zatarciami silnika poprzez jazdę na asfalcie w tym typie moto ?

przez **kris514** » 5/4/2015, 20:12

Jeśli chodzi o tłoki to ze znanego mi źródła wiem że są jeszcze dwie dodatkowe selekcje na tuleję.
1 Ścierają się szybciej ponieważ są przystosowane do bardziej miękkiego podłoża niż asfalt i stykają się z asfaltem na dużo mniejszej powierzchni niż opona do tego przeznaczona
2 Bez opon też się da jeździć

3 opony o głębokości bieżnika powiedzmy 5mm mają bardzo słabą przyczepność w terenie, na gładkiej oponie zaliczyłem glebę na chińskim sprzęcie (moc rzędu 10km)
4 Zatarcia zdarzają się albo podczas hamowania silnikiem albo gdy ktoś sprawdza v-max takiego motocykla czyli jak najwyższe obroty i jak najdłużej (zatarcie gwarantowane) inne powody zatarć są już natury mechanicznej i mogą się zdarzyć tak samo na asfalcie czy polnej drodze.

przez **pemi212q** » 5/4/2015, 20:31

jeżeli chodzi o ten motocykl co podałem w linku nie jeździłbym nim tylko w terenie czego wcale nie wykluczam lecz około 40-50% byłby to asfalt. O przyczepnośc raczej mi nie chodzi bo nie wybierałbym się po deszczu na rolę czy jakieś błoto... moja jazda w terenie to taka jak w softach enduro - polne twarde drogi, czasami jakiś przelot przez las, po jakimś uprawionym polu itp.

o tym ciśnięciu na v-max wiedziałem lecz wrzucając na 6 bieg i jadąc na na pół manetki odkręconej przez 10 min odniosę jakies konsekwencje mówię o jeździe po asfalcie ?

Scigacz.pl

kupno ktm exc 200

kupno ktm exc 200

Kto przegląda forum