Zobacz wÄ…tek - Moto 125 dla kobiety
 
NAS Analytics TAG

Moto 125 dla kobiety

Jeśli chcesz porozmawiać o motocyklach, które nadają się dla posiadaczy kategorii A1 lub B (powyżej 3 lat) to jest to miejsce dla Ciebie.
_________

Moto 125 dla kobiety

Postprzez rudablond » 20/3/2015, 20:12

Witam
Przejrzałam forum,ale - albo za słabo szukałam, albo nie ma takiego tematu póki co.
Otóż szukam motocykla 125 dla siebie - chce się przerzucić z auta na coś, co pozwoli mi uniknąć stania w korkach, śmigałabym sobie do/z pracy przez 5 dni w tygodniu, coś około 20km w jedną stronę. Jazda po mieście. Być może jakieś weekendowe wypady, ale nie długie - na lody 40 km i z powrotem ;))

Prawo jazdy kat B mam już parę ładnych, długich lat i dość dużo jeżdżę autem, więc nabrałam trochę pokory i nie zamierzam ostro katować tego motocykla. (tak myślę, w każdym razie)

I teraz tak: zależy mi na tym,żeby motocykl miał jak najmniej plastików,owiewek czy innych cudów wianków i bajerów. Proste, łatwe do naprawy, tanie części. Fizycznie też może być jakiś brzydal - choć to pewnie kwestia gustu ;)
Motocykl nie może być jakąś super bestią w sensie rozmiaru - bo niestety mam 160, 5 cm wzrostu i i 50 kg wagi, więc motocykl typu mały, ale wariat jak najbardziej byłby pożądany w moim przypadku.

i tu zaczynają się najważniejsze problemy:
1) nie mam żadnego brata, męża, ojca, szwagra, kumpla motocyklisty, co by mi pomógł przy kupnie/doradzaniu odnośnie motocykla i jego utrzymaniu
2) nie mam żadnego brata, męża itp o specjalizacji/ zamiłowaniu -mechanika
3) ja nawet nie mam garażu, ale mam koło bloku, parking strzeżony (podobno strzeżony)
4) mam wuja, który ma starą WZ-kę, dłubie w niej co popadnie, ale ma zmienne humory i nie wiem, czy mi pomoże dokręcić tu i ówdzie śrubeczkę (po cichu liczę,że jak zobaczy sprzęt, to się zakocha w nim i mi pomoże, i nauczy co nieco przy okazji)
5) wuj, jest opcją weekendową i niepewną, na co dzień muszę sobie radzić sama z usterkami
5) mam porządny garaż, co by motocykl przezimował - ładnych parę km od miejsca zamieszkania, wiec po sezonie mam gdzie trzymać, gorzej codziennie

I teraz tak - szukam motocykla "na rozruch", bo zawsze kręciły mnie motocykle, ale jakoś tak się nie składało, żeby mieć. Docelowo, chciałabym zrobić w końcu to A, ale chce zacząć od mniejszych pojemności, pomału jakoś się wdrążyć w jazdę motocyklem, zobaczyć jak to wyjdzie w praniu. Dlatego też - chciałbym maszynę tanią i ze względu na fakt, że nie mam garażu, w którym mogłabym sobie dokręcać i rozkręcać te śrubeczki - w miarę niezawodną.

Ja wiem, że w necie toczą się dyskusje na temat używany japoniec, nowy chińczyk. W moim przypadku, skłaniam się bardziej ku tej drugiej opcji. Tym bardziej, że nie wiem, czy nie skusi mnie czasami zostawić ową bestii po pracy tuż przed blokiem, niż pobiec parę ładnych metrów na strzeżony.

I stąd też moje pytanie - czy taki chiński, choć nówka jest mniej łakomym kąskiem dla złodziei niż używane japońskie? Chyba trudniej później sprzedać chińskie coś takiego, niż japońskie?

O kwestii spadku wartości i odsprzedania motocykla wogóle nie myślę, jak pojeżdżę już dwa czy trzy sezony na motocyklu i nie będę musiała w plecaku wozić części zamiennych to będę zadowolona. Nie zamierzam na nim bić rekordów prędkości, śmigać po autostradach czy szpanować przed dyskoteką ;) dla większych prędkości i szaleństw,

Szukam motocykla do 5000 max ,ale jakby był taniej to byłabym jeszcze szcześliwsza, bo więcej by zostało na kurtkę, kask, buty itp.

Z góry dzięki za każdą radę i propozycję :D

I sorry, że tak się rozpisałam :oops:
Rudablond
rudablond
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 20/3/2015, 19:10
Lokalizacja: Wawa


Postprzez Rolnik62 » 20/3/2015, 22:02

http://www.romet.pl/Katalog_motoryzacja ... ,2014.html

http://www.junak.com.pl/katalog/motocykle125/

http://www.zipp.pl/motocykle/

Nikt przy zdrowych zmysłach takiego chińczyka ci nie gwizdnie, nawet jak kluczyki zostawisz w stacyjce ;)
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
Avatar użytkownika
Rolnik62
Bywalec
 
Posty: 622
Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
Lokalizacja: Gliwice


Postprzez sito79 » 20/3/2015, 22:09

Z racji, że jak piszesz, nie masz nikogo kto mógłby doglądnąć Ci sprzęta, to zdecydowanie nie patrz w stronę Chińczyków.
kup coś markowego, to po zakupie jeśli trafisz na dobrą sztukę, jedyne co trzeba będzie, to tankować paliwo, wymieniać co sezon olej i w razie potrzeby regulować zawory.
Nie wiem czy trafię w Twój gust, ale spójrz w stronę Hondy XR125 lub CBF125, to w gruncie rzeczy podobne sprzęty, dość tanie o niewielkich gabarytach.
Xr-ka mimo że stylizowana na enduro, to tak naprawdę fajny sprzęt do latania po mieście, moja żona o wzroście 165cm, wyglądała na niej idealnie, nie mniej jednak wybrała bardziej klasyczny sprzęt jakim jest suzuki DR125 bo lubimy sobie czasem wyskoczyć na przejażdżkę w lekkim terenie po szutrach do lasku, nad jeziorko.

Wracając do Hondy, to ktoś kiedyś napisał, że robi idiotoodporne motocykle, więc myślę, że ciężko to będzie zepsuć.
Moto niegarażowane też musi być odporne na korozję, aby nie zgniło po sezonie czy dwóch pod plandeką.
DR125se
sito79
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 8/9/2008, 15:39
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez Rura » 21/3/2015, 00:02

Napisała Kobiełka wyraźnie, że plandeka w sezonie, bo jest możliwość garażowania poza sezonem ;-).

Co do garażowania pod blokiem - zainwestuj w parking strzeżony. U mnie buchneli nawet badziewny chiński skuter zapięty pod klatką, a koleś z bloku obok stracił jeszcze badziewniejszy chiński skuter elektryczny (komu to i na co było?).

Za 5 nie poszalejesz. Z drugiej mańki jak chcesz na rok, czy dwa, to zawsze w chinolu jest ta gwarancja. No i serwis (który co prawda polega na tym, że jak coś się zepsuje/rozreguluje, to się wymienia cały podzespół ;-) ), ale to zawsze plus dla Ciebie, podstawki typu jakieś smarowanie, czy po co są klucze dostaniesz, a z drugiej strony, nie będziesz zmuszona do robienia doktoratu z mechaniki pojazdowej, przy używce może być różnie, z naciskiem na różnie.
To powinna być fajna opcja dla Ciebie:
http://www.romet.pl/Moto,OGAR_CAFFE_125 ... ,2014.html

Ciężko tak doradzić w sumie, bo nie dość, że jesteś "zielona", to jeszcze nie masz wiedzy i wsparcia merytorycznego.

Ale pisz swoje uwagi ogólne, postaramy się pomóc/zaspokoić ciekawość i głód wiedzy ;-).
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Duszeek » 21/3/2015, 11:42

Do jazdy głównie po mieście - to ja bym jednak radził coś z automatyczną skrzynią biegów.
Gaz, hamulec i zero stresów + abs - w 125 ccm to bajka do jazdy po zatłoczonym mieście.
Masz np. w Yamaha x-max spory kufer do schowania kasku czy na zakupy.

Co do plastików - są tańsze do naprawy niż blacha.

Ciężko radzić, zakup motocykla to w większości sprawa gustu ...
Honda Shadow, honda CBF 600
Duszeek
Świeżak
 
Posty: 67
Dołączył(a): 12/8/2014, 20:13

Postprzez cioracz » 21/3/2015, 19:40

Duszek nie zgadzam sie z Toba. Dziewczyna chce wejsc w temat. Automat odpada


Ja Ci radze. Bron Cie Panie zbys kupila chinola... chcesz tym sie nauczyc jezdzic, a nie naprawiac. Olej chinole. Za 2sezony chcesz je sprzedac o po tych 2sezonach to on 60-70% wartosci straci. Celuj w Japonce. Taki 4suw Japonski sie nic nie zepsuje. Jedyne co to czesci eksploatacyjne ale to paroma kluczami mozna ogarnac. Nie sa to jakies wyzylowane sprzety takze o awaryjnosci w ogole nie mysl.
CBF. Bardzo fajny sprzet. Szybko ogarniesz ale tez i szybko Ci sie znudzi. 5tys do fajny budżet. Cos na poczatek sie kupi. A np yamaha YBR by Ci odpowiadala? Coś typu chopper moze?
Zobacz PW
Ostatnio edytowano 22/3/2015, 00:15 przez cioracz, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez Duszeek » 21/3/2015, 23:43

Od kiedy Yamaha to chinol ?? :shock:

cioracz czytaj całość, a nie połowicznie i ze zrozumieniem, tym bardziej, że też yamahę polecasz ... :twisted:
Honda Shadow, honda CBF 600
Duszeek
Świeżak
 
Posty: 67
Dołączył(a): 12/8/2014, 20:13

Postprzez cioracz » 22/3/2015, 00:15

Tylko pierwszy wers mojej odpowiedzi odnosil sie do twojego postu. Reszta do ogółu i temtu
Juz edytowalem zeby nie bylo nie domowien ;)
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez rudablond » 22/3/2015, 17:08

Dzięki wszystkim, za odpowiedzi :) Tym bardziej, że nie dość, że "zielona" jestem, to tak jak napisał duszeek, jest to też kwestia gustu, i wiem, że trudno coś doradzić.

Automat u mnie odpada - bo dokładnie jest tak jak pisze cioracz - chce wejść w temat :)
Honda cbf, czy yamaha ybr - jak najbardziej mi się podobają fizycznie, ale mam wrażenie (choć znawcą nie jestem - że trudno będzie znaleźć coś używanego w dobrym stanie, nie składane i nie sprowadzane w tej cenie co bym chciała, jest popyt na takie motocykle, bo zmianie ustawy i ceny też poszły mocno w górę) Ale Polska to kraj cudów, więc kto wie,może się uda ;))

Motocykle Typu chopper na tą chwilę fizycznie mnie jakoś mnie nie powalają - głównie to do hondy wzdycham :lol:

Na tą chwile chyba pobiegam sobie po salonach gdzie są chińczyki, i nie tylko - podosiadam osobiście parę modeli i zobaczę, popytam.

Dzięki jeszcze raz za wszystkie odp. :)

sito 79 - suzuki DR125, nia patrzyłam w tym kierunku,ale wydaje się też fajny sprzęt :D
Rudablond
rudablond
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 20/3/2015, 19:10
Lokalizacja: Wawa

Postprzez cioracz » 22/3/2015, 18:46

YBR za 5k złapiesz bez problemu :) nie sądze zeby chinol byl dobry. Ja bym nawet nie patrzyl nawet na to
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez Rura » 22/3/2015, 20:59

Widzisz i popełniasz błąd w rozumowaniu.

Jej nie ma kto doradzić w zakupie konia, Koleżanka sama o tym napisała. Znajdziesz sam i obejrzysz i zaręczysz głową? Ja bym zaręczył tylko w przypadku Hujsunga mojej Żony, ale już poszedł do nowego właściciela, a tak absolutnie bym się nie podłożył, szczególnie oceniając konie z fot. Tym bardziej, że większość YBR w Polsce jest po szkołach nauki jazdy i są to szroty podpicowane na sprzedaż dla nieświadomych jeleni.
Akurat w jej przypadku, taki Romet jak dałem linka to będzie bardzo rozsądna opcja, szczególnie jak ma gdzieś zaraz obok siebie salon z przyczepką, wtedy jej głowa nie będzie boleć, bo od tego ma gwarancję. A dokręcenie śrubek i ewentualne psiknięcie WD40 wyjdzie tylko na dobre rozwojowi manualnemu. Pojeździ 2 lata i ile straci? tysiąc? dwa? z pięciu? A jak nie Romet, to coś z tfu.. Junaka. Tam ma parę mało zawodnych silników, szczególnie te rupiecie na popychaczach - to trudno popsuć.

Koleżanko, jak sama widzisz takie forum daje wiele do myślenia i masz wiele punktów widzenia. Musisz sama przemyśleć plusy dodatnie i ujemne ;-) każdej opcji.
Wskocz sobie na fora chinoli i pozerkaj co piszą właściciele takowych, poznasz wtedy dobre i słabe strony tych pojazdów, może wyklaruje Ci się jakaś koncepcja. Hyosung GT to fajna chabetka tylko troszkę za malutka na niego jesteś, tak ze 3 cm ;-). Ale też jest mało takich które można z czystym sumieniem polecić.

W każdym razie jak coś Ci się rzuci w oczka, daj nam linka, wtedy ocenimy ile damy radę... A i podejdź sobie do jakiejś szkoły nauki jazdy i kup tak ze 3-5h na 125 ;-), piszę zupełnie poważnie teraz.

EDYTA: http://roc.riderblog.pl/Romet_Ogar_Caffe,b3629.html -
Tu masz o tym Romecie wręcz z sensem ;-).
http://chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=28442 - tu masz coÅ›
http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/ ... w_tle.html - Kaśka troszkę wyższa od Ciebie jest, to sobie mniej więcej wyrobisz pojęcie ;-).
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Rolnik62 » 23/3/2015, 11:33

A ta honda, co na niej czasami jeździ RoyalJordanian ? To jest chyba grom, albo msx, ona jest mała gabarytowo. Dla dziewczyny pięciocentymetrowej chyba będzie ok ;)

Obrazek (otwórz link)

Tylko, czy finansowo się dziewczyna zmieści ? Bo chyba przydałaby się większa portmonetka 8)
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
Avatar użytkownika
Rolnik62
Bywalec
 
Posty: 622
Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez cioracz » 23/3/2015, 15:22

Rolnik to jest msx i się cenowo raczej nie załapie

Rura. Takie chinole po tych 2 latach eksploatowania (jeszcze zależy ile przejechane i jak się trzyma) straci na wartości 60% ;) akurat ogar caffe to nie głupie wyjście. Fajny sprzęt. Jest nawet osobny temat o nim założony. Ale co do dalszego użytkowania... jakoś nie jestem przekonany. Chociaż jak się ma serwis nie daleko to z kasą da się radę go utrzymać... ale tak jak mówię, lepszy stary japoniec niż nowy chinol. Bo co z tego jak serwis powie że po 30tyś jest cały piec do wymiany. Ja tam nie wiem. Koleżanka postąpi jak uważa. Dla mnie to żadne bezpieczeństwo mieć serwis pod nosem
EDIT A poza tym kto takiego używanego chinola będzie chciał kupić. Raczej nikt rozsądny
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez sito79 » 24/3/2015, 08:34

cioracz napisał(a): poza tym kto takiego używanego chinola będzie chciał kupić. Raczej nikt rozsądny


Świete słowa, przy sprzedaży Chinola trzeba liczyć na hasełko "przyjdzie głupi i kupi". Markowy sprzęt jeśli nic mu nie dolega i cena jest normalna, to schodzi z tablicy ogłoszeń w momencie.

Co do pseudo serwisów Chińczyków, to powiem tak: pracują w nich takie same paproki, jakie budowały te motocykle. Udają, że coś naprawiają, ale jak można coś naprawić skoro fabrycznie to już jest uszkodzone i niedopracowane.
Żaden szanujący się serwis motocyklowy nie bierze Chińczyków na lewarek i coś chyba w tym jest.
sito79
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 8/9/2008, 15:39
Lokalizacja: Wałbrzych



Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na górê