Scigacz.pl

przez **baccari18** » 11/6/2014, 13:43

Ostatnio jade w godzinach po poludniowych droga po za terene zabudowanym . z naprzciwka jedzie samochod a za nim lekko wychylony kolejny. Dojezdzam do tego 1 z naprzeciwka a ten za nim niemalze calkiem wyjedza na moj pas do wyprzedzania. Brakowalo nie wiele zeby byla czolowka. Nie mam pojecia czy on mnie nie widzial czy to jakis debil jechal ktoremu az tak sie spieszylo. I nie zapier*** tylko jechalem normalnie 95.

przez **malomi** » 11/6/2014, 14:03

Wczoraj bodajże był wypadek w warszawie motocyklista zderzył się czołowo z śmieciarką i też nie wiadomo jak do tego doszło, bo jak można nie zobaczyć śmieciarki? A jednak... Więc chwilowe odmóżdżenie możeć zdarzy się każdemu.

przez **gumis** » 11/6/2014, 15:58

Jak lecisz na długich to jedynie oślepiasz innych. Więc wywołujesz odwrotny efekt.

A poza terenem zabudowanym lecisz 90

przez **Krmtzzz** » 11/6/2014, 17:10

Jesli lecisz na dlugich to oslepiasz innych, przez co 1000x ciezej jest ocenic Twoja odleglosc. W takiej syt, nie trudno o wymuszenie. A dla wszystkich super motocyklistow ktorzy wala caly czas na dlugich, zycze wam, aby kazdemu po razie ktos wymusil wlasnie ze wzgledu na utrudniona ocene odleglosci. Lekcja na cale zycie, albo i nie hihihi

przez **Marsjanin** » 11/6/2014, 17:15

Ja także tego nie popieram. Tylko w nocy, oczywiście nikogo nie oślepiając.

przez **mar111cin** » 14/6/2014, 21:15

napi***lałbym gumowym dildo po kasku za jazdę na długich!
dla mnie to czysta wiocha i nic więcej.

przez **lagiboy** » 14/6/2014, 21:55

a ja każdemu na jadącemu na długich życzę, żeby jakaś ciężarówka, najlepiej w nocy zrobiła mu "fotkę", mi się kiedyś zdarzyło jadąc autem, jechałem gdzieś koło 3 nad ranem, ciemno jak w dupie, nikogo na drodze to jadę na długich, a z naprzeciwka zza górki wyrasta TIR, widziałem te punkciki świetlne na dachu ale totalnie zapomniałem, że jadę na długich, tak dla przypomnienia Pan kierowca TIRa zapalił wszystko co miał na błysk (2 relfektory + 6 spotlighty na dachu + 4 nad zderzakiem, dało mi tak po gałach, aż mnie mózg zabolał

przez **andy7** » 14/6/2014, 22:07

baccari18 napisał(a):Ostatnio jade w godzinach po poludniowych droga po za terene zabudowanym . z naprzciwka jedzie samochod a za nim lekko wychylony kolejny. Dojezdzam do tego 1 z naprzeciwka a ten za nim niemalze calkiem wyjedza na moj pas do wyprzedzania. Brakowalo nie wiele zeby byla czolowka. Nie mam pojecia czy on mnie nie widzial czy to jakis debil jechal ktoremu az tak sie spieszylo. I nie zapier*** tylko jechalem normalnie 95.

A co do tego Maja swiatla drogowe ?

:wink:

przez **lagiboy** » 14/6/2014, 22:34

chyba autor pomyślał, że być może był niedostatecznie widoczny i przemknęło mu przez myśl, że gdyby jechał na długich to byłby bardziej widoczny. moim zdaniem spotkał na drodze kretyna, który po prostu wymusił, aby mu zjechać, dużo takich.

przez **baccari18** » 14/6/2014, 22:57

no dokladnie o to chodzilo . Ze byc moze za slaba widocznosc, ale przyjmijmy to drugie , ze jechal kretyn ;]

przez **baccari18** » 14/6/2014, 23:00

niedawno tez byl przypal na miescie . Stoi dziadek na parkingu patrzy czy nikt nie jedzie , patrzy patrzy i niie wyjezdza mimo ze nikogo nie bylo, dojezdzam do niego i wyjedza mi , przynajmiej mialem okazje przetestowac hamulce tylnie

i bez ABS troche lipka , bo kolo odrazu zarzucilo .

przez **andy7** » 15/6/2014, 08:04

baccari18 napisał(a):no dokladnie o to chodzilo . Ze byc moze za slaba widocznosc, ale przyjmijmy to drugie , ze jechal kretyn ;]

Nie jechal kretyn, tylko jechala osoba ktorej na kursie nie powiedziano, ze sa jeszcze inni uzytkownicy drog i ze trzeba chciec ich zauwazyc.

:wink:

przez **Invi** » 15/6/2014, 08:08

Nie przez brak ABS, tylko przez brak umiejętności

Jak nawala słońce, jest gorąco, a kierowcy rozleniwieni, to nie raz walę na długich i jest różnica, szczególnie w mieście.

Czasem też błysnę jak czuje że może być lipa bo ktoś mnie nie widzi.

A tak to grzecznie, tylko w nocy

przez **lagiboy** » 15/6/2014, 11:15

jest taki problem Panowie, otóż to co

andy7 napisał(a): Nie jechal kretym tylko jechala osoba ktorej na kursie nie powiedziano, ze sa jeszcze inni uzytkownicy drog i ze trzeba chciec ich zauwazyc.

dalej uważam, że to kretyn, normalna osoba o IQ średnio inteligentnego chomika zauważy pojazd po drugiej stronie i wymyśli sobie, że jak wyjedzie za wcześnie to może się zderzyć. Kretyn uważa że zmusi Cię żebyś mu ustąpił, bo przecież jak wyjedzie to musisz mu zjechać jeśli chcesz żyć, bo przecież jedziesz motocyklem, możesz zjechać na pobocze i zrobisz kretynowi mnóstwo miejsca. każdy z nas musiał kiedyś ratować się ucieczką na pobocze przez takiego kretyna, który się spieszy. Kolejna rzecz to często wymuszają pierwszeństwo z racji tego że motocykl jest mniejszy i tam gdzie nie zmieszczą się dwa samochody, motocykl i samochód już prędzej. Mam tak właśnie u siebie gdzie jest nastawiane samochodów na jedni po jednej stronie i samochody się przepuszczają wahadłowo bo nie ma miejsca, natomiast często jak jadę ja na moto to już nie czekają, cisną na chama i to ja muszę uciekać.

przez **miki1406** » 16/6/2014, 13:24

Jazda na "długich" (właściwie drogowych) światłach, ma taki sam sens jak jazda na klaksonie... Dla czego na tym drugim się nie jeździ?? Bo denerwuje... Ale tutaj nie tylko tych z naprzeciwka, ale i szofera... I dlatego się nie jeździ??

Po to ktoś kiedyś wymyślił dwa warianty oświetlania drogi, aby właściwie z nich korzystać...

Druga sprawa - nie neguje jazdy na długich, jak jest noc i nie ma nikogo z naprzeciwka - wtedy wręcz namawiam... ale to chyba normalne zastosowanie...

przez **lagiboy** » 16/6/2014, 20:17

do domu nocą do łóżka spać, a nie się szlajać po nocach

a klaksonu czasem używam jak mam wątpliwości czy mnie widzą lub słyszą, czasami przypadkowo jak wyłączam kierunki zaczepię palcem i robię bip

przez **Kasiawloda** » 18/6/2014, 13:42

Długie światła mijają sie z celem.

przez **baccari18** » 18/6/2014, 19:43

Cos w ostatnim czasie mam duzo zdarzen z puszkami

. Dzisiaj kolo sie tak pchal ze wypchnal mnie na 2 str. ,a mial prawy pas w wolny ( droga 2 pasy z jednej i 2 z drugiej strony w miescie ) Moje trabienie nie zrobilo na nim zadnego wrazenia , pojechal sobie jak gdyby nigdy nic .

przez **francuz321** » 1/7/2014, 00:12

w dzieisjszych czasach jezdzi coraz wiecej baranow ktorzy nie umieja czytac znakow drogowych, ani nie respektuja zasade prawej reki.
Szczegolnie wnerwiaja mnie ludzie ktorzy nie uzywaja kierunkowskazow.
Czesto spotykam sie z sytuacjami gdzie ludzie w puszkach przede mna na sile probuja skrecic w lewo a jest zakaz, na takiego od razu trabie, ale chcialbym w samochodzie zamontowac klakson taki jak pociagi maja... Czy takie klaksony maja wbudowany kompresor? czy zewnetrzny? i czy to legalne? co mi grozi ewentualnie?

przez **gumis** » 1/7/2014, 00:37

Klaksony jak są, np. w tirach są powietrzne, do nich montuje się specjalny mały kompresor. Cena takiego zestawu u mnie w sklepie to około 100zł. Taki klakson może i przejdzie jeśli jest 1 tonowy, jeśli 2 to będziesz miał przekichane jak policja się dowie.

Scigacz.pl

Jezdzicie na dlugich swiatlach ?

Jezdzicie na dlugich swiatlach ?

Re: Jezdzicie na dlugich swiatlach ?

Kto przegląda forum