[Aktualności] Polski offroad - wersja full...

[Komentatorzy]

dla mnie ten krosowiec to pipa .najważniejsze to że film jest zmontowany przez gościa na moto tak żeby pokazać złe strony ,,dziadka''a swoje tylko dobre.niema całego filmu od początku do końca i ze wszystkimi zachowaniami i tekstami pseudokrosowca. i dalej ...po pierwsze zgrywa grzecznego cwaniaka i inteligenta bo wie że ma kamerkę i wie że to trafi do netu. po drugie cwaniakuje z KALEKĄ W PODESZŁYM WIEKU ,po trzecie w USA odstrzelono by mu ten pusty łeb i nie było by żadnej agresji ze strony,,dziadka'' a tylko wtargniecie na czyjąś posesję(własność) bo widać że starszy pan kosi i robi tam porządki wiec wątpię żeby to był teren ogólnodostępny(publiczny).i na koniec ciekawe czy byłby taki cwany żeby na działce z kosiarką był młody gość powiedzmy 30-40 lat i wielkości ,,Pudziana''..... swoją drogą jakim frajerem trzeba być żeby nie szanować czyjejś własności i pracy, bo utrzymanie takiego terenu nie należy do łatwych zadań.<br><hr>motocyklista

[Komentatorzy]

Facet przesadza już z tymi widłami ale chłopaki na moto również nie mają prawa jeździć komuś po prywatnej posesji. Mi gdyby ktoś taki wjechał na mój trawnik to zatrzymał bym takich gnoi i wezwał policję. <br><hr>re

[Komentatorzy]

W usa najpierw by odstrzelil im **** a dopiero potem sie pytal czy sie zgubili. Offroadowcy to banda wandali.<br><hr>trewq

[Komentatorzy]

Po tym waszym lobby to pewno US dają wizy, zapiąłbym starego i przeorał nim pole <br><hr>Janko Muzykant

[Komentatorzy]

W usa najpierw by odstrzelil im **** a dopiero potem sie pytal czy sie zgubili. Offroadowcy to banda wandali.<br><hr>trewq<br>

To se jedź do usa a nie kur** tu piszeż że to banda wandali a co mieli sie naćpać piwa się napić sprayem bloki umalować ? a h*j z tym<br><hr>masz coś do mnie

[Komentatorzy]

Piszecie takie głupoty że kierowca motocyklu to pipa, że film ucięty, ale jak zwykle tacy ludzie jak wy, wiedzą wszystko najlepiej, jak to czytam to nie którzy są po prostu żałośni moim zdaniem. Kierowcy na Krossach zgubili się najprawdopodobniej, niby nie mieli prawa tam wjechać ale tamtych dwóch stało, nic nie robili, nie mówili zachowywali się normalnie, to wybiegł jakiś kaleka który szuka guza, miał prawo się zdenerwować ale nie żeby atakować niebezpiecznymi narzędziami, i jeszcze mam do powiedzenia wszystkich INTELIGENTOM którzy w komentarzach piszą że w USA dawno by ich zastrzelili, zabili itd, ale to je KUR** POLSKA A NIE USA!!!
Co ma piernik do wiatraka ? nie wykazaliście się najmniejszym argumentem dlaczego to motocykliści mają być winni konfliktu a biorąc już pod uwagę że jesteśmy w POLSCE, to jest po prostu napaść z bronią, ten dziadek się nie bronił, oni nie byli zbrodniarzami, chuliganami nie niszczyli mu ogrodu. jeden motocyklista po prostu zapytał o drogę, a on wyskoczył na nich, wręcz napadł z normalną bronią której użył, wystarczyło by żeby uderzył tymi grabiami drugą stroną i już by doszło do tragedii, moim zdaniem ten człowiek był nie normalny, sam na miejscu motocyklisty dawno bym mu przywalił... oni akurat zachowali się naprawdę opanowanie, nie wierzę że komuś nie wymcknęło by się przekleństwo. Nie wierzę że nikt z was po prostu nie zdzielił go w mordę, może i był kaleką ale to powinno go skłonić do jakiegoś myślenia, nie twierdzę też że motocykliście nie byli winni, i można by było powiedzieć że mogli od razu odjechać stamtąd to nic by się nie stało... ale gdzie ODJECHAĆ jeżeli zgubili drogę a pan kaleka nie chciał im pokazać drogi? trochę logiki wy intelektualiści... motocykliści to od razu bandyci, sam nie jestem motocyklistą a jednak nie mam zdania o nich złego, a znam wielu... kompromitujcie się dalej napisał 17 latek.<br><hr>Żaku

[Komentatorzy]

po chu sie z nim droczyli !?zawijac z powrotem i bez nerwowki by bylo! palenie jana ze sie niby zgubili , i jaki on niby spokojny ( normalny), dostalby z widel czworek pod zebra to by sie ENDUROWIEC nauczyl , aaaa i teraz jaka to ogladalnosc na youtuuu , co za pajac na ktm<br><hr>exc<br>

To prawda, wstyd dla firmy. Powinni mu odebrać tego ktm bo wiochę robi.<br><hr>mand<br>

to typowe nakręcanie agresji jeden gamoń spotkał drugiego gamonia i każdy udowadnia który jest mądrzejszy, a prawda jest taka że każdy z nich jest winny całej tej sytuacji po połowie. Jak się zgubił to trzeba była wyłączyć moto zdjąć kask (kask powoduje że inna osoba czuje się zagrożona) i spytać przepraszam jestem Franek gapa jak dojechać do............ . Prawdopodobnie ten pan jest inwalidą i może być tak że takie zachowanie motocyklisty powoduje kilkukrotną frustracje.
A już nie mówię że jazda po czyjeś działce jest nie grzeczna. To tak jak ktoś u tego pana o 2 w nocy zrobił by imprezę i krzyczał by mu przez megafon że im się gorzała skończyła i mają poważny problem. Bo to jest problem motocyklisty, <br><hr>motorek

[Komentatorzy]

Po co porównywać Polskę do USA, mamy swój kraj i pier*oić Stany.
Co oni mają tam lepszego? To że na prywatnej posesji niby to właściciel może strzelać to jest lepsze?
Może faktycznie zgubili drogę, zrobili jakieś szkody w uprawach, czy zniszczyli regularnie koszony i zadbany trawnik?
Jak widać nie potrzebujemy USA gdzie i jest jeszcze więcej poschizowanych narwańców którzy zamiast wideł i grabi, mają broń.
Ku ścisłości sam nie jeżdżę w terenie, ale do chłopaków nic nie mam, jak widać podpity staruszek zamiast się spokojnie dogadać to głupek skacze myśląc że w ten sposób osiągnie rozwiązanie, PORAŻKA !!!<br><hr>max

[Komentatorzy]

Ja bym sie nie opie#dalal tylko z kolegami go w kolo wziasc przytrzymac I zapytac czy jeszcze chce cos powiedziec a jak tak to w morde albo mu po polu przejechac I juz<br><hr>Miko

[Komentatorzy]

W życiu różnie bywa, bywa też że człowiek się zgubi i wtedy przemoc jest zbyteczna. Niemniej ludzi latających na krosach w nie swojej okolicy raczej trudno spotkać, zazwyczaj są to stali bywalcy którzy notorycznie nawiedzają dany rejon przy okazji go dewastując. Miałem kiedyś łąkę pod lasem ciągle dewastowaną przez quady, krosy a nawet przez samochody terenowe, nie pomagała żadna perswazja. Wiosną równałem dziury, pomiędzy sianokosami również a bywało że i siano było ,,wdeptane'' w podmokły grunt. Problemem był wjazd z kosiarką na wertepy powstałe po przeoraniu przez pojazdy. Łąka często była po prostu zalewana przez wodę z powodu zdewastowanych przez terenówki rowów melioracyjnych. Pozbyłem się jej bo nie miałem ochoty użerać się z niemalże nieuchwytnymi szkodnikami. Nie dziwi więc mnie postawa człowieka który być może miał podobne kłopoty z motocyklistami. Nie jestem fanatykiem przestrzegania przepisów, niemniej nie można krzywdzić innych ludzi poprzez robienie im szkody, a już na pewno nie można robić tego wiecznie bo w końcu puszczą im nerwy. Od biedy można olać myśliwego który po..urwuje czy leśnika bo las jest duży, ale często bywa że robimy szkodę biednemu człowiekowi na polu czy łączce z których utrzymuje swoją rodzinę. W Polsce nie brakuje terenów gdzie można jeszcze pojeździć nie robiąc nikomu szkód. Czasem trzeba podjechać kawałek dalej, a czasem wystarczy się tylko rozejrzeć uważniej...Jako motocykliści mamy już wystarczająco wielu przeciwników, a wręcz wrogów. PO CO NAM NASTĘPNI? Wystarczy przecież kawałek linki między drzewami czy deska nabita gwoździami przez rozwścieczonego rolnika by komuś stała się krzywda...<br><hr>marian65

[Komentatorzy]

Ja bym sie nie opie#dalal tylko z kolegami go w kolo wziasc przytrzymac I zapytac czy jeszcze chce cos powiedziec a jak tak to w morde albo mu po polu przejechac I juz<br><hr>Miko<br>

po czym wyladowalbys w wiezieniu. geniusz!<br><hr>yak

[Komentatorzy]

Po co porównywać Polskę do USA, mamy swój kraj i pier*oić Stany.
Co oni mają tam lepszego? To że na prywatnej posesji niby to właściciel może strzelać to jest lepsze?
Może faktycznie zgubili drogę, zrobili jakieś szkody w uprawach, czy zniszczyli regularnie koszony i zadbany trawnik?
Jak widać nie potrzebujemy USA gdzie i jest jeszcze więcej poschizowanych narwańców którzy zamiast wideł i grabi, mają broń.
Ku ścisłości sam nie jeżdżę w terenie, ale do chłopaków nic nie mam, jak widać podpity staruszek zamiast się spokojnie dogadać to głupek skacze myśląc że w ten sposób osiągnie rozwiązanie, PORAŻKA !!!<br><hr>max<br>

Świetne jest to "może zgubili drogę" i "czy zniszczyli regularnie koszony trawnik". Dodajmy "może właściciel opryskał rano teren i każde spaliny niszczą ten oprysk", "czy stało się coś motocykliście"?

Tacy jak ty wchodzą do kawiarni, podchodzą do stolika, biorą czyjś talerze, zabierają parę frytek, łyka kawy a na protest mówią - a może byliśmy głodni, a czy ci coś ubyło. To może ja przyjdę do ciebie do mieszkania, pomieszkam z tydzień, może się zgubiłem, może nie mam gdzie spać. Aha, też mam hobby, przyjdę ze swoim skunksem. Przecież to nic, no nie?<br><hr>reta

[Komentatorzy]

W usa najpierw by odstrzelil im **** a dopiero potem sie pytal czy sie zgubili. Offroadowcy to banda wandali.<br><hr>trewq<br>

To se jedź do usa a nie kur** tu piszeż że to banda wandali a co mieli sie naćpać piwa się napić sprayem bloki umalować ? a h*j z tym<br><hr>masz coś do mnie<br>

Ty, ale co to za argument - mogli zabić dziecko więc nie miej pretensji że jeżdżą po czyimś terenie. Mogli zgwałcić ci siostrę więc nie obrażaj się że wzięli twój portfel.<br><hr>iooo

[Komentatorzy]

Pierdo****e o niebieskich migdałach...sprawa jest jasna i klarowna, nie można jeździć po terenie bez zgody właściciela i nie ma dywagacji! Problem jest oczywiście głębszy, brak terenów, na których legalnie wolno pojeździć - nie mówię tutaj o torach do motocrossu, bo nie każdy musi lubić śmigać w kółko. PS. Przemoc w żadnym wypadku nie jest usprawiedliwieniem w tej sytuacji.<br><hr>Szubi

[Komentatorzy]

Można śmiało założyć, że gościu rozmawiał z pierwszymi 3 ekipami, potem rzucał kurwami na kolejne 3, a obecnie po prostu przeszedł od słów do czynów. Po co jeździć krosami po czyim terenie?? Zgubili się? Trzeba było zejść, wyłączyć maszynę, zapytać o drogę. Czekali aż gościu kosę wyjmie? Nie rozumiem. Natomiast jako właściciel kawałka ziemi wiem jak wkurwiające jest już samo słuchanie enduraków, a jak by mi który na moje wjechał, też bym od razu z pałą wyszedł. Sorry.<br><hr>szu

[Komentatorzy]

Niestety, ale crossy i rozjeżdżanie przez nie naszego kraju - a zwłaszcza gór - stały się w tym kraju plagą i ciężko z nimi walczyć, ale nie ma się co poddawać. Kiedyś trzech takich zatrzymało się pod sklepem w jednej z górskich miejscowości i zaczęło sobie spokojnie popijać kupione właśnie piwo. Jakie było ich zdziwienie, gdy po kilkunastu (sic!) minutach przyjechał wezwany przeze mnie anonimowo patrol Policji. Nie wiem, czy i jakie dostali kary, ale mam nadzieję, że dotkliwe.<br><hr>MrGreen

[Komentatorzy]

To jest przesada ! Nie można "rajdować" komuś po trawniku, łące czy tam polu, to jest prawdą, ale oni się po prostu zgubili i nie odstawiali nic głupiego. Ten co dostał najbardziej po prostu grzecznie się zapytał którędy wyjechać i w jego stronę poleciały grabie ..a pozostała dwójka tylko stała i dosłownie nic nie robiła. Co do wpisu powyżej..chyba nie wiesz jak działają opryski..sądząc po wielkości pola czy tam sadu, gość musiał "pryskać" większą maszyną niż motocykl. Reasumując..gdyby mi na pole wjechali tacy goście i powiedzieli że zgubili drogę, po prostu pokazał bym im wyjazd i tyle..ale niektórzy ograniczeni są tylko do oglądania TV i wysłuchiwania co to się złego dzieje przez motocyklistów. Paranoja <br><hr>Willl

[Komentatorzy]

Ja bym sie nie opie#dalal tylko z kolegami go w kolo wziasc przytrzymac I zapytac czy jeszcze chce cos powiedziec a jak tak to w morde albo mu po polu przejechac I juz<br><hr>Miko<br>

Szukaja ch*ja do **** to znalezli wlasnosc jego wiec nie mieli prawa tam jezdzic zapytali zrypal ich powinni odjechac ... Marna prowokacja z ich strony niestety.<br><hr>wlodi

[Komentatorzy]

Niestety, ale crossy i rozjeżdżanie przez nie naszego kraju - a zwłaszcza gór - stały się w tym kraju plagą i ciężko z nimi walczyć, ale nie ma się co poddawać. Kiedyś trzech takich zatrzymało się pod sklepem w jednej z górskich miejscowości i zaczęło sobie spokojnie popijać kupione właśnie piwo. Jakie było ich zdziwienie, gdy po kilkunastu (sic!) minutach przyjechał wezwany przeze mnie anonimowo patrol Policji. Nie wiem, czy i jakie dostali kary, ale mam nadzieję, że dotkliwe.<br><hr>MrGreen<br>

a za co im mieli mandat wystawić odważny, Anonimowy ORMOwcu ? chyba, że za picie piwa przed sklepem..
crossowcy kraj rozjeżdżają.. a cieżki sprzęt leśny to nie?
Jak będą wytyczone szlaki , którymi można by legalnie w teren pojechać to i spora część normalnych motocyklistów by pomogła wyłapać Chamów co dewastują np szlaki piesze czy rezerwaty.. a tak wszystkich do jednego worka wrzucacie,, Wygrywa bardziej chamski i mocny- który szkód narobi i ucieknie a nie zatrzyma sie by dyskutować..<br><hr>ubu król

[Komentatorzy]

Można śmiało założyć, że gościu rozmawiał z pierwszymi 3 ekipami, potem rzucał kurwami na kolejne 3, a obecnie po prostu przeszedł od słów do czynów. Po co jeździć krosami po czyim terenie?? Zgubili się? Trzeba było zejść, wyłączyć maszynę, zapytać o drogę. Czekali aż gościu kosę wyjmie? Nie rozumiem. Natomiast jako właściciel kawałka ziemi wiem jak wkurwiające jest już samo słuchanie enduraków, a jak by mi który na moje wjechał, też bym od razu z pałą wyszedł. Sorry.<br><hr>szu<br>

Nie masz Podstaw żadnych by tak Zakładać jak i by płonne nadzieje mieć, że crossowcy twoją pałą bedą zainteresowani..
a masz płot? tabliczkę teren prywatny ??
Wiesz, że grożeniu komuś pobiciem, czy zabiciem widłami, pałą jest karane z kodeksu karnego i ścigane przez prokuratora ? o omyłkowy wjazd na czyjś teren , zwłaszcza nie oznaczony to najwyżej kodeks cywilny..<br><hr>ubu król