Yz 125 nie odpala

[Tomek yz 125]

Witam chciałbym uzyskać pomoc, ponieważ dzisiaj po wyjechaniu z garażu motocykl zrobił "buu" i zgasł , akurat jechałem z górki więc wcisnąłem sprzęgło moto odpaliło, a po ok 2 min zatrzymałem się sprawdzić co się dzieje przy mocniejszym dodaniu gazy znów było "buuu" i zgasł. Dopchałem moto do garażu sprawdziłem najpierw świece, była cała w oleju zalana, iskra jest, kompresja też się nie zmieniła, około 10mth temu wymieniony tłok niestety wbita tuleja przez poprzedniego właściciela. A zapomniałem dodać, że pod moją nie uwagę młodszy brat przez okolo 15 min bawił się kopką góra dół, możliwe ze silnik się przez to zalał ? :

[henio12323]

skoro jechał to zalany nie był. zacznij od wymiany swiecy, potem jak cos to czyszczenie i regulacja gaźnika

[Tomek yz 125]

Właśnie zapomniałem dodać, że świeca też była wymieniona. ( NGK BR9EG ) Jeśli jutro nic nie poskutkuje to sprawdzę górę silnika wiadomo jak to tuleja nie wiadomo co się może stać. :/ Iskra jest niby dobra. Zobacze jak wsadze starą świece Boscha którą ktoś kiedyś zamontował. Jest ona dobra tylko silnik nie wkrecał sie tak ja powinien.

[Qcyq]

Ostatnio mialem podobnie, wyczyść filtr powietrza i gaźnik. U mnie standardowe dmuchanie powietrzem nie pomogło, kupiłem cleaner do gaźników i wszystko wróciło do normy.

[Tomek yz 125]

Dzięki za pomoc dzisiaj miałem godzinkę czasu to poszedłem sprawdzić właśnie gaźnik, na szybko sprawdziłem pływak, trochę nim poruszałem i pomogło ale odpaliła na ok 30s i po dodaniu gazu zgasła świeca była zalana, jak znajdę trochę czasu to zajmę się gaźnikiem.

Edit: Problem rozwiązany. Coś mnie tknęło i zamontowałem stara świecę, co sie okazało odpalił od kopa, nowa świeca niestety wytrzymała 1,5 miesiąca nie wiem co jest tego przyczyną.
Trzeba zamówić następną.