Enduro 4T 125 - warto?

[apiro]

Zastanawiam się nad kupnem takiego małego enduraka 125 4t i ciekawi mnie czy był by w stanie dostarczyć mi frajdy i satysfakcji. Generalnie chodzi o lekki teren i trochę miasta. Latalem jeden sezon na kawie er500. Teraz chciałbym wrócić tylko problem w tym ze wolałbym teraz legalnie a posiadam kat b. Dlatego pytanie czy to będzie naprawdę przepaść dla mnie i wywalona kasa w błoto?

[SpeedyGonzales]

Zastanawiam się nad kupnem takiego małego enduraka 125 4t i ciekawi mnie czy był by w stanie dostarczyć mi frajdy i satysfakcji

Frajda to jedynie małe spalanie. Poza dobrymi MZ SM i Sendą 125 nie ma większego wyboru w tej klasie do sklepu i powrót ok, na dalsze trasy i offroadowe szaleństwo nie licz.

[sito79]

Przepaść będzie hehe, ale plusy jakie daje taki lekki motorek są nieocenione. 125 4T daje jedynie przyjemność z przemieszczania się z punktu A do punktu B z bardzo umiarkowaną prędkością, i to o ile jesteś facetem, który nie potrzebuje "przedłużacza członka"
Chcesz się trochę pobawić to zdecydowanie nowoczesny 2T, ale tu spalanie i awaryjność x2 x3.

[szaol20]

Apiro powiem Ci tak jako użytkownik Yamahy XT 125 X. Tak jak koledzy wyżej pisali mała awaryjność, niskie spalanie, tanie części zamienne. Niestety na dalsze trasy motorek jest męczący (ale ja daje radę i 300 km dziennie zrobić). Na miasto idealna. Różnica między tym co miałeś i jeździłeś a taką Yamahą będzie kolosalna .

[apiro]

Szaol a ile ci to pocisnie i jak przyspiesza? I radzi sobie w lekkim terenie typu leśne ścieżki?

[szaol20]

Na prostej bez wiatru 103 km/h, to kres możliwości obłożony dużym spalaniem, przelotówka tak 80 -85 km/h, wiadomo większy wiatr z przodu czy górka i motorek zwalnia. Z przyspieszaniem jest średnio, pamiętaj to tylko 125 4T (10 KM). Poruszałem się po leśnych ścieżkach i daje radę , oczywiście nie mówimy o koleinach półmetrowych i dużym błocie.

[sito79]

Zapomnij też o podjazdach, tam gdzie moja DT125r wskakuje na 2-gim biegu na pełnej bombie, czterotaktowa dwunastokonna DR125 na jedynce po prostu staje z braku mocy, za to po mieście i szuterkach, dość przyjemnie i sprawnie się nią porusza.

[sirturek]

Enduro 125 w 4t to porażka, na co takie co.... Szukaj 2t z papierami do 11kw

[henio12323]

4takty są dobre jak pisali, ekonomiczne, nie sypiące sie ale o szalenstwie nie ma mowy. to bardziej sprzęt dla kogos kogo nie interesują osiągi tylko dojechanie z pkt a bo b niezaleznie w sumie od terenu ( no wiadomi jak przed nami bedzie jakis podjazd wiekszy w lesie to mozna od razu szukać objazdu bo nie ma co sie wygłupiać ) sprzety przyjemne ale do 60 km/h potem zaczyna sie wibracje, wycie silnika i jazda przestaje byc przyjemna.

2takty są lepsze pod względem wygody, ale jechac 100 km nawet mniejszymi prędkosciami od brzęczącego 2T mozna ogłuchnąć

[sito79]

Henio, 60 do 80km/h 125 4T łapie nieco wigoru bo pracuje na podwyższonych obrotach, powyżej 80km/h zaczyna się to co pisałeś, wibracje, nieprzyjemny dźwięk silnika, podwyższone spalanie, jazda na niemal 100% możliwości silnika (zalżnie od wagi jeźdźca)
Jak poprawi się pogoda to mam nadzieję, zrobić jakiś uczciwie przedstawiający DR125 film, jak jedzie, jak się rozpędza oraz kilka słów o sprzęcie.

[MarcinMalinaPL]

Jeśli chodzi o lekki teren to nic więcej, gdyż 125 w 4suwie nie jest jakoś zaskakująco mocna + jest cięższa od 2suwa i nie nadaje się do terenu ale nadaje się na dłuższe trasy..nie znam się na tyle by polecić cokolwiek z enduro w kategorii 125 w 4t