Nowy motocykl do codziennej jazdy do 10000 zł.
Posty: 30
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Osty Rider napisał(a):Bez przesady, koledzy kilkanastoletnimi takimi śmigają i im to chodzi ładnie, napewno tyle nie ładują, sam tłok z pierścieniami starczy co 17k, reszta jak się sypie, nie wykorzystujesz tego na torze. To wszystko może teoria i to książkowa... Nic się tak nie sypie :p
Nic się nie sypie, a kogo to obchodzi że że wieje pod pierścieniami jak w kieleckim, a luzy w układzie korbowym są takie że tłok napierdziela w głowicę xD Może przestań bazować na opinii kolegów z gimnazjum i zacznij się udzielać jak będziesz już coś wiedział Za jakieś 5 lat przynajmniej
Osty Rider napisał(a):Ekonomicznie może i YBR trochę tańsza ale ja moto kupuje sercem, inaczej nie wsadziłbym w swój tyle kasy... Tania pasja to nie jest i YBR i każda inna maszyna
Tak, lepiej kupić zajeżdżone 2t i czekać aż się rozsypie niż 250 4t, bo moto kupuje się "sercom", ale podstawowy serwis to już za droga sprawa xD
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
- Osty Rider
- Świeżak
- Posty: 102
- Dołączył(a): 13/9/2014, 20:05
Na nowych częściach ?? Daj link chętnie wejdziemy we współprace z dostawcą tych elementów o których pisałem nawet jakby były o połowę tańsze... Pewnie, że można to zrabatować, ale nikt nie oddaje tych części po 100zł. O ile simmeringi, czy łożyska można dobrać, o tyle korby, czy cylindra nie ustrugasz...
A właśnie takie rzeźbienie czyni te sprzęty arcy-awaryjnymi... Tutaj damy chiński tłoczek, korba jak nie urwana to oki, a simmering się nie spalił to jeszcze wyda...
A właśnie takie rzeźbienie czyni te sprzęty arcy-awaryjnymi... Tutaj damy chiński tłoczek, korba jak nie urwana to oki, a simmering się nie spalił to jeszcze wyda...
Jak fenix z popiołów
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Nikt nie mowi o prowizorce, ale bez przesady tlok co 17k km i to co juz leci No ale w sumie ta YBR bedzie rozsadniejsza jesli o ekonomie chodzi
GÓWNO
- Osty Rider
- Świeżak
- Posty: 102
- Dołączył(a): 13/9/2014, 20:05
Powiem tak...
motocykl PRLu miał 7KM z 125 pojemności...
minisporty 125 majÄ… 30-50KM
motocykle 4t uzyskują taką moc z pojemności 250-400
Taką moc udało się uzyskać stosując najnowsze technologie, wysokie obroty, nie patrząc na spalanie i co najgorsze - kosztem żywotności układu korbowo-tłokowego...
Coś kosztem czegoś... Zauważalna jest tendencja w minisportach 2T, że im mniejsza moc tym dłuższa żywotność (to to, że NSR jest lepsze od RS, a RS i NSR lepsze od MITO).
O ile jesteśmy zawodnikiem cross'owym i mamy dzianego sponsora, który co rok zmienia nam piec, a co dwa cały motocykl, to spoko.
Inna sprawa jak jesteśmy 18latkiem, który odkładał całe dzieciństwo na wymarzone moto, pracował po budowach itd. A na koniec po zakupie okazuje się, że jakiś cwańszy od niego nastolatek wżenił mu agonie...
A koszta niestety, poczytaj dokładnie książki serwisowe do 2T, sprawa jasna... Już wymiana korby to wielkie tabu... Serwis wymienia cały wał. I nie ważne, czy kosztuje on 500, czy 1000zł. Zgodnie z książką przy pewnym przebiegu należy go wymienić.
4T jest znacznie bardziej przemyślane... Tu nacisk kładzie się na żywotność, choć w sportach widoczna jest tendencja do odchudzania elementów i potem mamy jak mamy, tu panewka "wypłynie", tu korba strzeli itd... Jest to natomiast znacznie mniejsza częstotliwość... Po części dzięki temu, że mało kto wykorzystuje na codzień w pełni moc 100-200KM. A niestety 2T "zamykane" jest już częściej...
motocykl PRLu miał 7KM z 125 pojemności...
minisporty 125 majÄ… 30-50KM
motocykle 4t uzyskują taką moc z pojemności 250-400
Taką moc udało się uzyskać stosując najnowsze technologie, wysokie obroty, nie patrząc na spalanie i co najgorsze - kosztem żywotności układu korbowo-tłokowego...
Coś kosztem czegoś... Zauważalna jest tendencja w minisportach 2T, że im mniejsza moc tym dłuższa żywotność (to to, że NSR jest lepsze od RS, a RS i NSR lepsze od MITO).
O ile jesteśmy zawodnikiem cross'owym i mamy dzianego sponsora, który co rok zmienia nam piec, a co dwa cały motocykl, to spoko.
Inna sprawa jak jesteśmy 18latkiem, który odkładał całe dzieciństwo na wymarzone moto, pracował po budowach itd. A na koniec po zakupie okazuje się, że jakiś cwańszy od niego nastolatek wżenił mu agonie...
A koszta niestety, poczytaj dokładnie książki serwisowe do 2T, sprawa jasna... Już wymiana korby to wielkie tabu... Serwis wymienia cały wał. I nie ważne, czy kosztuje on 500, czy 1000zł. Zgodnie z książką przy pewnym przebiegu należy go wymienić.
4T jest znacznie bardziej przemyślane... Tu nacisk kładzie się na żywotność, choć w sportach widoczna jest tendencja do odchudzania elementów i potem mamy jak mamy, tu panewka "wypłynie", tu korba strzeli itd... Jest to natomiast znacznie mniejsza częstotliwość... Po części dzięki temu, że mało kto wykorzystuje na codzień w pełni moc 100-200KM. A niestety 2T "zamykane" jest już częściej...
Jak fenix z popiołów
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
miki1406 napisał(a):Powiem tak...
motocykl PRLu miał 7KM z 125 pojemności...
minisporty 125 majÄ… 30-50KM
motocykle 4t uzyskują taką moc z pojemności 250-400
Noooo... akurat to że 2t 125, ma tyle mocy co 250 w 4t, to akurat wynika z różnic w koncepcji tych silników Tyle że ze względu na specyfikę tego silnika, nie da rady uzyskać trwałości porównywalnej z 4t.
Alleeee... odnośnie tych motocykli z PRL Nawet w takiej wsk, "remont" silnika, polegający na wymianie tłoka ze sworzniem i pierścieniami Uchodzi za straszny paździerz Skoro do tego nie ma co podchodzić bez szlifu, korbowodu, wszystkich łożysk i uszczelniaczy, to nie ogarniam jak w ogóle można rozmawiać o potraktowaniu w taki sposób nowoczesnego silnika xD
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Wiesz... Pytanie jak robimy silnik... Czy robimy go na sezon, czy robimy na dłużej...
Z praktyki wiem, że albo kombinują z tulejami, albo wymieniają sam tłok. Potem, albo śmigają i mocno zaciskają kciuki, albo wypychają na allegro...
A ile się ciekawych patentów można dowiedzieć to szok... Na przykład jak zrobić ładne zdjęcie do aukcji z zegarem kompresji?? 20ml oleju na tłok, potem raz dwa manometr i kręcimy, potem foto i jest... Spotkałem jednostki z "pokazanym" ciśnieniem 16barów i zapewnieniem, że igła jest
Z praktyki wiem, że albo kombinują z tulejami, albo wymieniają sam tłok. Potem, albo śmigają i mocno zaciskają kciuki, albo wypychają na allegro...
A ile się ciekawych patentów można dowiedzieć to szok... Na przykład jak zrobić ładne zdjęcie do aukcji z zegarem kompresji?? 20ml oleju na tłok, potem raz dwa manometr i kręcimy, potem foto i jest... Spotkałem jednostki z "pokazanym" ciśnieniem 16barów i zapewnieniem, że igła jest
Jak fenix z popiołów
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Co sądzicie o tej ofercie ? Według mnie jakoś bardzo tanio, hmm ?
http://otomoto.pl/honda-cbf-125-2014r-M4101403.html
http://otomoto.pl/honda-cbf-125-2014r-M4101403.html
- times
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 12/10/2014, 19:35
Posty: 30
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość