Zobacz wątek - Jak opanować shimmy?
NAS Analytics TAG

Jak opanować shimmy?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez younec » 22/9/2008, 11:35

Ja niestety miałem okazję widzieć koleżankę na Al. Jana Pawła w Łodzi (odcinek Obywatelska -> Pabianicka) która przy ~120 na zakręcie złapała Shimmy i niestety wyleciała z zakrętu. Z tego co było widać to szczęśliwie miała rozcięta tylko nogę poniżej kolana, ale widok "trzepiącego" moto i lotu dziewczyny był szokujący.
Nie wiem czy miała szansę na wyjście - bo generalnie przyspieszaliśmy dość mocno w łuku i przy dość mocno złożonym moto załapała shimme. A trwało to może 1-2 sek.
------------------------------
Pozdrawiam
Younec
FZ6-s 2004r. -> FZ1S 2008r
Avatar użytkownika
younec
Świeżak
 
Posty: 72
Dołączył(a): 17/2/2007, 13:29
Lokalizacja: Łódź


Postprzez zzzubek » 22/9/2008, 21:48

torowiec napisał(a):Trzymac mocno kiere i nie panikowac :lol:
Od kiedy troche sie oswoilem z tym zjawiskiem staram sie dzialac jak pisalem wyzej i czekam az sie samo uspokoi ,to tak na drodze
Na torze zauwazylem ze w ferworze walki o czas nawet nie odpuszczam i tez samo sie uspokaja, ale to tylko moje doswiadczenia
Jesli jest jednak jakis teoretyczny sposob jak sie powinno w przypadku shimmy zachowac to chetnie sie dowiem
Jeszcze jedno ,kiedys zdarzalo mi sie odpuszczac gwaltownie gaz kiedy dostawalem shimmy i to bylo najgorsze zachowanie w tym przypadku ,drgania gwaltownie sie nasilaly

trzymac mocno kiere ? to jak narazie miales do czynienia z shimmy a nie z SHIMMY bo nawet bys jej nie zlapal :lol:
wyjscie jest jedno jak juz krytyczna faza to dodac w pi..zde zeby przednie kolo stracilo przyczepnosc na chwile. bo hamowanie to najgorsze co moze byc jeszcze to wszystko pogorszy jesli juz hamowanie to tylko gazem i delikatnie bardzo. ja ostatnio mialem shimma i gdyby nie amor to bym lezal na glebie :) a zaczelo sie niewinnie od slizgania sie po mokrym asfalcie lubie ten stan kiedy mnie dupa wyprzeda :D
w niczym kobieta nie wygląda tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk


Postprzez Saimek » 23/9/2008, 06:42

torowiec w ksiazce co hefron zacytowal pisze ze glownym powodem shimmy jest wlasnie napieranie na kiere. zbyt sztywne trzymanie.

ksiazka raczej pisana przez profesjonalistow ;)

ale generalnie 80% odpowiedzi na zagrozenia to dodac gazu:D

przeczytalem i naprawde polecam duzo sie nauczylem wszystko tak bardziej rzeczowo opisane niz w moto doskonałym.
Avatar użytkownika
Saimek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 623
Dołączył(a): 17/10/2006, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Grzybu » 23/9/2008, 13:53

A wszystko zależy od kąta pochylenia główki ramy. Im bardziej pionowa tym łatwiej o shimmy. W CBR 1000 F lagi są stosunkowo mocno odsunięte i powiem, że w ciągu dwóch sezonów ani razu mnie to nie spotkało a na Gixerze kumpla za każdym dodaniem gazu na nierównościach...
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez indor » 23/9/2008, 21:24

To mi się zdarzyło parę razy tak że puszczałem kierownicę żeby zapiąć kask bo czasem się zapomina przed ruszeniem, to kierownica dostawała takich minimalnych drgań lewo prawo. Ale jak tylko łapałem się jej znowu to przestawało działo mi się to przy różnych prędkościach. Moto jak w opisie.
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"

Album mojej CB750 (otwórz link)
Avatar użytkownika
indor
Świeżak
 
Posty: 303
Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
Lokalizacja: Błonie pod wawa

Postprzez MadboY » 23/9/2008, 21:30

indor napisał(a):To mi się zdarzyło parę razy tak że puszczałem kierownicę żeby zapiąć kask bo czasem się zapomina przed ruszeniem, to kierownica dostawała takich minimalnych drgań lewo prawo. Ale jak tylko łapałem się jej znowu to przestawało działo mi się to przy różnych prędkościach. Moto jak w opisie.

to shimmy raczej nie jest, bo nie przyspieszasz w tym momencie.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa

Postprzez indor » 23/9/2008, 21:39

no racja... nawet nie trzymam manetki... wiec czym to jest ? szybkie krótkie drgania kierownicy lewo prawo...
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"

Album mojej CB750 (otwórz link)
Avatar użytkownika
indor
Świeżak
 
Posty: 303
Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
Lokalizacja: Błonie pod wawa

Postprzez zzzubek » 23/9/2008, 22:49

indor napisał(a):no racja... nawet nie trzymam manetki... wiec czym to jest ? szybkie krótkie drgania kierownicy lewo prawo...

to ciemne moce nieczyste, aby zdjac klatwe nalezy zebrac grono motocyklistow kupic duzo alkoholu siasc w pozycji tureckiej w okol zdemonialej maszyny zlapac sie za rece i modlic do boga wielkie R albo do jego wyslannika RR aby wypedzil te nieczyste wibracje :twisted:
w niczym kobieta nie wygląda tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk

Postprzez Sureal » 23/9/2008, 23:09

to żeś bracie pozamiatał temat... :D padłem i szybko nie wstanę, hahaha.

Ja w tym sezonie raz złapałem, na starych oponach przy schodzeniu z obrotów na lekkim łuku. "ch" wie jak to się stało, ale przeszło samo. Generalnie, pierwsze co zrobił mózg to wysłał sygnał do sraki, że spotkanie w gaciach i tyle co pamiętam.

Po zmianie opon problem już się nie pojawił.
Sureal
Świeżak
 
Posty: 245
Dołączył(a): 30/6/2008, 23:41
Lokalizacja: Poznań

Postprzez indor » 23/9/2008, 23:24

haha :) zabawne... leszcze w temacie jestem nie będę ukrywał... ale skąd akurat R i RR to nie qmam
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"

Album mojej CB750 (otwórz link)
Avatar użytkownika
indor
Świeżak
 
Posty: 303
Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
Lokalizacja: Błonie pod wawa

Postprzez zzzubek » 24/9/2008, 00:32

indor napisał(a):haha :) zabawne... leszcze w temacie jestem nie będę ukrywał... ale skąd akurat R i RR to nie qmam

musisz zapytac medrca GSXa z rodu F on odpowie na twe niecne pytanie przebrzydly giermku z rodu NSR :lol:
w niczym kobieta nie wygląda tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk

Postprzez Pako1662 » 24/9/2008, 16:15

Witam. Jezdze motorkiem od niedawna mam mam swoja CBR od ok 2-3 msc i juz musze ja aprawiac, własnie po shimmy mam CBR 600Fi 2002 motor był igła do casu felernego dnia gdzie przy ponad 150 chcialem wyprzedzic samochod, prosta droga nic nie jedzie to ja czwarty bieg i gaz a tu cos o czym mi opowiadali i czego sie bałem. Kolega ktory wiele lat jezdzi i wiedzial co to shimmy powiedzial tak jak ci sie to stanie delikatnie pusc i od razu dodaj na maxa wyprowadzi go. ja zdazyłem tylko puscic i chyba pusciłem za mocno bo zaceło zucac całym motorem i wpadłem do rowu przez jakies 300 metrow pociskałem w rowie i na koncu koziolek. dodam ze hamulca nie dotykałem. recepta na shimmy to chyba doswiadczenie i opanowanie psychiczie bo zastosowac to w praktyce co kolega mi powiedzial jak ci kiera czaska od ogranicznika do ogranicznika przy 150 nie jest niczym fajnym. Trzeba swoje przezyc i kilometrow naczaskac zeby umiec to opanowac tak mysle. pozdrawiam
Pako1662
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 3/8/2008, 23:45

Postprzez zzzubek » 24/9/2008, 16:58

przytocze tu przypowiesc o wielebnym igorze ktory mieszkal w zamku nie opodal starej fosy przy ktorej lowili ryby mieczacy. otoz wielebny igor kazdego dnia po sniadaniu ktore przygotowywaly mu nagie dziewice, wychodzil przewietrzyc sie oraz obejrzec swa stodole w ktorej trzymal przesliczna KAWE zx20r. na ktorej jezdzi w okol zamku po torze zrobionym przez wiesniakuw z niedalekiej wioski. to nie byla zwykla KAWA zx20r ! to byla super KAWA zx20r z niepekajaca rama i detkowymi oponami o niesamowitej mocy nie lapiacej SHIMMY !! niestety pewnego dnia bylo inaczej! po wyjsciu i zjedzeniu sniadania zrobionego przez nagie dziewice wielebny igor uslyszal jakies ciche szeptanie! bylo ciche poniewaz kazdy w zamku byl juz gluchy od wysmienitej KAWY igora mimo to nikt nie smial sie mu postawic bo zostal by przewieziony na piekielnej KAWIE. igor zezloszczony krzyknol mieczaku ujawnij sie i powtorz !! z za drewnianych dzwi wylonil sie starzec ktory byl chory na trad i rzekl wystraszony: igorze zapomniales zalorzyc swego ARCYDRESU. wielebny spojrzal i zeczywiscie byl nagi. podziekowal staremu mieczakowi i kazal go wynagrodzic zlotem, a nastepnie odzial sie w swoj przepiekny obcislo-zielony ARCYDRES czapnol dzwiami i krzyknol: rozgrzac maszyne !!! igor wreszcie dosiadl zxra zalozyl swoj helm wykonany z demoniej kosci miednicy szynszyla zlapanego w niedalekiej wiosce ARIAL i tak tez zostal nazwany. oczywiscie nic za darmo!! wioska co drugi dzien ma dostep do czystej wody oraz dostaja otreby do jedzenia. maszyna byla gotowa czekala tylko az wielebny przestawi aluminiowa dzwignie w dul. po chcwili zrobil tak i wyjechal na tor. wiesniacy klaskali krzyczeli IGORZE spol gume z drugiej zas strony krzyczeli stoppie wielebny stoppie!! a on jechal byl tak dumny z siebie! jego arcydres swiecil tak mocno ze oslepial caly lud. po 30 okrazeniach wielebny krzyknal: OTWORZYĆ WROTA jadęę zabic jakiegos NADKOZAKA !!! i ruszyl przed siebie 2 , 3 , 4 , 5 na liczniku wielebnego pojawila sie niesamowita predkosc wchodzi na czerwone pole lud krzyczy IGORZE szesc! szesc!! ale IGOR krzyczy nie! nie!! pojdzie wiecej !!! i przelecial przez pomost jak rakieta. od tamtej pory nikt nie widzial ani nie slyszal o wielebnym igorze nawet nik nie widzial na oczy tak jebitnego dresu jaki mial igor. mijaly lata ludzie rodzili sie umierali a po igorze zostala tylko historia...
w niczym kobieta nie wygląda tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk

Postprzez indor » 24/9/2008, 21:07

zzzubek co Ty palisz ? poczęstuj... nieźle nieźle :)
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"

Album mojej CB750 (otwórz link)
Avatar użytkownika
indor
Świeżak
 
Posty: 303
Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
Lokalizacja: Błonie pod wawa

Postprzez Grzybu » 25/9/2008, 07:36

"wylonil sie starzec ktory byl chory na trad" - można było napisać - starzec, który był chory na SRAD :lol:

Dobre He he, już teraz wiem jak pokonać shimmy - trza mieć zacny ARCYDRES.

Igor i rycerze okręgłego koła.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez motoman » 25/9/2008, 09:46

no mi sie udało, ale przyczyną była prawdopodobnie opona, jeżeli z bikiem jest wszystko w porządku to przyczyny są tylko takie jak podałeś, jeżeli nie to jest masa innych ktore zresztą zostału tu jak i w innych tematach wymienione:)
lubie sobie zjechać z gixera^^.
Avatar użytkownika
motoman
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1288
Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez herbatkowy » 25/9/2008, 10:27

zzzubek napisał(a):przytocze tu przypowiesc o wielebnym igorze ktory mieszkal w zamku nie opodal starej fosy przy ktorej lowili ryby mieczacy. otoz wielebny igor kazdego dnia po sniadaniu ktore przygotowywaly mu nagie dziewice, wychodzil przewietrzyc sie oraz obejrzec swa stodole w ktorej trzymal przesliczna KAWE zx20r. na ktorej jezdzi w okol zamku po torze zrobionym przez wiesniakuw z niedalekiej wioski. to nie byla zwykla KAWA zx20r ! to byla super KAWA zx20r z niepekajaca rama i detkowymi oponami o niesamowitej mocy nie lapiacej SHIMMY !! niestety pewnego dnia bylo inaczej! po wyjsciu i zjedzeniu sniadania zrobionego przez nagie dziewice wielebny igor uslyszal jakies ciche szeptanie! bylo ciche poniewaz kazdy w zamku byl juz gluchy od wysmienitej KAWY igora mimo to nikt nie smial sie mu postawic bo zostal by przewieziony na piekielnej KAWIE. igor zezloszczony krzyknol mieczaku ujawnij sie i powtorz !! z za drewnianych dzwi wylonil sie starzec ktory byl chory na trad i rzekl wystraszony: igorze zapomniales zalorzyc swego ARCYDRESU. wielebny spojrzal i zeczywiscie byl nagi. podziekowal staremu mieczakowi i kazal go wynagrodzic zlotem, a nastepnie odzial sie w swoj przepiekny obcislo-zielony ARCYDRES czapnol dzwiami i krzyknol: rozgrzac maszyne !!! igor wreszcie dosiadl zxra zalozyl swoj helm wykonany z demoniej kosci miednicy szynszyla zlapanego w niedalekiej wiosce ARIAL i tak tez zostal nazwany. oczywiscie nic za darmo!! wioska co drugi dzien ma dostep do czystej wody oraz dostaja otreby do jedzenia. maszyna byla gotowa czekala tylko az wielebny przestawi aluminiowa dzwignie w dul. po chcwili zrobil tak i wyjechal na tor. wiesniacy klaskali krzyczeli IGORZE spol gume z drugiej zas strony krzyczeli stoppie wielebny stoppie!! a on jechal byl tak dumny z siebie! jego arcydres swiecil tak mocno ze oslepial caly lud. po 30 okrazeniach wielebny krzyknal: OTWORZYĆ WROTA jadęę zabic jakiegos NADKOZAKA !!! i ruszyl przed siebie 2 , 3 , 4 , 5 na liczniku wielebnego pojawila sie niesamowita predkosc wchodzi na czerwone pole lud krzyczy IGORZE szesc! szesc!! ale IGOR krzyczy nie! nie!! pojdzie wiecej !!! i przelecial przez pomost jak rakieta. od tamtej pory nikt nie widzial ani nie slyszal o wielebnym igorze nawet nik nie widzial na oczy tak jebitnego dresu jaki mial igor. mijaly lata ludzie rodzili sie umierali a po igorze zostala tylko historia...


Odstaw, cokolwiek bierzesz. Ale przyznac musze ze pierwszy raz na forum autentycznie mnie ktos polozyl. Szesc szesc! Nie, pojdzie wiecej!
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez zzzubek » 25/9/2008, 15:21

:oops: :twisted:
w niczym kobieta nie wygląda tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk

Postprzez longer1234 » 5/7/2009, 19:12

Ja dzisiaj też zaliczyłem poważne shimmy, na tyle poważne, że żeby utrzymać kierownicę "zrobił mi się" wybity bark i zwichnięty nadgarstek, naprawdę nie byłem w stanie utrzymać kierownicy, fakt mój błąd, odpuściłem gaz, bo miałem już śmierć w oczach ( shimmy przy 180k/h), kupel który za mną jechał mówił ze latałem od prawej do lewej , ale zachowałem zimną krew i wyszedłem z tego. niestety muszę teraz czekać 3 tygodnie aż bark wróci do normy.
Suzuki GSX-R600 '99
Avatar użytkownika
longer1234
Świeżak
 
Posty: 137
Dołączył(a): 20/7/2007, 17:32

Postprzez Demotywatrrro » 5/7/2009, 20:35

Ja miałem szime przy 120, nie wiedziałem co się dzieje, ale odpuściło i jechałem dalej...
Demotywatrrro
Świeżak
 
Posty: 387
Dołączył(a): 22/6/2009, 17:59

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr